Ancelotti o kontuzji Virgila
Menedżer Evertonu, Carlo Ancelotti wypowiedział się podczas dzisiejszej konferencji prasowej na temat kontuzji Virgila van Dijka. Holenderski obrońca ucierpiał w starciu z bramkarzem The Toffees, Jordanem Pickordem, który sfaulował piłkarza The Reds we własnym polu karnym.
Całe zdarzenie ma fatalne skutki dla Van Dijka, który musi poddać się operacji i najprawdopodobniej nie zagra już w tym sezonie. Tymczasem Pickford nie został w żaden sposób ukarany za swój faul, a gra była kontynuowana, ponieważ obrońca The Reds znajdował się na spalonym, a sędzia VAR, David Coote nie dopatrzył się brutalnego zagrania.
Carlo Ancelotti powiedział, że Pickford i cały klub życzą Van Dijkowi szybkiego powrotu do zdrowia.
- Żeby było jasne, jest nam naprawdę przykro z powodu kontuzji Virgila van Dijka. Wszyscy mamy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia.
- Był tam kontakt z Jordanem Pickfordem, który był bardzo pechowy. Premier League jest jednak tak szybka, że nie trudno jest spóźnić się z wejściem.
- Jordan był trochę spóźniony, ale jego zamiarem było zagrać w piłkę, a nie sfaulować Virgila. Według mnie to duża przesada mówić, że to było zamierzone. Virgil van Dijk z pewnością to wie.
- Jordan jest naprawdę smutny i rozczarowany. Kontakt pomiędzy nimi były silny, a wejście być może było spóźnione, ale takie rzeczy czasami zdarzają się w futbolu.
Komentarze (5)
"Jordan jest naprawdę smutny i rozczarowany" Dajcie mu chusteczki, chłop pewnie nie pozbiera się już do końca kariery po tym zdarzeniu..
"Jordan jest naprawdę smutny i rozczarowany." - No na pewno. Tak samo jak cała rzesza kibiców z niebieskiej części miasta.