LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 979

Błyszczący Jota rzuca cień na Firmino


Roberto Firmino nie został wymieniony z nazwiska, ale Jürgen Klopp wyczuł, w którą stronę zmierza pytanie.

- Dobre występy nigdy nie przysparzają mi bólu głowy – zaakcentował wyraźnie. 

Dalsze tłumaczenia Kloppa odnośnie hat-tricka Diogo Joty na Gewiss Stadium przerodziły się w swego rodzaju namiętną próbę obrony Firmino, którego rola przy okazji tego meczu ograniczyła się do raczej do postaci epizodycznej. Mecz ważny i jak się okazuje od teraz zarejestrowany jako największe wyjazdowe zwycięstwo angielskiej drużyny przeciwko zespołowi z Włoch. 

- Były podstawy ku temu, by wykorzystać dobrą formę Diogo, ponieważ analizując styl gry Atalanty, uznaliśmy, że jego walory mogą szczególnie pomóc – powiedział. 

- Świat czasem okazuje się być niesprawiedliwym miejscem. W momencie sukcesu jednego zawodnika, momentalnie zaczynamy rozmawiać o innym, który wydaje się jakby rozegrał już 500 meczów pod rząd. 

- Bez Bobby'ego Firmino, nie byłoby nas nawet w Lidze Mistrzów. Wiele ludzi obecnie na świecie, gdy zadaje się im pytanie „Co sprawia, że Liverpool jest wyjątkowy?”, odpowiada „Sposób, w jakim gra Bobby Firmino.” Dla nas ważne jest, że mamy ponad jedenastu wartościowych piłkarzy. Diogo rozegrał świetne spotkanie, ale to nic nie zmienia w kwestii Firmino.

Klasyczny Klopp, który publicznie broni swojego zaufanego porucznika. Mimo to, potencjalne implikacje dla Firmino po rewelacyjnym występie Joty przeciwko Atalancie nie mogą zostać zanegowane.

Prawda jest taka, że przed menadżerem Liverpoolu stoi trudna decyzja do podjęcia przed niedzielnym starciem w Premier League przeciwko Manchesterowi City na Etihad.

Atakujące trio Liverpoolu stało się praktycznie nienaruszalne od momentu, gdy w lato roku 2017 Mohamed Salah przeniósł się z Romy. Salah, Firmino i Sadio Mané zapewnili oszałamiającą siłę ognia, która była konieczna, do przekształcania marzeń w rzeczywistość. Ich powtarzalność i odporność tak, jak i czysta jakość, od tamtego momentu zapierają dech w piersiach. 

Nikt nigdy nie kwestionował słuszności wystawiania ich w pierwszym składzie, gdy byli zdrowi. Do teraz. 

Jedyny zarzut przed sezonem opierał się na oczywistej wyrwie w jakości pomiędzy elitarnym trio, a opcjami zapasowymi.

Liverpool odpowiedział we wrześniu dopinając transfer Diogo Joty o wartości 45 milionów funtów z Wolverhampton Wanderers, ale wpływ tego zawodnika na drużynę jest tak wyraźny, że dyskusja o Portugalczyku toczy się nie o jego przydatności jako rezerwowego żółtodzióba, a raczej wysokiego kalibru kandydata do pierwszego składu. 

Dwudziestotrzylatek wsiadł na pokład klubowego autokaru w Bergamo z piłką przyozdobioną gratulacjami i podpisami swoich kolegów z drużyny. 

Zapytany, czy grał najlepszy futbol w swojej karierze, z pokorą odpowiedział: 

- Cóż, gram dotychczas w najlepszym klubie w mojej karierze. Nie mam pewności, czy jest to mój najlepszy moment, ale na pewno zdobywanie goli, to mój sposób na grę. Sadio i Mo są graczami klasy  światowej, więc to ułatwia sprawę. Uważam, że rozegraliśmy świetny mecz razem.

Wszystkie trzy gole dobrze pokazują z jakiej gliny Jota jest zrobiony. Dynamiczne wyjście na pozycję przy golu otwierającym było pokazem inteligencji, gdy Alexander-Arnold obdarzył go podaniem. Pokazał siłę i wyrafinowanie, gdy podciął finalnie piłkę na dalszy słupek.

Druga bramka to pokaz kontroli nad futbolówką lewą nogą po wysokim podaniu Joe Gomeza i perfekcyjne wykończenie prawą z pół-voley'a. 

