LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 875

Minamino idealną alternatywą dla Firmino


Po raz pierwszy odkąd ofensywna trójka Liverpoolu zagrała razem, Jürgen Klopp ma realne opcje, aby rotować zawodnikami nie niszcząc tym samym balansu w drużynie. 

Divock Origi jest odpowiedzialny za kilka niezapomnianych momentów z ostatnich kilku sezonów, a miejsce w historii klubu zapewniły mu występy w Lidze Mistrzów w 2019 roku. Jego styl gry jednak nie jest na równym poziomie z tym prezentowanym przez Roberto Firmino, Sadio Mané i Mohameda Salaha. Gdy Belg zastępuje kogoś z przedniej trójki często można mieć uczucie, że czegoś brakuje. 

Klopp wcześniej próbował także Adama Lallanę i Alexa Oxlade-Chamberlaina w tej formacji, jednak oboje lepiej radzili sobie w drugiej linii. W 2020 roku Liverpool sięgnął więc po Takumiego Minamino i Diogo Jotę, którzy znacznie bardziej pasują na te pozycje. 

Jota ma podobny profil do Mané i to właśnie on zastępował Senegalczyka w ostatnim meczu. Portugalczyk był jednym z najlepszych w swojej drużynie, mimo porażki 7-2 na Villa Park. 

Jednym z zawodników, który nie miał wtedy dobrego wieczoru był Firmino, pomimo zdobycia asysty przy drugim golu Salaha. W meczu, w którym Liverpool miał 70 procent posiadania piłki, Brazylijczyk wykonał tylko 27 podań. Miał on również pierwszą w tym sezonie (według Opty) stu procentową szansę na zdobycie gola, której nie wykorzystał. 

Firmino naciskał na rywali tylko 9 razy. Tradycyjnie w ciągu 90 minut robi to około 23 razy, nawet w meczach, w których to Liverpool jest znacznie częściej przy piłce. W przeszłości zdarzało się, że Brazylijczyk naciskał rywala mniej razy, jednak w poprzednich trzech sezonach taka sytuacja miała miejsce tylko raz gdy napastnik przebywał na murawie przynajmniej przez godzinę. 

Napastnik miał też spore problemy przed bramką rywali w zeszłym sezonie. Trwały one aż do ostatniego rozegranego na Anfield meczu. Brazylijczyk strzelił także 7 bramek mniej niż powinien (według Understat). To wszystko sprawiło, że wielu fanów zaczęło się zastanawiać czy Firmino cały czas zasługuje na bezkonkurencyjne miejsce w pierwszym składzie. 

Wszystkie te problemy zgrały się w czasie z odnalezieniem się na angielskim gruncie Minamino. Japończyk wciąż nie zdobył gola w Premier League, jednak w meczu Carabao Cup przeciwko Lincoln City zaliczył bramki i asysty. 

Oczywiście zdobywanie bramek przeciwko rywalowi z League One nie oznacza automatycznie, że numer 18 powinien zastąpić swojego znakomitego kolegę w roli centralnego punktu linii ataku. 

Minamino w krótkim czasie jaki spędził w klubie pokazał już, że dysponuje podobnym zestawem umiejętności co Brazylijczyk, w szczególności jak chodzi o tak ważną dla Kloppa rzecz, jaką jest rozpoczynanie bronienia już przez napastników. 

Od początku sezonu 2017/2018 Firmino ma średnią 22,9 nacisków na przeciwnika w meczu Premier League. To najwięcej ze wszystkich zawodników, którzy w ciągu ostatnich 3 lat rozegrali co najmniej 2500 minut dla Liverpoolu. 

Minamino naciska na przeciwnika ze średnią 24,1 raza na mecz, a Liverpool odzyskiwał posiadanie piłki w ciągu pięciu sekund w 34,1% przypadków, gdy Japończyk atakował. Oczywiście Firmino gra dużo dłużej, a część sukcesu jest zasługą drużyny, jednak jego statystyka na poziomie 29,2% udanych przejęć piłki przez drużynę nie jest już taka imponująca. 

Dowodem na to może być mecz z Aston Villą, w którym Minamino naciskał na rywala 15 razy. To trzeci najlepszy wynik w drużynie, pomimo rozegrania jedynie 45 minut. Miał też najwięcej udanych prób w drużynie Liverpoolu - 7. 

Dane z okresu zanim Japończyk dołączył do Liverpoolu są trudne do porównania, jednak w meczu przeciwko Liverpoolowi na Anfield w Lidze Mistrzów Minamino 34 razy naciskał na zawodników The Reds. To może oznaczać, że potrafi on bronić równie dobrze jak Firmino. Minamino zdobył też już kilka bramek w tym sezonie. 

Liverpool nie ma zbyt dobrych statystyk w meczach na Goodison Park. W ostatnich 4 spotkaniach na tym stadionie The Reds zdobyli tylko 1 gola. Był to legendarny gol Mané w końcówce dający zwycięstwo. Minamino ostatni mecz w reprezentacji rozegra we wtorek w Holandii. Firmino natomiast dopiero w czwartek wróci z Ameryki Południowej. 

Pierwszy gwizdek sobotnich derbów rozlegnie się wcześnie. To może być idealny moment, żeby sprawdzić czy reprezentant Japonii jest gotów by zagrać w miejsce Roberto Firmino.  

The Rock (1996) ... ...
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

użytkownik zablokowany 13.10.2020 13:27 #
Za Firmino nie ma alternatywy. To jest najbardziej nietykalna osoba z calego trio. On jest nie do zmieniania. Dlatego Minamino zostanie gra w pomocy albo skrzydlo.
Paviola 13.10.2020 15:10 #
Nie. Za Firo alternatywą był Werner. Mógłby być Auba, Kane, Lewandowski. Czyli prawdziwe 9, które potrafią strzelić bramkę, a przede wszystkim nie boją się uderzać. Jak wchodzi Japończyk za Firo (pomijam fakt, że wchodzi w okolicach samego końca meczu) to nie widzę różnicy. Dla mnie Origi by się sprawdził jako zastępca Firo, ale on musiałby grać na tej szpicy. Tymczasem pamiętam, że jak grał z Mane i Salahem w ataku to Sadio grał po środku, a Divock z lewej.
Jyuuken 13.10.2020 15:26 #
Nie wiem dlaczego Klopp uparcie męczy Origiego na skrzydle, Divock miał naprawdę w przeszłości bardzo dobre mecze i strzelał bramki (pamiętam o kontuzji), ale w ostatnich sezonach mógł mocno się podbudować zwycięskimi starciami chociażby w lidze mistrzów, a tu na siłe nadal musi biegać po skrzydle.
paarweci 14.10.2020 08:39 #
Z całym szacunkiem zarówno dla was koledzy jak i dla Origiego, ale to nie jest alternatywa dla Firmino. Absolutnie nie. W ofensywie - ok, ale w defensywie tzn ciągłym pressingu nasza 9 ma zdecydowanie więcej pracy niż skrzydłowi i Divock się po prostu do tego nie nadaje. Gra na skrzydle, bo to właśnie skrzydłowi są u nas głównie odpowiedzialni za akcje ofensywne i tam może się wykazać. Nie bez powodu gdy schodzi Firmino, a za niego wchodzi Origi to Mane idzie na szpic - jest po prostu lepszy w pressingu.
Liczę na Takumiego bardzo, ale niestety wątpię żeby w najbliższym czasie nastąpiła jakakolwiek zmiana w naszym tercecie.
użytkownik zablokowany 13.10.2020 15:33 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
firo9 13.10.2020 22:18 #
Ja tam liczę na przełamanie Firmino w derbach 🙂

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com