Firmino z uznaniem o swoich kolegach z drużyny
Roberto Firmino jest wdzięczny za to, że może współpracować z Sadio Mané i Mohamedem Salahem w barwach Liverpoolu.
Ofensywne trio zdobyło łącznie 225 bramek, odkąd gra razem dla drużyny z Anfield, czyli od momentu, gdy Salah przybył do klubu z Romy latem 2017 roku.
Tak niesamowity wynik bramkowy pomógł Liverpoolowi zdobyć cztery trofea w poprzednich dwóch sezonach, w tym Ligę Mistrzów i Premier League.
- Bardzo podziwiam Salaha - powiedział Firmino w rozmowie z fifa.com.
- Uwielbiam sposób, w jaki gra. Strzelił wiele bramek. Nie uwierzylibyście, jak ciężko pracuje.
- Jestem bardzo wdzięczny, że mogę grać razem z nim i Mané - kolejnym wspaniałym piłkarzem.
Firmino wypowiedział się przy okazji piątkowego meczu reprezentacji Brazylii wygranego z Boliwią 5:0, w którym ustrzelił dublet. Był to mecz rozpoczynający eliminacje do Mistrzostw Świata w strefie CONMEBOL.
Sukcesy napastnika na poziomie klubowym w ostatnich latach tylko zaostrzyły jego pragnienie, aby zdobyć więcej trofeów ze swoim krajem po tym, jak w zeszłym roku Brazylijczycy wygrali Copa America.
- Występ całej drużyny, duch, którego pokazaliśmy, zasługuje na słowa uznania - mówił Bobby o pierwszym kroku Seleção w kierunku MŚ, które odbędą się w 2022 roku w Katarze.
- Zwycięstwo w pierwszym meczu było naprawdę ważne, a to, że osiągnęliśmy je po tak dobrym występie, czyni je jeszcze lepszym. Strzelenie dwóch goli było niesamowitym uczuciem. Miałem więcej szans, mogłem strzelić więcej, ale jestem bardzo szczęśliwy.
- Mam 29 lat i czuję, że jestem w najlepszym momencie mojej kariery. Chcę dalej ciężko pracować i pomóc Seleção w osiągnięciu mistrzostwa świata.
- Bardzo chcę wygrać Mistrzostwa Świata, o wiele bardziej, niż możecie sobie wyobrazić. Wygrałem Ligę Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA, Premier League. Brakuje mi mistrzostwa świata.
- Muszę wciąż ciężko pracować i nie przestawać marzyć. Musimy wierzyć, że jest to możliwe w 2022 roku. Jestem niezmiernie dumny, że mogę być częścią tego zespołu, grać z tymi piłkarzami, dla tych trenerów. Mam ogromną wiarę w tę grupę zawodników i sztab trenerski.
Brazylia rozpoczęła kwalifikacje bez Alissona Beckera - bramkarz The Reds leczy kontuzję barku odniesioną na początku tego miesiąca.
Jednak Firmino po raz kolejny wyraził swoje uznanie dla zawodnika, którego uważa za czołowego na swojej pozycji.
- Dla mnie jest numerem jeden. Nie mówię tego tylko dlatego, że jest moim kolegą z drużyny.
- To, co robi na boisku, jest niesamowite. Już wykonał świetną robotę dla Seleção, również poza boiskiem jest rewelacyjnym facetem. Jest wspaniałą osobą, wspaniałym przyjacielem, kimś, z kim naprawdę dobrze się dogaduję.
Komentarze (0)