Gdy Salah i Mané dołączyli do zabawy, Jota zwieńczył swój występ, gdy wyszedł do prostopadłej piłki, minął bramkarza i przypieczętował swój hat-trick. Tylko Michael Owen i Mané mogli się wcześniej cieszyć z ustrzelenia trypletu bramkowego dla Liverpoolu w meczu wyjazdowym, grając na arenie europejskiej.  

Na przestrzeni 11 dni, Jota zdobył sześć goli w czterech meczach. Pamiętajmy, że zagrał jedynie 248 minut w tym okresie, pakując piłkę do siatki co 41 minut.  

Żaden piłkarz Liverpoolu od czasu Robbiego Fowlera w 1993 roku nie strzelił więcej niż siedem goli w pierwszych dziesięciu występach dla klubu. To pokazuje, z kim mamy do czynienia. 

Co więcej, kwota jaką Liverpool wydał na Jotę, wygląda jak kolejny majstersztyk ze strony Dyrektora Sportowego Michaela Edwardsa. 

Transfer ten, od razu wzbudził pozytywne poruszenie w szatni, uwzględniając, jak dobrze Jota radził sobie w meczach przeciwko the Reds i przez to szybko przekonał do siebie współtowarzyszy. Klopp w ostatnim czasie określił go jako osobę, która jest „łatwa do polubienia”.  

Kapitan Jordan Henderson wyszedł naprzeciw, by pomóc Jocie zadomowić się w nowym otoczeniu. Zanim zdążył przyjechać do Melwood, otrzymał wiadomość tekstową od Hendersona o treści „Jestem tutaj, by pomóc Ci najlepiej, jak potrafię.” 

Salah obecnie notuje najlepszy swój start sezonu z dziewięcioma golami w dwunastu meczach i jego forma jest imponująca. Mané również może się spodziewać zielonego światła na występ na Etihad. 

Gra czwórką atakujących na wyjeździe jest nie do pomyślenia z drużyną najbardziej zdolną do siłowania się o tytuł Premier League z Liverpoolem, więc naturalny wydaje się być wybór między Jotą, a Firmino.

Waga ostatnich dokonań sugeruje, że jest to materiał skrojony idealnie pod Kloppa, ale jego lojalność wobec Firmino również odgrywa dużą rolę. Gdy Klopp w październiku świętował piątą rocznicę objęcia sterów the Reds, głośno mówiło się, że to właśnie Firmino rozegrał najwięcej spotkań ze wszystkich zawodników – 242 występy lub jak kto woli 89% ze wszystkich 272 meczów pod wodzą Kloppa.

Brazylijczyk był integralną częścią transformacji Liverpoolu, a jego rekord przeciwko City w postaci pięciu bramek bardzo imponuje. Jednie przeciwko Arsenalowi (dziewięć goli) udało mu się być skuteczniejszym. 

Firmino ominął jedynie osiem ligowych spotkań od początku sezonu 2016/2017. Klopp uznaje go za „silnik” tego zespołu, choć nie ulega wątpliwości, że ostatnio zdarza mu się nie odpalić.

W swoich ostatnich trzydziestu meczach dla Liverpoolu, zanotował jedynie trzy gole. Argument, że Firmino nie można rozliczać jedynie z dorobku bramkowego wydaje się być sensowny, mając na uwadze jak często zapuszcza się w głębsze formacje, odstawiając chciwość boiskową na dalszy plan.  

Jednakże, nawet i te elementy jego gry ucierpiały w tym sezonie. Nie jest już tak efektywny, czy chodzi o prowadzenie pressingu, czy dostarczanie kreatywności. Przy tak wyśrubowanych oczekiwaniach zarówno ze strony klubu, jak i reprezentacji narodowej w ostatnich latach, nie jest zaskoczeniem, że wygląda na dość zmęczonego.

W zeszłym sezonie, gdy Divock Origi był "Planem B", Firmino zawsze wydawał się być wart stawiania na niego. Grał, mimo braku wyraźnego dowodu na swoją przydatność i skuteczność, ale od tamtego czasu Liverpool ewoluował i teraz z Jotą przyćmiewającym wszystkich, mają o wiele większy potencjał i dynamiczną alternatywę. 

Argumentacja o rotacji składem nie jest na miejscu, ponieważ przerwa między wtorkowym wieczorem, a niedzielnym popołudniem na Etihad jest wystarczająca. Odpoczynek i regeneracja nie będą problemem. Wszystko rozbiega się o wystawienie najmocniejszego składu przed przerwą reprezentacyjną. Klopp musi sobie odpowiedzieć na pytanie, z kim wolałby mierzyć się Manchester City.  

- Nasza wysunięta formacja, w obronie i ataku była rewelacyjna. Nie ma defensywy, która oparłaby się Sadio, Mo i Diogo tej nocy – dodał Klopp przed opuszczeniem Bergamo.

