LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 875

Shaqiri po meczu z the Hammers


Xherdan Shaqiri jest szczęśliwy, że mógł w tak znaczący sposób przyczynić się do zwycięstwa 2-1 nad West Ham United, po tym gdy wszedł z ławki w sobotę. 

Numer 23 został posłany do gry razem z Diogo Jotą, na 20 minut przed końcem spotkania. Wynik był remisowy jednak The Reds szukali zwycięstwa. 

Pierwsza bramka Joty, którą zdobył dobijając piłkę do pustej bramki została unieważniona przez VAR. Jednak z małą pomocą Shaqiriego - portugalski napastnik mógł chwilę później świętować prawidłowo zdobytą bramkę. 

Prostopadłe podanie Shaqiriego między nogami obrońcy wprowadziło Jotę w pole karne i pozwoliło mu zdobyć gola, sprawiając tym samym, że Liverpool znalazł się na czele tabeli ligowej. 

- To było niesamowite. Oczywistym jest, że zmiennicy zawsze próbują odmienić grę i zadecydować o wyniku spotkaniu - powiedział Shaqiri po meczu. 

- Oczywiście tak ja jak i Diogo jesteśmy graczami, którzy umieją zadecydować o wyniku. Potrzebowaliśmy tego więc idealnie się ułożyło. 

- Obydwaj odegraliśmy rolę przy drugiej bramce. To było niezłe i ważne więc jesteśmy bardzo szczęśliwi, że trzy punkty zostają na Anfield. 

Po raz drugi z rzędu drużyna Jürgena Kloppa musiała odrabiać straty na własnym stadionie po szybko straconej bramce. 

Tak jak przeciwko Sheffield United w zeszłą sobotę, The Reds nie poddali się. Po raz kolejny Jota zdobył zwycięską bramkę przed The Kop, tym razem po tym jak wynik wcześniej wyrównał Mohamed Salah z rzutu karnego. 

Taki wynik oznacza, że Liverpool wyrównał klubowy rekord 63 meczów z rzędu bez porażki na Anfield. Wcześniej taki wynik osiągnęła drużyna Boba Paisleya w latach 1978-1981. 

- To był trudny mecz - powiedział Shaqiri. 

- Wiedzieliśmy, że West Ham przyjedzie pewny siebie, ponieważ mieli wcześniej dobre wyniki z silnymi drużynami. 

- Widzieliśmy to na początku, szybko wyszli na prowadzenie, ale walczyliśmy dalej i graliśmy swoje do końca. Taka jest piłka. Próbowaliśmy i na końcu najważniejsze jest wygrać co też nam się udało. 

- Musisz wierzyć do końca. Pod koniec zdobyliśmy bramkę, która tym razem była zdobyta w sposób zgodny z przepisami, więc bardzo się cieszymy. 

Reprezentant Szwajcarii wystąpił po raz czwarty w tym sezonie i po raz pierwszy w Premier League od lipca. 

Shaqiri jest zadowolony ze zbierania minut ponownie i chce dalej być do dyspozycji Kloppa ponieważ przed drużyną piętrzą się kolejne spotkania. 

- Zawsze jest miło być zaangażowanym - powiedział Szwajcar. 

- Oczywiście byłem kontuzjowany kilka razy i to zawsze było dla mnie trudne. Bardzo się cieszę, że teraz dostaję swoje szanse. Staram się być w jak najlepszej formie i mam nadzieję, że tak zostanie. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

ynwa19 01.11.2020 12:13 #
*oboje*
«liczebnik zbiorowy odpowiadający liczebnikowi obaj, używany wyłącznie w odniesieniu do osób różnej płci i do dzieci»

Panowie nie chcę się wymądrzać ale popełniacie ten błąd po raz enty!

Obydwaj jest w tym przypadku prawidłową formą i tej używajmy.
Dbajmy o dobrą polszczyznę-:)

Pozostałe aktualności

Oficjalnie: Nowe domowe koszulki na sezon 2024/25!  (7)
02.05.2024 09:39, Zalewsky, liverpoolfc.com
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com