AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1048

Pięć wniosków po meczu z Arsenalem


Liverpool kontynuuje swój zwycięski start w nowym sezonie Premier League po tym jak w poniedziałkowy wieczór The Reds pokonali 3:1 Arsenal na Anfield. 

W 25 minucie spotkania Alexandre Lacazette wyprowadził zespół gości na prowadzenie, jednak gospodarze odpowiedzieli w stanowczy sposób, a bramki Sadio Mané i Andy’ego Robertsona zapewniły im prowadzenie do przerwy. 

Wisienką na torcie była strzelona na dwie minuty przed końcem spotkania bramka Diogo Joty w jego debiucie na Anfield na wprost trybuny The Kop. 

Oto pięć wniosków po starciu z The Gunners: 

Jota otwiera swoje konto bramkowe: 

Piłka po strzale Portugalczyka ledwo co zakręciła się w dolnym rogu bramki, a Jota już był otoczony przez zachwyconych kolegów z zespołu. 

Jego doskonały strzał z woleja, oddany z krawędzi pola karnego Arsenalu wylądował tuż przy lewym słupku, dobijając zespół gości. 

Był to również szczególny moment dla zawodnika, który szybko zadomowił się w drużynie mistrzów Anglii od czasu jego przeprowadzki z Wolverhampton Wanderers. 

- Kiedy przybywasz do klubu, który jest mistrzem świata, chcesz zaadaptować się tak szybko jak to możliwe. Sposób w jaki zostałem przyjęty jest szczególny. Jestem im bardzo wdzięczny za to ciepłe przyjęcie. Myślę, że wspólnie możemy osiągnąć naprawdę wiele - mówił Portugalczyk po spotkaniu. 

Jota został 13 piłkarzem w historii The Reds, który zdobył gola w swoim debiucie w Premier League. 

400 goli pod wodzą Jürgena Kloppa: 

Późno strzelona przez Jotę bramka stanowiła również kamień milowy dla menadżera.

Był to 400 ligowy gol zdobyty przez Liverpool od czasu przejęcia drużyny przez Kloppa, który osiągnął ten pułap w najmniejszej liczbie spotkań ze wszystkich szkoleniowców w historii klubu. 

To było 185 ligowe starcie pod wodzą Niemca, co oznacza, że od momentu objęcia przez niego stanowiska menadżera, drużyna zdobyła średnio 2,16 gola na mecz. 

Boczny obrońca do bocznego obrońcy: 

- Nasza wymarzona bramka to trafienie Robbo po asyście Trenta - ta wizja Pepijna Lijndersa z kwietnia 2019 roku ziściła się wczoraj w momencie zdobycia przez Liverpool drugiego gola. 

Po wypracowaniu doskonałych okazji strzeleckich Virgilowi Van Dijkowi i Sadio Mané za sprawą dośrodkowań z prawej strony boiska, w 34 minucie Trent Alexander-Arnold w idealny sposób obsłużył także Andy’ego Robertsona. 

Anglik idealnie dostarczył piłkę w pole karne Arsenalu, a Robertson, zdeterminowany by zrekompensować swój błąd przy straconej bramce zgrabnie przyjął futbolówkę, by następnie podciąć ją nad bezradnym Berndem Leno. 

- Myślę, że pokazałem trochę spokoju przy strzeleniu bramki, Mo lub Sadio byliby z tego całkiem zadowoleni - żartował lewy obrońca w pomeczowym wywiadzie.

Alexander-Arnold i Robertson meli udział przy 33 trafieniach dla Liverpoolu w Premier League od sezonu 2017/18. Wczoraj zrównali się pod tym względem. 

Alisson zalicza kolejny świetny występ: 

Tak jak na Stamford Bridge tak również w poniedziałkowy wieczór, Alisson miał duży wkład w to by zapewnić Liverpoolowi trzy punkty. 

Brazylijczyk dwukrotnie stanął oko w oko ze strzelcem pierwszej bramki Alexandrem Lacazettem i w obu przypadkach wygrał ten pojedynek.

Za pierwszym razem w górę powędrowała chorągiewka sędziego asystenta, sygnalizując spalonego. Jednak w drugim przypadku interwencja Alissona była kluczowa i zapobiegła doprowadzeniu przez Arsenal do wyrównania. 

- Nie możesz bronić się przed Arsenalem przez 90 minut, przy jakości jaką posiadają. To zupełnie normalne, że mają swoje okazje i w takich przypadkach potrzebujesz bramkarza. Potrzebujesz kogoś kto ich powstrzyma - powiedział Jürgen Klopp.

Bilans przeciwko drużynom z czołowej ósemki:

Forma Liverpoolu w starciach z drużynami z czołowej ósemki Premier League w poprzednim sezonie podkreśliła dominację w drodze do zdobycia tytułu z 99 punktami.

Podopieczni Kloppa wygrali 11 spotkań i zdobyli 34 punkty z takimi rywalami jak Manchester City, Manchester United, Chelsea, Leicester City, Tottenham Hotspur, Wolves i Arsenal w sezonie 2019/20.

Ten dorobek jest powiększany na początku nowej kampanii z maksymalną ilością punktów zdobytą w starciach z Chelsea i Arsenalem. 

- Nie mamy w zwyczaju wystosowywać komunikatów. Musimy w pewnych aspektach się poprawić i stać się konsekwentni. Jak na razie graliśmy dobrze i to wszystko na tę chwilę - powiedział Klopp na temat bezbłędnego startu sezonu. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Szoboszlai o swoim pierwszym sezonie na Anfield  (2)
07.05.2024 19:13, GiveraTH, thisisanfield.com
Nabór do redakcji serwisu  (1)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta  (6)
07.05.2024 15:12, Bartolino, The Athletic
Gakpo o potencjalnym przyjściu Arne Slota  (0)
07.05.2024 14:20, ManiacomLFC, Liverpool Echo
Elliott: Pracowałem nad tym na treningach  (0)
07.05.2024 13:34, Ad9am_, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Tottenhamem - wideo  (0)
07.05.2024 12:41, AirCanada, liverpoolfc.com