Ma rację i kolejnej odpowiedzi możemy się spodziewać już w niedzielę gdy Firmino powróci. Przyjdzie jego czas, ale Jota jest w formie swojego życia i wypada, by poprowadził szarżę na Etihad.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (30)

Redzik90 04.11.2020 23:45 #
Myślę, że gra Joty rzuca się cieniem nie tylko dla Firmino, ale całej ofensywnej trójki, ponieważ Diogo może zastąpić każdego 1 do 1. Wreszcie ktoś może ich odciążyć bez utraty jakości. Firmino odpocznie i jestem pewien, że będzie z niego jeszcze ogrom pociechy. Wiele osób zapomniało już chyba jak genialny jest to piłkarz, co jest przykre. Nie wspominam nawet o wyzwiskach typu "fawelarz". Bobby to już powoli żywa legenda klubu, więc szacunek dla niego.
_vasvr 05.11.2020 10:10 #
Czy wy możecie przestać oceniać piłkarzy przez pryzmat tego co zrobili dla klubu?
Na ten moment jest słaby i powinien grzać ławę i dostawać kilka minut w spotkaniu, jeżeli by się dobrze pokazał to mógłby dostawać coraz więcej tych minut, może wtedy lepiej by grał. Ale on przez 90 potrafi zrobić mniej niż Jota przez 30 minut, i zrozumcie to w końcu, że grając z Firmino na 9 nie ugramy w tym roku nic.
użytkownik zablokowany 04.11.2020 23:52 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
użytkownik zablokowany 05.11.2020 05:58 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
radoLFC 05.11.2020 09:08 #
Gdybyś napisał - nie znam się - byłoby prościej.
użytkownik zablokowany 05.11.2020 11:20 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Zalewsky 05.11.2020 00:14 #
Diogo Jota jest tym piłkarzem, który ewidentnie wzmoże presję na całe nasze ofensywne trio. Od 3 lat są nietykalni, niezmienialni. Portugalczyk jest w takim gazie, że od teraz jego brak w wyjściowym składzie może wywołać oburzenie wśród kibiców.
radoLFC 05.11.2020 09:06 #
Gdyby Klopp przejmował się "oburzeniem kibiców" to nic by nie osiągnął.
użytkownik zablokowany 05.11.2020 05:57 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
BigAnfield 05.11.2020 07:22 #
Współczuję Kloppowi. Jeden genialnie wszedł do zespolu. Drugi byl genialny przez kilka sezonow ( mozna by rzec "dziecko Kloppa") Siedzisz z nimi w szatni, patrzysz na twarze i musisz jednemu z nich powiedziec, ze nie wybiegnie w podstawie.
Trener powinien kierowac sie dobrem druzyny, ale tez utrzymac dobrą atmosferę w zespole.
Niektorym moze sie wydawac, ze trenerka to latwy zawód, a nie jeden psycholog by poległ na takim stanowisku.
poprzerwie2 05.11.2020 08:11 #
A to dobre, jadą po Bobbym...
Jprd, zreszta co będę tutaj sie wywodził, Bobby był z nami jeszcze w czasach "kryzysu" to Bobby wygrał CL jak i Mistrzostwo Anglii będąc ważnym ogniwem, ma obecnie tylko słabszy okres, każdemu taki sie zdarza. Doceniam Jote ale obecnie nadal uważam że Firmino to nasza podstawową 9 przechodząca jedynie kryzys, zreszta cos czuje ze juz niedlugo zamknie buzię co niektórym
Kijoraptor 05.11.2020 11:01 #
Naprawdę uważasz, że Jota w obecnej formie powinien siedzieć na ławce w meczu z City, bo może forma Firmino przyjdzie akurat w tym meczu ? Kryzys to on przechodzi od kilku miesięcy, ale ani Origi ani Minamimo nie wywarli na nim takiej presji jak Diogo.
użytkownik zablokowany 05.11.2020 11:53 #
Bobby probuje nam zamknac buzie od 8 miesiecy i dalej nie moze tego zrobic...Jocie sie to udaje prawie co spotkanie.
cezarkop 05.11.2020 08:48 #
Uważam że powinien zagrać Jota, ale wi em że zagra Bobby. City to nie Atalanta będzie to zupełnie inny mecz i do pressingu potrzebny jest Firmino a Diogo z ławki też zrobi różnicę.
Kijoraptor 05.11.2020 10:59 #
Ale Firmino nawet nie presuje. Biega, a raczej truchta po boisku od zawodnika do zawodnika nie naciskając. To już nie jest ten Fir, pierwszy obrońca, stracił chęci do biegania i wymuszania strat przeciwnika. Jota od pierwszych minut.
_vasvr 05.11.2020 10:07 #
Okej, Firmino zrobił dla klubu bardzo dużo, ale czemu nie możemy dać szansy Diogo żeby zrobił jeszcze więcej? :)
Zresztą on już zrobił więcej niż Firmino przez osatnie 8 miesięcy.
Radbug 05.11.2020 11:48 #
O, Jota wygrał Premier League w ostatnich 8 miesiącach? Chyba coś przegapiłem. A pewien Brazylijczyk owszem...
Gin 05.11.2020 10:55 #
Jota rzuca cień na Firmino - no samo życie Panie !!
Zawsze znajdzie się taki, któremu się bardziej chce..... i tyle.
ynwa19 05.11.2020 11:27 #
Czy Bobby to wielce zasluzony gracz dla LFC-tak!
Czy nasz Brazylijczyk przez pare sezonow byl opoka,wybitnie przyczynil sie do odniesionych zwyciestw i zwiazanych z tym tytulow-tak!
Czy Firmino jest obecnie w slabszej dyspozycji i okazuje w moim odczuciu zmeczenie-tak!

