Virgil spotka się dzisiaj ze specjalistą
Liverpool postanowił wysłać Virgila van Dijka do specjalisty, który dokładnie oceni jak poważny jest uraz obrońcy Liverpoolu. Spotkanie ma odbyć się już dzisiaj, a klub oczekuje na informacje jak długo Holender będzie poza grą.
Van Dijk opuścił boisku już na początku meczu z Evertonem po brutalnym faulu bramkarza The Toffees, Jordana Pickforda. Stoper Liverpoolu próbował wrócić do gry, ale ostatecznie został zastąpiony przez Joe Gomeza, po czym o własnych siłach opuścił boisko i udał się do szatni.
Kapitan reprezentacji Holandii został następnie wysłany na skan do lokalnego szpitala, który opuścił poruszając się o kulach. Liverpool chce jednak otrzymać jaśniejszą diagnozę dotyczącą piłkarza, który w ostatnich latach stał się prawdopodobnie najlepszym środkowym obrońcą na świecie.
Źródła związane z klubem z Anfield przyznają, że są zaniepokojone tym co może czekać Van Dijka po konsultacji ze specjalistą, ale na ten moment nie chcą podawać potencjalnych ram czasowych nieobecności Holendra.
Wczoraj pojawiły się doniesienia, które sugerowały, że Van Dijk straci cały sezon. Były one jednak źle odebrany w klubie, który cały czas czeka na więcej informacji dotyczących zdrowia Holendra.
Liverpool Echo uważa, że spekulacje mówiące o tym, że Virgil przegapi siedem lub osiem miesięcy są w tej chwili postrzegane przez Liverpool jako nieprzydatne.
Klub ma nadzieję, że po dzisiejszej konsultacji ze specjalistą, sytuacja Van Dijka będzie o wiele jaśniejsza i będzie można określić kiedy Holender wróci do gry.
Tymczasem mistrzowie Anglii są bardziej optymistyczni jeśli chodzi o Thiago, który został w brutalny sposób sfaulowany przez Richarlisona. Brazylijczyk otrzymał czerwoną kartkę, a pomocnik The Reds ostatecznie dokończył spotkanie, ale tuż po nim poinformował Kloppa, że być może doznał urazu.
Wydaje się jednak, że Liverpool jest w kwestii Thiago optymistyczny i wierzy, że uraz byłego piłkarza Bayernu Monachium nie jest poważny.
Komentarze (8)