Thiago z pozytywnym wynikiem

A kto go nie wspiera?

Nie chcę wymieniać z nicku, po prostu były osoby na forum, które pisały, że to szklanka, nie zagra, kolejny do kolekcji w szpitalu albo że musimy mieć zajebiste pielęgniarki xD

Chyba już Ci to pisałem, ale dzięki Bogu, że są jeszcze tacy kibice jak firo9.

Dla jednych szklanka jest do połowy pełna (większość ludzi tutaj), dla innych pusta. No i są jeszcze maniacy szklanek, widzą je wszędzie

A to jak ma to skąd przywlokł ten szajs? Jeśli nie z Bayernu to musiał złapać u nas. Jeśli z Bayernu to mógł zarazić kilkanaście osób. Przylatując z Monachium mógł być negatywny.

redartur76 - a czy on czasem nie miał wakacji o zakończneniu sezonu, Brazylia? Podejrzewam, że klub wiedział o pozytywnym teście już w sobotę, skoro zagrała cała drużyna to znaczy że cała reszta miała negatywny, przecież nie dopuściiby do meczu bez tego.

Erni
Z całym szacunkiem ale to się i tak kupy nie trzyma.

Redartur76
Ten cały wirus się kupy nie trzyma.... Każdy ma tam swoje poglądy i nie zamierzam nikogo na swoje namawiać ale to jeden wielki wałek te wirusy są znane od x lat i są między ludźmi tak samo długo i to one od wielu lat co roku powodowały masę przeziębień i tyle.... Obecnie robią z tego wielki szum dlaczego nikt chyba nie wie.....

COVID-19

Że nikogo zarażonego nie znasz, to nie znaczy, że tego nie ma. Ja znam kilka osób (już zdrowych) i wcale tego bezobjawowo nie przechodzili. Jak coś to ziemia jest okrągła, a sztab medyczny Liverpoolu ma lepszą wiedzę od Ciebie.

Kola Każda ze spekulujących osób jest mądra do czasu aż bezpośrednio nie doświadczy kogoś kto chorował lub sama nie znajdzie się na kwarantannie. Moi uczniowie też tak mówili "że proszę Pana przecież ten koronawirus to ściema i tego nie ma...". Taka była gadka do momentu aż jeden z ich kolegów nie zachorował, a sami uczniowie nie trafili na kwarantannę z powodu ewentualnych kontaktów z zarażonym. Wtedy dopiero widać było panikę i strach w ich oczach. Człowiek ma taką przypadłość że bagatelizuje lub udaje że zagrożenia nie ma, bo to jest jego naturalna reakcja obronna na wszechogarniający chaos i panikę. Ale kiedy sam jak ten niewierny Tomasz sprawdzi na własne oczy, wtedy jest inna gadka.

@ Kola znam pare osob w tym mojego kuzyna, to ze test pokazal wynik pozytywny nie znaczy że dana osoba faktycznie ma koronaswirusa poniewaz te testy mozna o kant dupy rozbić. Oczywiscie każdy ma prawo do swojego zdania i opinii i moje jest takie że żadnego koronaswirusa nie ma. Pozdrawiam

@bedzietyleXD wiadomo, każdy ma prawo do własnego zdania - i jasne, objawy mogą być różne, test może nie pokazywać prawdy (te testy są również wg mnie niewiele warte) ale dla znanych mi przypadków niektóre osoby faktycznie przechodziły to ciężko i niestandardowo.

Mi np. nie chodzi o to, że go nie ma, ale wszyscy ludzie mający kontakt z medycyną (lekarze, studenci) których znam mówią, że to manipulacja. Śmiertelność nie różni się wiele od grypy, to są fakty, może trochę większa, ok. Ale ludzie tracą pracę, dzieci siedzą na kwarantannie, gospodarki notują kryzysy. Czy to wszystko tego warte? Skoro wirus może mutować na nieograniczoną liczbę sposobów to szczepionka nic nie zmieni, podobnie sprawa ma się z normalną grypą