Czy Diogo ma "wejscie smoka" do druzyny i zasluguje na gre od poczatku meczu w Manchesterze-tak!

Wiadomo,ze to Jürgen zadecyduje ale dla mnie sprawa jest jasna-:)
Radbug 05.11.2020 11:52 #
Mam podobne odczucie. Firmino nadal ma lepsza pozycję, ale jeśli nic sie nie zmieni w najbliższym czasie, to następne 10 meczów 7 razy powinien zacząć Diogo a 3 Bobby. W tym mecz z City oczywiście Jota. Nie sadza się gościa który właśnie zdobył hat-trika w Lidze Mistrzów na ławce rezerwowych.

Nie wiem dlaczego płaczecie. To jest idealna sytuacja dla klubu i trenera. Komuś z pierwszej 11 nie idzie, ma słabsza formę, co jest całkowicie normalne, ale ma tak bogaty skład, ze może za niego wstawić identycznego zawodnika "w gazie". W poprzednich sezonach nie mieliśmy takiego komfortu.
Radek91 05.11.2020 12:01 #
Nawet nie wiem co powiedzieć... Niektórzy zachowują się jak kibice Realu czy Barcy...

Gość harował jak koń pociągowy, był kluczowym zawodnikiem grając niemal od deski do deski, a tu kilku typów pitoli jakieś głupoty, że Firmino nie ma chęci albo, że jest biedną wersją Benzemy...

Ma gorszy okres, ale kto go nie miał? Potrzebuje przerwy, może zmiany pozycji (?). Ale to dalej jest jeden z ważniejszych zawodników.

