LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 828

Wywiad z polskim fanem Obywateli


Jutrzejsze starcie pomiędzy Manchesterem City a Liverpoolem na Etihad Stadium zapowiada się bardzo ekscytująco i już teraz chcielibyśmy zaprosić Was do przeczytania wywiadu z polskim fanem Manchesteru City, Andrzejem Kozłowskim, redaktorem największego polskiego serwisu internetowego fanów the Citizens - ManchesterCity.pl.

Od kiedy kibicujesz drużynie Manchesteru City? Skąd pojawiła się miłość do tego klubu?

Moje zafascynowanie Manchesterem City trwa już kilkanaście lat, a wszystko rozpoczęło się od konfrontacji The Citizens z Groclinem Grodzisk Wielkopolski w Pucharze UEFA w sezonie 2003/04. Miałeś nosa przeprowadzając wywiad akurat teraz, bowiem właśnie mija 17 rocznica pierwszego meczu obu ekip w Manchesterze, które zakończyło się remisem 1:1. Pamiętam, że oglądając ten mecz, po prostu kibicowałem polskiej drużynie mierzącej się ze znanym, zagranicznym rywalem. Po porażce w Grodzisku i pożegnaniu się Manchesteru City z Pucharem UEFA, dalej przyglądałem się poczynaniom drużyny prowadzonej wówczas przez Kevin Keegana i stało się to moim rytuałem. Pamiętam, że w tamtej drużynie imponowała mi obecność gwiazd pokroju David Seamana, Steve'a McManamana czy Robbie'ego Fowlera. Oczywiście znajdowali się oni w końcowym etapie swojej kariery, aczkolwiek imponowało mi wówczas to, że w Manchesterze dokonuje się też transferów z tzw. topu.

Jakie nastroje panują obecnie w Manchesterze City?

Myślę, że bardzo dobre, zwłaszcza przez pryzmat dobrych występów w Lidze Mistrzów. The Citizens wygrali trzy pierwsze spotkania w naprawdę dobrym stylu i są o krok od awansu do fazy pucharowej. W lidze pojawiło się kilka wpadek takich jak chociażby srogie lanie z Leicester City oraz remisy z Leeds United i West Hamem. Przede wszystkim porażka z Lisami odcisnęła swoje piętno i z pewnością zostanie zapamiętana na długo, jednakże w grze zespołu od tego czasu widać zdecydowany progres – zwłaszcza jeżeli chodzi o defensywę.

Co sądzisz o waszym menedżerze, Pepie Guardioli?

Nie będę oryginalny, ale takie są po prostu fakty: Moim zdaniem jest w ścisłym topie jeżeli chodzi o najlepszych trenerów na świecie. Zdaję sobie sprawę, że wielu fanów The Citizens biorąc pod uwagę pracę Katalończyka w Barcelonie czy Bayernie Monachium oczekiwało więcej, ale tak naprawdę wszelkie zastrzeżenia do Guardioli wynikają wyłącznie z faktu, że nie udało mu się odnieść z City zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Wielu fanów Manchesteru City traktowała Guardiolę jak zbawiciela. Tymczasem Premier League jest najlepszą i najbardziej intensywną ligą na świecie i jeżeli weźmiemy pod uwagę wyłącznie angielskie rozgrywki, to dobitnie widać jak wiele wniósł Guardiola do Manchesteru City. Być może brak dotychczasowych sukcesów w Champions League wynika z tytanicznej pracy jaką wykonuje drużyna w rodzimych rozgrywkach – w końcu nie można wygrywać wszystkiego.

Czy okienko transferowe w waszym wykonaniu można uznać za udane? Jak oceniasz dokonane transfery przez klub?

Powiem tak, na pewno można było zrobić więcej, zwłaszcza jeżeli chodzi o lewą stronę defensywy, która od dłuższego czasu nie jest mocną stroną Manchesteru City. Marzył mi się również transfer Messiego, ponieważ uważam, że byłaby to wartość dodana nie tylko pod względem sportowym, ale również marketingowym. Generalnie, biorąc pod uwagę specyficzną sytuację spowodowaną pandemią koronawirusa można być zadowolonym. Klub zrobił w zasadzie to co do niego należało i zadbał o to, aby poprawić największy mankament drużyny, a więc problemy w środku obrony. Myślę, że Rúben Dias i Nathan Aké to naprawdę dobrzy zawodnicy. Cieszy także wejście do zespołu Ferrana Torresa, który pokazał, że może być realną opcją dla Guardioli w przypadku urazów Jesusa i Aguero.

