Orły blisko zakontraktowania Clyne'a
Crystal Palace jest bliski podpisania umowy z Nathanielem Clyne'em. Anglik ma podpisać krótkoterminową umowę obowiązującą do końca stycznia.
Clyne jest wolnym agentem po upłynięciu kontraktu z Liverpoolem 1 lipca.
Jak Clyne utrzymuje formę od opuszczenia Liverpoolu?
Clyne, który cały zeszły sezon spędził na rehabilitacji po uszkodzeniu więzadła krzyżowego kolana, stał się wyrzutkiem w ciągu ostatnich kilku miesięcy w Liverpoolu. Anglik trenował samodzielnie na terenie akademii w Kirby, aż do wygaśnięcia kontraktu.
Jednak pracując samodzielnie przez całe lato, zaimponował Royowi Hodgsonowi.
Menedżer zasugerował, że był pod wrażeniem Anglika po dołączeniu do drużyny Orłów miesiąc temu.
Ostatnim sprawdzianem jego sprawności był mecz do rezerw z Aston Villą niecałe dwa tygodnie temu i był to jego pierwszy występ od maja 2019 roku.
Czy przejdzie od razu do startowej XI?
To mało prawdopodobne. Clyne został zwerbowany jako alternatywa na prawą obronę.
Nathan Ferguson, sprowadzony latem z West Bromwich Albion, wciąż wraca do zdrowia po kontuzji kolana, która wymagała w lutym operacji. Uważa się, że jest bliski powrotu do zdrowia.
Joel Ward rozpoczął od pierwszej minuty pierwsze cztery mecze Crystal Palace w Premier League na pozycji prawego obrońcy, ale zespół ryzykowałby naprawdę sporo, gdyby doznał kontuzji. Stąd zainteresowanie Nathanielem.
Co się stało z Clyne'em?
Clyne był ostoją na prawej obronie Liverpoolu w pierwszych dwóch sezonach pod wodzą Kloppa, zaliczając 93 występy we wszystkich rozgrywkach.
Jego konsekwentność pomogły mu również przedrzeć się do reprezentacji Anglii, gdzie w latach 2014-2016 rozegrał 14 spotkań w seniorskiej drużynie, prawie wszystkie za panowania Hodgsona.
29-latek z powodu poważnych kontuzji i pojawienia się Trenta Alexandra-Arnolda mocno spadł w hierarchii.
Kontuzja pleców zatrzymała go przez większość sezonu 2017/18, a w następnym sezonie następnie został wypożyczony do Bournemouth. Mimo to wrócił do Liverpoolu, lecz przegapił cały zeszły sezon ze względu na kontuzję kolana, doznanej w przedsezonowym meczu towarzyskim z Borussią Dortmund.
Komentarze (3)