Wenger o słynnej 'klauzuli' Suáreza
Arsène Wenger w swojej książce wypowiedział się w sprawie słynnej 'klauzuli' w kontrakcie Luisa Suáreza, kiedy Urugwajczyk przywdziewał barwy Liverpoolu.
Kanonierzy chcieli sprowadzić napastnika latem 2013 roku na Emirates, po tym jak the Reds pod wodzą Brendana Rodgersa nie zakwalifikowali się do europejskich pucharów.
Zarząd Arsenalu uzyskał informacje, że w kontrakcie Suáreza zostanie uruchomiona klauzula, która pozwoli mu opuścić Merseyside, jeśli Londyńczycy wyłożą na stół 40 000 001 funtów.
Arsenal złożył ofertę, która została wyśmiana przez Liverpool i momentalnie odrzucona.
Właściciel Liverpoolu - John W. Henry pokusił się wówczas o opinię na Twitterze 'Co oni palą na tym Emirates?', która stała się słynna w mediach społecznościowych przez wiele miesięcy.
- Przed początkiem sezonu 2013/2014 chcieliśmy przekonać Suáreza do występów w Arsenalu - zdradził były szkoleniowiec the Gunners w swojej książce 'Arsene Wenger: My Life in Red and White.'
- Dogadaliśmy się z piłkarzem i jego agentem, który stwierdził, że istnieje klauzula w umowie Suáreza z Liverpoolem. Przy ofercie przekraczającej 40 milionów funtów, the Reds będą zmuszeni sprzedać Urugwajczyka.
- Chcieliśmy przekonać się, czy to prawda, więc złożyliśmy ofertę, która wyniosła 40 000 001 funtów. Przyznaję uczciwie, że mogło to się wydawać absurdalne.
- Następnie dowiedzieliśmy się, że takiej klauzuli w jego kontrakcie w ogóle nie było. Liverpool nie chciał go sprzedawać, później na horyzoncie pojawiła się oferta z Barcelony, gdzie kontynuował karierę.
Suárez w swoim ostatnim sezonie w Liverpoolu strzelił w Premier League 31 bramek w 33 występach. The Reds do końca walczyli o tytuł mistrza kraju, który ostatecznie przegrali na rzecz Manchesteru City.
Potem przeniósł się do Barcelony za 65 milionów funtów.
Komentarze (2)