Salah o City, 100 bramkach i ataku the Reds
Mohamed Salah cieszy się silną rywalizacją w Premier League z Manchesterem City, z którym Liverpoolowi przyjdzie stanąć w szranki w niedzielne popołudnie.
Dwóch ostatnich mistrzów Anglii zmierzy się jutro na Etihad Stadium. The Reds mają obecnie 5 punktów więcej od Obywateli, którzy rozegrali jednak jedno spotkanie mniej w porównaniu do drużyny Kloppa.
- Styl gry jaki prezentują sprawił, że są absolutnie topowym zespołem na przestrzeni ostatnich lat - powiedział Mo.
- Wygrali 2 tytuły w Premier League, zanim nam udało się to w końcu osiągnąć w poprzednim sezonie. Pokazują wszystkie swoje atrybuty w Anglii, a także w Champions League.
- Konkurujemy ze sobą o najwyższe lokaty i to świetna sprawa, zarówno dla Liverpoolu, jak i City. Z niecierpliwością oczekujemy niedzielnego starcia i jestem przekonany, że nasz rywal czuje dokładnie to samo. Bronimy mistrzowskiego tytułu, więc spoczywa na nas dodatkowa presja.
Salah w obecnym sezonie znajduje się w niesamowitej dyspozycji. Napastnik ma na koncie 9 goli we wszystkich rozgrywkach w trwającej kampanii.
W poprzednim miesiącu dzięki bramce w derbach Merseyside, dołączył do zacnego grona zawodników Liverpoolu, którzy strzelili przynajmniej 100 goli dla klubu.
Król Egiptu potrzebował do tego zaledwie 159 występów. Lepsi od Salaha w historii Liverpoolu byli jedynie Roger Hunt (144) i Jack Parkinson (153).
- Chciałem być najszybszy, ale trzecie miejsce też nie jest najgorsze - mówi z uśmiechem zawodnik.
- Strzelanie bramek zawsze jest wspaniałym uczuciem. 100 goli zdobytych w barwach Liverpoolu to wyjątkowa sprawa. Moim celem jest pomaganie zespołowi w najróżniejszy sposób. Dla mnie to kluczowe. Jestem z tego naprawdę dumny.
Diogo Jota w środku tygodnia poprowadził ofensywę Liverpoolu do efektownego zwycięstwa z Atalantą w meczu Ligi Mistrzów (5:0). Salah nie ukrywa radości z faktu, iż aklimatyzacja Portugalczyka na Anfield przebiega w niezwykle płynny sposób.
- Cieszymy się z jego trafień, w końcu jesteśmy kumplami z zespołu - kontynuował Salah.
- Każdego dnia nakręcamy się na treningach, co ma przełożenie na późniejsze występy na boisku.
- Mam nadzieję, że Diogo nie zamierza zwalniać tempa i dalej będzie strzelał sporo bramek dla Liverpoolu!
- Ostatnie mecze na pewno mogą zbudować jego pewność siebie. Jak powiedziałem, cieszymy się z jego trafień i oczekujemy kolejnych - uśmiechnął się Mo.
Roberto Firmino rozpoczął na ławce rezerwowych wtorkowy mecz w Italii. Jürgen Klopp w samych superlatywach wypowiedział się na temat Brazylijczyka w jednym z ostatnich wywiadów i Salah w pełni podziela opinie bossa.
- Bobby jest dla Liverpoolu bardzo ważnym ogniwem. W ostatnich 4-5 latach dał klubowi wszystko co najlepsze. Bez niego nie mielibyśmy szans na wygrane w Lidze Mistrzów i Premier League. Nieustannie poświęca się dla zespołu, a jego styl gry sprawia, że innym piłkarzom jest po prostu łatwiej szukać sytuacji bramkowych.
- Ktokolwiek wychodzi na boisko, zawsze stara się dać z siebie, wszystko co najlepsze. Jako drużyna pomagamy sobie wzajemnie na wszystkich możliwych frontach - podsumował Salah.
Komentarze (0)