Nawet w FMie byście go nie oddali po gorszym miesiącu ;p ale tak to można wylewać żale...
RawBig 05.11.2020 13:12 #
Nikt nie powinien mieć wątpliwości że Firmino nadal jest dla nas niesamowicie ważnym graczem, i nie możemy sobie pozwolić na skreślanie go. Teraz rolą Jurgena jest go odbudować ale musi też dbać o wyniki, więc częściej powinien wychodzić Diogo który jest aktualnie w niesamowitym gazie. Ten sezon jest horrendalnie ciężki pod względem terminarza, spotkań jest całe mnóstwo, także i Jota i Firmino na pewno będą dużo grać, w końcu Mane czy Salah też kiedyś będą musieli odpocząć. W tamtym sezonie już jak Firmino gasł nie było sensownej alternatywy i grał wszystko. W tym sezonie tak nie musi być, a jestem pewien że jak odpocznie, pogra mniej i potrenuje to wróci dawny Bobby który dorzuci kilka goli asyst a także będzie maszyną do odbioru i pressingu.
czarus142 05.11.2020 12:24 #
A ja bym to rozwiązał w trochę inny sposób. 4-3-3 z trójka Hendo-Firmino-Gini/Milner z Bobbym na 10 i atak SJM. Thiago po kontuzji więc niech będzie w odwodzie ewentualnie na dobicie rywala
BigAnfield 05.11.2020 15:59 #
Przy 4-3-3 nie ma 10-tki. Jest 6 i dwie 8. Przy 4-2-3-1 dycha istnieje :)
czarus142 05.11.2020 16:49 #
Właśnie o to mi chodziło ;)
Kijoraptor 05.11.2020 12:26 #
Niektórzy to chyba nie wiedzą o co chodzi. Nie wiem jak pozostali, ale ja nie skreślam Firmino tylko w obecnej sytuacji uważam, że na miejsce w pierwszej 11 zasługuje Diogo Jota. Ma wszelkie predyspozycje, aby zająć miejsce Brazylijczyka w pierwszym składzie. Wchodzi z ławki, strzela bramkę na wagę zwycięstwa, gra w pierwszym składzie - robi hat tricka w 55 minut na włoskiej ziemi. Nie wiem co musi zrobić, aby przekonać do siebie niezdecydowanych, że to właśnie on powinien grać z City.
caharin7 05.11.2020 12:44 #
Uwielbiam Firmino,ale uważam ze mecz powinien zacząć na ławie.Musi ewidentnie sobie odpocząć.Nie skreslam go broń Boże,ale potrzebny jest reset.Jednak to Kloop jest trenerem i to on zadecyduje kto wyjdzie w pierwszym składzie i jaka będzie taktyka.My jako kibice musi go wspierać,bo jestem pewien że tak będzie.YNWA
Scofield1111 05.11.2020 13:10 #
Gdy patrzę na te wszystkie komentarze, że Bobby jest słaby itd to nóż się w kieszeni otwiera. Firmino po prostu wygląda na zmęczonego. Opuścił 8 spotkań od sezonu 2016/2017 nie źle co? W poprzednim sezonie sam mówił i przepraszał, że powinien strzelać więcej goli. Nie muszę chyba przypominać co na to Jurgen odpowiedział? Brazylijczyk jest teraz w słabszej dyspozycji i takie są fakty, ale jeśli Thiago nie zagra w niedziele to właśnie Bobby będzie jednym z głównych rozgrywających. Jota jest w kapitalnej formie, ale myślę, że może zacząć na ławce i wraz z Shaqiem wejdą w drugiej połowie. Zaufajmy Jurgenowi, źle na tym nie wychodzimy, prawda?
_vasvr 05.11.2020 18:58 #
Nie umniejszając Firmino, ale nie wiem czy jest nam na ten moment potrzebny rozgrywający, który nie potrafi dokładnie podać.
Jedi13 05.11.2020 13:45 #
Chciałby tylko nadmienić, iż Jota w meczu z Atalantą grał z przodu na lewym i prawym skrzydle, czasami nawet w środku. Wymieniali się pozycjami wraz z Mane i Salahem. Gdy wszedł Firmino zmieniliśmy ustawienie na fałszywą 9 i z przodu nie było już wymienności pozycji. Od dawna Firmino to pomocnik podłączający się do akcji ofensywnych i walczący w odbiorze. Liczę, że zacznie mecz w niedzielę w podstawowej 11. Będzie potrzebny w środkowej części boiska.

P.S. Opinie opiniami, ale niektórzy tutaj nie opiniują tylko narzekają, a wręcz wylewają tutaj swoją frustrację.
Bengaloe 05.11.2020 14:50 #
Krytyka Firmino jest jak najbardziej na miejscu, bo ewidentnie w ostatnim czasie wygląda na zmęczonego i gra poniżej swojego poziomu. Ale odmawianie mu tego, że przez lata był jednym z kluczowych elementów w drużynie Kloppa to kompletna głupota... podobnie jak pojawiające się epitety i wyzwiska w jego stronę. Wstyd.

Uwielbiam Firmino, ale sam uważam, że Jota powinien posadzić Fgo na ławce. Może niekoniecznie w tak taktycznym meczu, jaki szykuje nam się z City, ale na rozbijanie drużyn, które głęboko się bronią już jak najbardziej.
Kijoraptor 05.11.2020 15:14 #
Na mecz z City, które ma problemy z atakiem, KDB nie jest w super formie niektórzy chcą wystawić Firmino, który tylko biega, zamiast kogoś kto rozrusza atak, presuje, zagra nieschematycznie i jest w formie. Ciekawe.
Nikt nie odbiera zasług Firmino, ale nie dajmy się zwariować żeby wystawiać go na mecz z City.
Zalewsky 05.11.2020 16:58 #
Pewnie Jürgen w nagrodę za hat-tricka posadzi Jotę na ławce na mecz z City.
mlodydaras 05.11.2020 17:17 #
Jak wyjdzie w podstawie Jota to spoko jak wyjdzie firmino tak samo jak dla mnie spoko, z city to będzie bardzo taktyczny mecz więc może i firmino bardziej się w tym. Meczu przyda do 55min na pewno później wchodzi jota i wszyscy zadowoleni

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (14)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (11)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com