Firmino: Coutinho jest magikiem
Gwiazdor Liverpoolu Roberto Firmino opisał pomocnika Barcelony, Philippe Coutinho jako „jednego z najlepszych piłkarzy na świecie”, po jego występie przeciwko Boliwii.
Według Firmino, jego brazylijski kolega posiada „magiczne moce”.
Reprezentacja Brazylii rozpoczęła kwalifikacje do Mistrzostw Świata 2022 imponującym zwycięstwem 5:0 w sobotnim starciu z Boliwią na Corinthians Arena w São Paulo.
Marquinhos otworzył wynik, zanim dwa gole Firmino zapewniły jego drużynie pełną kontrolę nad spotkaniem jeszcze przed upływem 50 minuty.
Samobójcze trafienie Jose Carrasco i skuteczna główka Coutinho dodały blasku końcowemu wynikowi, a pięciokrotni mistrzowie świata pokazali swoją siłę po długiej przerwie od międzynarodowych rozgrywek.
Poza zdobytą bramką, Coutinho był również zaangażowany w największa liczbę ataków, kontynuując swoje imponujące występy w kampanii 2020/21.
Brazylijczyk wrócił do Barcelony latem tego roku, chcąc udowodnić swoją wartość po tym jak został wypożyczony do Bayernu Monachium. Wydaje się, że 28-latek na nowo odzyskuje formę, która pozwoliła mu stać się jednym w wyróżniających się pomocników w Europie za czasów gry w Liverpoolu.
Firmino, który grał razem z Coutinho na Anfield w latach 2015-2018, okrzyknął swojego rodaka fenomenalnym, w rozmowie z portalem FIFA.com.
- Nie można powiedzieć, że nie jest magikiem. Naprawdę ma magiczne moce. Jest zdolny do rzeczy, których nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, których nie potrafisz zrobić.
- Zawsze musisz oglądać powtórki jego zagrań, żeby uświadomić sobie czego dokonał. Jest niesamowitym graczem. To była czysta przyjemność występować z nim w Liverpoolu, taką samą przyjemnością jest granie z nim w drużynie narodowej.
- Jestem jego wielkim fanem. Jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.
Gwiazdor Paris Saint-Germain, Neymar, również zaliczył świetny występ przeciwko Boliwii, dwukrotnie asystując oraz notując 109 kontaktów z piłką i 18 udanych dryblingów.
- Kolejny znakomity zawodnik, był fenomenalny przeciwko Boliwii. Cofał się by pomagać w kryciu i robił niesamowite rzeczy z piłką. Brakuje mi słów by opisać Neymara - kontynuował Firmino.
Jednym z nieobecnych w reprezentacji Brazylii jest zmagający się z kontuzją barku bramkarz Liverpoolu, Alisson.
Firmino ubolewa nad nieobecnością swojego kolegi z Anfield, który jego zdaniem udowodnił w ostatnich latach, że jest najlepszy w swoim fachu,
- Według mnie jest numerem jeden. Nie mówię tego tylko dlatego, że jest moim klubowym kolegą. To co wyprawia na boisku jest niewiarygodne, co zdążył już pokazać w drużynie narodowej.
- Poza boiskiem jest świetnym facetem i człowiekiem. To mój dobry przyjaciel, ktoś z kim świetnie się rozumiemy.
Komentarze (8)
Jaka ta Brazylia cudowna,wspaniala,po prostu naj,naj,naj poniewaz wygrali z "potentatem" Boliwia.
Polska tez "rozjechala" Finlandie ale co z tego ?
Smiechu warte-:)
A Cou:tylko przypomne w jakim rytmie (mniej wiecej) on u nas grywal-na 10 spotkan 2 bardzo dobre,2 dobre,3 przecietne i 3 do bani.
Chimeryczny zawodnik,ktoremu zycze jak najlepiej ale poza LFC.
- 1:0 ze Stoke (piękny strzał zza pola karnego)
- 1:1 z Utd (LE wcisną De Gei po krótkim słupku)
i wiele wiele innych. U nas się spisywał bardzo dobrze.
Owszem wygrywal nam mecze ale jak to juz w mojej powyzszej wypowiedzi przedstawilem:miewal wiele slabych spotkan poniewaz jest graczem bardzo chimerycznym.
Nie bardzo rozumiem jak mozna tego nie pamietac.