Klopp przed spotkaniem z Evertonem

Jürgen Klopp podczas przedmeczowej konferencji prasowej skomentował postępy Evertonu pod wodzą Carlo Ancelottiego, niepokonaną serię Liverpoolu w starciach z lokalnym rywalem oraz znaczenie derbów Merseyside.

Menadżer spotkał się z przedstawicielami mediów w przeddzień 237 derbów Merseyside, które odbędą się na Goodison Park. 

Na temat swojej ostatniej wypowiedzi o tym, że Everton stał się kolejnym poważnym rywalem w stawce: 

- Myślę, że nie trzeba być trenerem, by to dostrzec. To jasne, że dokonali dobrych transferów, a Carlo jest rewelacyjnym menadżerem. Właśnie dlatego od początku było jasne, że kiedy będzie miał czas i odpowiednie środki by coś tutaj zbudować, zrobi to i tak właśnie się stało. 

- Ta drużyna wygląda naprawdę bardzo dobrze. Nie mogę powiedzieć nic innego. Więc oczywiście jest to dla nas poważny rywal. Spójrzcie, wiele zespołów dokonało dobrych transferów w ostatnim okienku i te zespoły wciąż będą się rozwijać. 

- Każda drużyna w tej lidze się rozwija i wszyscy muszą o tym pamiętać. Zdajemy sobie z tego sprawę i musimy być gotowi na każde z tych spotkań, a jutro, za niecałe 24 godziny, będziemy mogli tę gotowość pokazać. 

O tym, czy fakt, że Everton nie wygrał derbowego starcia od października 2010 roku, ma jakikolwiek wpływ na mentalność zawodników The Reds: 

- Ani trochę. Oczywiście z mojego punktu widzenia, niech ta seria trwa jak najdłużej, ale tak naprawdę nigdy przed spotkaniami z nimi o tym nie myśleliśmy. Przed meczami z Evertonem nie zakładamy, że oni nie mają szansy z nami wygrać, nigdy w życiu nie przyszło nam to do głowy. Przed nami bardzo ciężka praca i jutro będziemy na to gotowi. 

O tym, czy obecne ograniczenia w Liverpoolu, związane z COVID-19 nadają tym konkretnym derbom dodatkowego znaczenia: 

- Derby mają ogromne znaczenie w Liverpoolu, to jasne. To miasto jak sądzę nie jest podzielone dokładnie na pół, ale wiele osób oczywiście kibicuje Evertonowi, a cała reszta jest za Liverpoolem. Nie wydaje mi się, żeby w mieście znalazła się jedna osoba, która nie interesuje się piłką nożną. Nawet jeśli się nią nie interesujesz, znasz kogoś kto jest na tyle zaangażowany, że nie możesz przejść obok tego obojętnie. Więc zdajemy sobie sprawę, że to duża sprawa.

- Czy jest jeszcze istotniejsza z powodu sytuacji związanej z COVIDem w mieście? Tego nie wiem. Kiedy jestem w mieście, nie zastanawiam się, czy to jest normalne, czy nienormalne. To jasne, że w każdym miejscu na świecie sytuacja jest nietypowa i zdajemy sobie sprawę z obostrzeń. Nie odczuwamy ich tutaj w Melwood, ale zdajemy sobie sprawę z ich występowania. Ten mecz jest tak samo ważny jak zawsze. COVID nie ma na to wpływu, nie widzę związku.