Westerveld o Kloppie, "złamanym sercu" i paradzie
Były bramkarz the Reds, Sander Westerveld, opowiedział dlaczego jego zdaniem zarówno sam Jürgen Klopp jak i Liverpool, będą zdeterminowani w pościgu o tytuł mistrzowski w sezonie 2020/21.
Holenderski golkiper wierzy, że Jürgen Klopp musi ponownie sięgnąć po mistrzostwo Anglii, aby uniknąć poczucia "złamanego serca", które mogłoby się pojawić pomimo faktu zakończenia 30-letniej posuchy.
Były zawodnik twierdzi, że to prawdopodobieństwo spowodowane jest między innymi brakiem mistrzowskiej parady w Liverpoolu, co sam Westerveld utożsamia z "najlepszym dniem w jego życiu", jako że sam miał okazję doświadczyć tego samego w 2001 roku, gdy LFC wywalczył tryplet w postaci Pucharu Ligi Angielskiej, Pucharu UEFA oraz Pucharu Anglii.
W sezonie 2000/01 Westerveld zagrał w 61 ze wszystkich 63 spotkań. W rozmowie z ECHO wyjaśnił, że dla niego - jako fana Liverpoolu - okazja do celebrowania tytułów z zawodnikami kibicami byłaby spełnieniem marzeń.
- Najlepszą rzeczą związaną z Liverpoolem jest to, że naprawdę ciężko jest napisać historię. Możesz wygrać ligę, Ligę Mistrzów ale w całym okresie istnienia klub wygrał europejskie rozgrywki sześciokrotnie, a mistrzem kraju zostawał aż 19 razy - mówił Westerveld w specjalnym wydaniu podcastu Blood Red, prowadzonym przez Guya Clarke'a.
- Zapisaliśmy się złotymi zgłoskami, ponieważ wygraliśmy pięć trofeów w jednym roku kalendarzowym i to napawa mnie ogromną dumą. Wszystko komplikuje się w momencie, gdy zdobywasz tytuł i nie możesz celebrować tego z fanami, nie możesz pokazać im właściwego trofeum.
- Być może to za dużo powiedziane, ale wydaje mi się, że to naprawdę może łamać serce. Klopp powiedział, że w tym sezonie być może będą szansę na paradę mistrzowską. Mam nadzieję, że zawodnicy mają podobne przeczucia.
- Podzielenie się tym momentem z fanami jest kluczowe. Nie dziwne, że możesz mieć złamane serce, gdy widzisz jak tytuł trafia na Anfield, ale nie może być obejrzany przez stadion wypełniony kibicami.
- Wróćmy do zdjęć z Madrytu - to chwile, których się nie zapomina. W 2001 miałem w naszym busie kamerę i wciąż wracam do tamtych nagrań. Tego uczucia, które masz jako zawodnik, nie da się opisać.
- Na twarzach tych wszystkich ludzi można odnaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego gramy w piłkę nożną. Jasne, możemy porozmawiać o pieniądzach, ale to możliwość do wzruszania tych wszystkich ludzi, sprawiała, że płakaliśmy.
- Było tam tak dużo szczęścia - to najlepsze chwile w moim życiu. Niektórzy piłkarze wygrali Ligę Mistrzów, która miała nawet jeszcze większą paradę, ale to co opisuję jest zdecydowanie najlepszą chwilą w moim zawodowym życiu.
- Miejmy nadzieję, że sięgną po trofeum także w tym roku i będą mogli nadrobić poprzedni rok wspólnie z kibicami. Dla mnie - zwłaszcza jako piłkarza - liczy się zbudowanie pewnego dziedzictwa zasadzonego na zwycięstwach, zarówno dla siebie samego jak i innych.
- Gdy spoglądasz wstecz na swoją karierę, pierwszym co widzisz jest twoje dziedzictwo, trofea, które zdobyłeś i historia, którą napisałeś.
Przypomnijmy, że sam Jürgen Klopp obiecał, że gdy tylko nadarzy się okazja do wspólnego celebrowania tytułu mistrzowskiego, to wydarzenie z pewnością zostanie zorganizowane.
Pewne jest jednak to, że wydarzenie o tej skali nie będzie możliwe co najmniej do 2021 roku, kiedy Klopp oraz jego zawodnicy będą - z pełną nadzieją - uwikłani w wyścig o tytuł mistrzowski Premier League.
Komentarze (0)