Reakcja Kloppa po meczu z Atalantą

Jürgen Klopp był zachwycony występem Liverpoolu, który przejął kontrolę nad wydarzeniami w grupie D Ligi Mistrzów, pokonując Atalantę 5:0. 

Hat-trick Diogo Joty na Gewiss Stadium został uzupełniony bramkami Mohameda Salaha i Sadio Mané w drugiej połowie. 

Było to piąte z rzędu zwycięstwo drużyny Kloppa we wszystkich rozgrywkach i trzecie z kolei czyste konto w Lidze Mistrzów. Warto podkreślić, że tego wieczoru Rhys Williams wyszedł w linii obrony od pierwszego gwizdka. 

Menedżer był zadowolony ze sposobu, w jaki jego zawodnicy wyłączyli z gry bramkostrzelny zespół Atalanty, ale także ze skuteczności The Reds. 

Poniżej przedstawiamy transkrypcję konferencji prasowej Jürgena Kloppa po spotkaniu…

O występie swojego zespołu…

Wszystko, co mówiłem o Atalancie przed meczem, było w stu procentach prawdą, nadal tak uważam. Jestem wystarczająco długo w tym biznesie, by wiedzieć, kiedy zespół dobrze gra w piłkę i potrafi stworzyć problemy każdej drużynie na świecie. To nie zmieniło się ze względu na ten mecz, czy jego wynik. My również jesteśmy dobrzy, wiemy o tym - musimy tylko grać na miarę swojego potencjału. To właśnie zrobili dziś chłopcy. Broniliśmy się przed Atalantą na nieprawdopodobnie wysokim poziomie, sami graliśmy topowy futbol i strzelaliśmy gole. Tak to dziś wyglądało. Strzeliliśmy pięć bramek, a mogliśmy jeszcze ze dwie lub trzy. Alisson jednak też musiał wykonać światowej klasy interwencje i to trzykrotnie. Widać, jak wielkie zagrożenie mogą stanowić, gdy pozwoli się im na to, w czym są dobrzy. Ogólnie występ całej drużyny był dziś naprawdę dobry i to dlatego wygraliśmy mecz. Rezultat nie jest aż tak istotny, przede wszystkim chcieliśmy wygrać to spotkanie.

O tym, czy ostatnie występy Diogo Joty powodują u niego ból głowy przy ustalaniu składu w ofensywie...

Wszystko jest dobrze. Dobre występy nigdy nie wywołują u mnie bólu głowy. Taka była decyzja na dzisiejszy wieczór, było jasne, że to ma sens przede wszystkim ze względu na jego aktualną formę. Także ze względu na to, jak Atalanta gra, jak broni, wydawało się, że umiejętności Diogo mogły być pomocne. Świat to jednak czasami złe miejsce, w którym gdy jeden zawodnik błyszczy, natychmiast zaczynamy rozmawiać o innym, który zagrał dla nas bodaj z 500 spotkań z rzędu. Nie bylibyśmy nawet w Lidze Mistrzów, gdyby Bobby'ego nie było z nami. Od razu muszę wyjaśniać, dlaczego nie ma go w składzie. On będzie w drużynie. Gdyby spytać wielu ludzi na świecie 'co czyni Liverpool wyjątkowym?', odpowiedziałbym, że sposób, w jaki gra Bobby Firmino, ponieważ w dobry dzień on nie jest od bronienia. Ważne dla nas jest to, że mamy więcej niż 11 zawodników, dziś Diogo wykorzystał swoją formę w nieprawdopodobny sposób i zagrał świetny mecz. To jednak nie mówi nic o Bobbym i nie przysparza mi bólu głowy. Jestem bardziej niż zadowolony z tego, jak chłopaki dziś zagrali.

O trzech z rzędu czystych kontach w Lidze Mistrzów i występie Rhysa Williamsa…

Gra od pierwszych minut Rhysa - to wyjątkowe. Nie wyobrażam sobie, żebym miał 19 lat i grał swój drugi zawodowy mecz w Lidze Mistrzów przeciwko Murielowi i Zapacie. To niesamowite. Byłbym zdenerwowany jak diabli, a chłopcy nie są i to bardzo pomaga. Obrona jest oczywiście jednak wspólnym zadaniem, a sposób, w jaki broniła się dziś cała drużyna, był absolutnie niesamowity. Od czasu do czasu zostawialiśmy ostatnią linię samotnie, to nie było celowe - po prostu myśleliśmy, że ​​wszystko idzie dobrze, w końcu i tak wygrywaliśmy pojedynki. Musieliśmy to zmienić, bo Virga oczywiście już tam nie ma, a to oznacza, że ​​trzeba podzielić tę odpowiedzialność - jeśli rozdzielisz ją na 10 osób zamiast jednej, to może się udać. Dzisiejszego wieczoru to, co robiła ostatnia linia wspierana przez pozostałe, było niesamowicie dobre. Ale teraz wszyscy muszą stanąć na wysokości zadania, ponieważ zarówno Robbo, jak i Trent, czy Joe - to oni teraz rządzą. Ktokolwiek gra z nimi - w przypadku Joëla jest trochę inaczej - ale jeśli gra u ich boku jeden z młodszych, są najbardziej doświadczeni i muszą żądać pewnych rzeczy w tej linii, muszą rządzić. Tak więc naprawdę miło było to zobaczyć i nie mogłem być bardziej szczęśliwy z powodu Rhysa. Powinniście zobaczyć go w szatni - prawdopodobnie potrzebowalibyście czegoś ekstra, żeby zetrzeć uśmiech z jego twarzy, choć raczej nie byłoby to możliwe. To naprawdę miły widok.