Jakie są wasze mocne strony w tym sezonie?

Nie spodziewam się wielkiej rewolucji w grze Manchesteru City. Myślę, że mocną stroną The Citizens wciąż będzie ofensywna gra opierająca się na dużej liczbie zdobytych bramek. To czy będzie to możliwe, w dużej mierze uzależnione będzie jednak od sytuacji kadrowej. Mam nadzieję, że mocną stroną Manchesteru City w tym sezonie będzie właśnie dostępność kluczowych zawodników, aczkolwiek pierwsze tygodnie pokazały, że może być z tym ciężko. Pandemia koronawirusa bardzo mocno wywróciła świat futbolu do góry nogami. Intensywność spotkań w przypadku czołowych drużyn zawsze była ogromna, a w tegorocznym sezonie jest ona jeszcze większa. Dodatkowo zawodnicy mieli bardzo niewiele czasu na odpoczynek pomiędzy sezonami, co na pewno będzie generować liczne kontuzje. Ten, kto poradzi sobie z tym najlepiej, odniesie sukces w tym sezonie.

Jaka jest recepta na zwycięstwo z Wami?

Myślę, że zabójcze kontrataki cechujące drużyny dowodzone przez Jürgena Kloppa mogą okazać się kluczem do zwycięstwa Liverpoolu. Manchester City słynie ze swojego posiadania piłki, jednakże zdarzają się mecze, że jest to raczej bezproduktywna wymiana podań. Obawiam się, że The Reds mogą właśnie w ten sposób szachować City. Z drugiej jednak strony Manchester City jest w stanie rozegrać idealny mecz i zdominować aktualnego mistrza. Wszystko wskazuje na to, że w środku defensywy zagrają Dias i Laporte, co z kolei powinno wyeliminować ryzyko błędów w defensywie.

Czy Manchester City Pepa Guardioli jest w stanie sięgnąć po Ligę Mistrzów w tym sezonie? I dlaczego do tej pory jeszcze nie udało się tego dokonać?

Od kilku dobrych lat Manchester City posiada wszystko, aby sięgnąć po to trofeum i myślę, że podobnie jest także w tym sezonie. Być może brak sukcesów w Lidze Mistrzów wynika w pewnym z stopniu z tego, o czym mówiłem wcześniej: Manchester City od lat nie schodzi poniżej pewnego poziomu w Premier League i być może to przeciążenie ma wpływ na wyniki osiągane w Champions League. Odnoszę również wrażenie, że drużynie brakuje koncentracji – zwłaszcza w starciach, kiedy teoretycznie powinno pójść łatwo. Mam tutaj na myśli chociażby mecze z francuskimi demonami Obywateli – Monaco i Lyonem.

Czy obecna kampania Premier League będzie wyścigiem dwóch koni po tytuł mistrza Anglii? Ostatnie dwa sezony tak wyglądały, jak do tego się odniesiesz?

Myślę, że jest to możliwe, aczkolwiek myślę, że pojawi się ktoś jeszcze. Obecny sezon na pewno będzie pod wieloma względami wyjątkowy, chociażby ze względu na ogromną intensywność, która czeka na zawodników? Kto to będzie? Nieźle wystartowało Leicester. A może pojawi się jeszcze jakiś niepodziewany gracz, który nie gra w europejskich pucharach i skoncentruje się w pełni na Premier League? Jednego jestem pewien: Nikt nie zdominuje ligi tak jak dwa lata temu Manchester City, a ostatnio Liverpool.

Czy odnosisz wrażenie, że drużyna/piłkarze Manchesteru City może być zmęczona stylem pracy Pepa Guardioli? Czy ten sezon będzie jego ostatnim w roli menadżera the Citizens?

Wiadomo, że w pewnym momencie przychodzi zmęczenie materiału, wypalenie. Tak było chociażby w przypadku Jürgena Kloppa i Borussii Dortmund, w efekcie czego Liverpool stanął przed szansą przechwycenia genialnego trenera. Czy w przypadku Manchesteru City i Guardioli ten moment przychodzi właśnie teraz? Moim zdaniem wiele zależy od obecnego sezonu i sam Guardiola ma tego świadomość, o czym wielokrotnie wspomina w wywiadach. 

Którego piłkarza Liverpoolu chciałbyś widzieć w swojej drużynie?

