Sakho uniewinniony!
Mamadou Sakho wygrał sprawę o zniesławienie przeciwko Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) i ma Mamadou Sakho wygrał sprawę o zniesławienie przeciwko Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) i ma otrzymać „znaczne odszkodowanie” po tym, jak fałszywie oskarżyła byłego obrońcę Liverpoolu o stosowanie niedozwolonych substancji. W oświadczeniu odczytanym na posiedzeniu jawnym w Royal Courts of Justice, WADA przeprosiła za zniesławiające zarzuty po skutecznym odwołaniu się Sakho od zakazu zażywania higenaminy, substancji powszechnie stosowanej w suplementach odchudzających.
- Czuję się szczęśliwy. Cieszę się ze względu na moją rodzinę, wszystkich moich przyjaciół, ludzi, którzy byli wokół mnie przez te ciężkie lata. Nie jest to łatwe, gdy jesteś zawodowym sportowcem i jesteś oskarżony o doping. To najgorsza rzecz, jaka może ci się przydarzyć - powiedział poza sądem gracz Crystal Palace. - Zawsze wierzyłem w swoich prawników, to mój skład, mój zespół. Zawsze mówiliśmy, że dojście do prawdy zajmie trochę czasu i cieszę się, że WADA przeprosiła. Teraz wszystko jest za mną i chcę tylko patrzeć w przyszłość. Jest to rozwiązanie sprawy, która trwała cztery lata, a rozpoczęła się po meczu Ligi Europy między Liverpoolem a Manchesterem United w marcu 2016 roku. W tym czasie Sakho otrzymał 30-dniowy tymczasowy zakaz od UEFA i nigdy więcej nie zagrał w barwach Liverpoolu. Sakho stwierdził, że to zaprzepaściło jego szanse na miejsce w reprezentacji Francji na Euro 2016.
Zakaz ten został uchylony w wyniku odwołania po tym, jak UEFA stwierdziła, że nie ma pewności co do tego, czy higenamina znajduje się na liście substancji zabronionych WADY w kategorii „beta-2 agonist”. W 2017 roku WADA specjalnie dodała higenaminę do swojej listy. W dwóch oświadczeniach przekazanych prasie w 2016 i 2017 roku WADA powtórzyła twierdzenia, że Sakho przyjął zakazaną substancję. W drugim oświadczeniu stwierdzili, że substancja jest zakazana od 2004 roku. W odpowiedzi na roszczenia Sakho, WADA wycofała swoje zarzuty i przeprosiła za nie. W oświadczeniu złożonym przez swoich prawników może przeczytać: „WADA zgadza się, że nie powinna była wysuwać zniesławiających zarzutów. WADA przyjmuje do wiadomości, że Pan Sakho nie naruszył przepisów antydopingowych UEFA, nie oszukiwał, nie miał zamiaru uzyskać żadnej korzyści i działał w dobrej wierze".
„WADA żałuje szkód spowodowanych przez zniesławiające oskarżenia. W celu wykazania szczerości tych przeprosin, WADA zgodziła się zapłacić panu Sakho znaczną sumę odszkodowania”. „znaczne odszkodowanie” po tym, jak fałszywie oskarżyła byłego obrońcę Liverpoolu o stosowanie niedozwolonych substancji.
W oświadczeniu odczytanym na posiedzeniu jawnym w Royal Courts of Justice, WADA przeprosiła za zniesławiające zarzuty po skutecznym odwołaniu się Sakho od zakazu zażywania higenaminy, substancji powszechnie stosowanej w suplementach odchudzających.
- Czuję się szczęśliwy. Cieszę się ze względu na moją rodzinę, wszystkich moich przyjaciół, ludzi, którzy byli wokół mnie przez te ciężkie lata. Nie jest to łatwe, gdy jesteś zawodowym sportowcem i jesteś oskarżony o doping. To najgorsza rzecz, jaka może ci się przydarzyć - powiedział poza sądem gracz Crystal Palace.
- Zawsze wierzyłem w swoich prawników, to mój skład, mój zespół. Zawsze mówiliśmy, że dojście do prawdy zajmie trochę czasu i cieszę się, że WADA przeprosiła. Teraz wszystko jest za mną i chcę tylko patrzeć w przyszłość.
Jest to rozwiązanie sprawy, która trwała cztery lata, a rozpoczęła się po meczu Ligi Europy między Liverpoolem a Manchesterem United w marcu 2016 roku. W tym czasie Sakho otrzymał 30-dniowy tymczasowy zakaz od UEFA i nigdy więcej nie zagrał w barwach Liverpoolu. Sakho stwierdził, że to zaprzepaściło jego szanse na miejsce w reprezentacji Francji na Euro 2016.
Zakaz ten został uchylony w wyniku odwołania po tym, jak UEFA stwierdziła, że nie ma pewności co do tego, czy higenamina znajduje się na liście substancji zabronionych WADY w kategorii „beta-2 agonist”. W 2017 roku WADA specjalnie dodała higenaminę do swojej listy.
W dwóch oświadczeniach przekazanych prasie w 2016 i 2017 roku WADA powtórzyła twierdzenia, że Sakho przyjął zakazaną substancję. W drugim oświadczeniu stwierdzili, że substancja jest zakazana od 2004 roku.
W odpowiedzi na roszczenia Sakho, WADA wycofała swoje zarzuty i przeprosiła za nie. W oświadczeniu złożonym przez swoich prawników może przeczytać: „WADA zgadza się, że nie powinna była wysuwać zniesławiających zarzutów. WADA przyjmuje do wiadomości, że Pan Sakho nie naruszył przepisów antydopingowych UEFA, nie oszukiwał, nie miał zamiaru uzyskać żadnej korzyści i działał w dobrej wierze".
„WADA żałuje szkód spowodowanych przez zniesławiające oskarżenia. W celu wykazania szczerości tych przeprosin, WADA zgodziła się zapłacić panu Sakho znaczną sumę odszkodowania”.
Komentarze (17)
To może powtórzmy tamten sezon.
Zagrajmy go jeszcze raz.
Szkoda Sakho, lubiłem gościa za walkę i za mecz z Borussią. Ta afera i niesnaski z Jurgenem odbiły się na jego karierze w Liverpoolu.
Mamy dobrych i sprawdzonych po sprawie z New Balance prawników. Powinniśmy ich oskubać do ostatniego grosza. Gdyby to była zwykła pomyłka, to ok, zdarza się i przeprosiny+niewielka rekompensata byłyby wtedy wystarczające. Jednak to jest wałek na niewyobrażalną skalę. Jakim cudem wszyscy już następnego dnia od zawieszenia wiedzieli, że tej substancji nie ma na liście środków zakazanych. Wszyscy oprócz najważniejszej agencji, która ma się niby tym zajmować i o to dbać. I sprawdzenie papierów, że faktycznie nie ma czegoś takiego na ich listach zajęło im 4 lata.
Żadnej litości dla oszustów. Po wypłaceniu odszkodowań mogą nawet zbankrutować i się rozpaść.