Kto może zastąpić Fabinho?
Liverpool wraca do gry w Premier League. Zraniona ekipa Jürgena Kloppa w następnym meczu zmierzy się z West Ham United.
Menadżer widzi jak na skutek kontuzji mięśniowej Fabinho liczba jego środkowych obrońców się kurczy.
Brazylijski pomocnik, który zastępował kontuzjowanego Virgila Van Dijka, został wysłany w środę na prześwietlenie by zbadać uraz.
- Gdy ktoś ma problem mięśniowy, to bardzo rzadko zdarza się, żeby lekarz zadzwonił do mnie następnego ranka i powiedział, że to fałszywy alarm i wszystko jest w porządku - powiedział Klopp o kontuzji Fabinho.
Ponieważ Joël Matip również zmaga się z kontuzją, Klopp został jedynie z Joe Gomezem jako środkowym obrońcą pierwszego składu.
Fabinho już wcześniej grywał na tej pozycji, ale niestety przydarzył mu się uraz w pierwszej połowie spotkania przeciwko FC Midtjylland.
W jego miejsce u boku Joe Gomeza wszedł Rhys Williams, by przejść kolejny test w koszulce Liverpoolu, tym razem przeciwko Duńczykom. Dziewiętnastolatek może być dumny ze swojego występu we wtorkowy wieczór.
Mimo ewidentnych problemów w linii obrony Klopp rzucał odważne deklaracje po trzecim z kolej ciężko wywalczonym zwycięstwie. Wśród potencjalnych opcji na sobotni mecz wymienił Nata Phillipsa i Billy’ego Koumetio.
- Rhys spisał się bardzo dobrze. Teraz mamy cztery dni do meczu z West Hamem i jeszcze będziecie o nim pisać - powiedział Klopp.
- Jest dużym talentem. Ma 19 lat i więcej rozegranych minut w Lidze Mistrzów niż w Premier League.
- Wystąpił w dwóch meczach Ligi Mistrzów i oba były wygrane co jest obiecujące.
- Mamy także Nata Phillipsa, który jest środkowym obrońcą. Billy 'the kid’ również będzie z nami trenował w tym tygodniu.
Nie wiadomo kogo Klopp wybierze do lini obrony na sobotni mecz z Młotami, ale istnieje prawdopodobieństwo, że zobaczymy na tej pozycji cofniętych Jordana Hendersona albo Giniego Wijnalduma.
Oboje pomocnicy grali już na tej pozycji w barwach The Reds więc mogą pomóc Kloppowi jeśli Matip nie zdąży się wyleczyć, co na tą chwilę wydaje się prawdopodobne.
Będzie to wymagało nieco kreatywności, ale nie będzie to nowa sytuacja dla żadnego z tych zawodników jeśli dostaną szansę na grę jako środkowi obrońcy.
Kolejnym ważnym pytaniem jest co Klopp zrobi z linią pomocy.
Czy po kilku spotkaniach rozegranych w formacji 4-2-3-1, głównie z powodu braku środkowych pomocników, wróci do swojego najbardziej zaufanego systemu 4-3-3?
Oba występy z czwórką z przodu, przeciwko Sheffield United i Midtjylland, wypadły dość średnio. Być może te spotkania były trudniejsze niż przewidywano.
Wiele będzie zależało od formy Thiago Alcântary i Nabiego Keïty, gdyby Henderson albo Wijnaldum zostali przesunięci do defensywy.
Podczas gdy Takumi Minamino i Divock Origi nie zrobili wiele by poprawić swoją reputację w meczu przeciwko mistrzowi Danii, Xherdan Shaqiri pokazał nieco inwencji.
To on zagrał doskonale wyważone podanie do Trenta Alexandra-Arnolda, które pozwoliło obrońcy wystawić piłkę Diogo Jocie, tak że ten strzelił pierwszą bramkę.
Ale jeśli ktokolwiek może wyrzucić ze składu któregoś z obecnych zawodników przedniej formacji, to jest to będący w formie Diogo Jota. We wtorkowym meczu zdobył on swojego trzeciego gola w barwach The Reds, odkąd przeszedł do mistrza Anglii z Wolves w zeszłym miesiącu.
Problemem dla Kloppa może być kto wypadnie, jeśli menadżer usprawiedliwienie uzna, że Jota zasługuje na to by zachować miejsce w pierwszej jedenastce.
Komentarze (19)
Poradzimy sobie, jesteśmy Liverpoolem.
Nie doszukiwał bym się analogi. Wtedy mieliśmy najgorszego trenera na świecie , dziś mamy najlepszego.
Na przyszły sezon natomiast potrzeba według mnie 3 nowych środkowych obrońców. Matipa trzeba pożegnać jak najszybciej, Van Dijk nie wiadomo kiedy wróci i w jakiej formie. Czyli jest w tym monecie jeden w miarę pewny ŚO Gomez. Szykują się ogromne zmiany w najbliższym czasie.
Ale fakt że jest to najbardziej doświadczony z naszych graczy których można brać pod uwagę jako opcja awaryjna. Być może to dostanie szansę w Młotami, szczególnie że Rhys grał już w tym tygodniu a Nat jest świeży.
I poprawcie "oboje", bo aż oczy bolą. Juz kiedys było to wspominane. Na dwoch facetow nie mozna mowic "oboje".