Myślę, że Virgil van Dijk. Co prawda środek obrońcy Manchesteru City został wzmocniony, jednakże w przeszłości Obywateli nękały liczne kontuzje, zwłaszcza stoperów. Dodatkowo Holender jest dla mnie trochę niespełnionym marzeniem. Przed laty wiele mówiło się o jego transferze na Etihad Stadium, jednak realia okazały się zupełnie inne.

Co możesz powiedzieć o Jamesie Milnerze? Czy ten piłkarz, sprawdziłby się w zespole Pepa Guardioli?

Jest to piłkarz z charakterem, do którego mam ogromny szacunek. W końcu sporą część swojej kariery spędził w Manchesterze City. Myślę, że w obecnej drużynie nie odgrywałby pierwszo-planowej roli, ale na pewno byłby cennym uzupełnieniem i ważnym punktem w szatni.

Najlepsza i najgorsza rzecz wynikająca z bycia kibicem Manchesteru City?

Jako ludzie jesteśmy skonstruowani w ten sposób, że najbardziej rozpamiętujemy negatywne sytuacje. Najbardziej oczywiście denerwują mnie frazesy, że Manchester City jest klubem bez historii. Owszem, w przeszłości brakowało sukcesów, ale akurat historia City jest bardzo bogata, a większość rodowitych mieszkańców Manchesteru jest kibicem właśnie tego klubu.

W jakim wyjściowym składzie możecie się pojawić i jaki przewidujesz wynik w niedzielnym spotkaniu?

Liczę, że nie wydarzy się nic nie spodziewanego i w wyjściowym składzie na środku defensywy zameldują się Laporte i Dias. Myślę, że Guardiola zdecyduje się desygnować do gry od pierwszych minut Gabriela Jesusa, który zagrał bardzo dobry mecz przeciwko Olympiakosowi. Spodziewam się także, że pomimo powrotu Brazylijczyka, od pierwszych minut zagra też Ferran Torres, który świetnie wkomponował się do składu. Jeżeli chodzi o wynik, to myślę, że będzie ofensywnie, a Manchester City zwycięży 3:2.

Adrian 'Zalewsky'

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (20)

lfcproud23 07.11.2020 20:49 #
Świetnie, drażnią ich teksty, skądinąd prawdziwe, że to klub bez historii a nie drażni ich to jaką reputację robi im ich właściciel - finansowy grandziarz i bezkarny łapówkarz, no ale co im to przeszkadza skoro mają co roku Carabao i FA Cup'y, też zresztą śmierdzące, jeśli rok w rok mają rywali z niższych lig aż do półfinału włącznie...
lfc257 07.11.2020 21:32 #
mieli/mają szerszy skład dlatego są mocni w krajowych pucharach. Liverpool jak wystawia rezerwy to szybko odpada. zresztą widać, że Klopp traktuje je po macoszemu. w pierwszym sezonie doszedł do finału Pucharu Ligi, pechowo go przegrał i chyba od tej pory stwierdził, że to tylko marnowanie sił. szkoda tylko FA Cup. ostatnio go wygralismy w 2006. to dośc dawno
lfcproud23 07.11.2020 22:56 #
Miałem bardziej na myśli ich wiecznie fartowne losowania, a tych pucharów wcale im nie zazdroszczę, zdewaluowały się niemal do zera
VII 07.11.2020 23:29 #
Rokrocznie stawiani są na równi z nami jako faworyci w LM. I co roku baty od drużyn które nawet w 1/3 nie mają takich możliwości finansowych i kadrowych jak Oni. Nie jest to spowodowane niskim poziomem drużyny czy brakiem umiejętności zawodników, ponieważ akurat mają naprawdę świetnych zawodników. Wydaje mi się że to jest tzw. "Sprawiedliwość dziejowa" o której mówił towarzysz Dzierżyński. Jeśli kiedyś nastąpi takie dzień że rzeczywiście uda im się wygrać LM, wówczas będzie to umowny koniec pewnej epoki i początek upadku piłki. Za 30-40 lat prawdopodobnie będziemy oglądali tylko takie drużyny - "no name'y" ukształtowane jednym podpisem pod czekiem. Ja cieszę się że nasz klub jest wolny od takich arabskich komedii z panami w sukienkach ze śmiesznymi kapelinami na głowie. Obyśmy byli taką przeciwwagą na ten cyrk jak najdłużej.
RedforDead 08.11.2020 03:42 #
Stary, to jest wywiad z wiernym kibicem od prawie 20 lat, nie ma on wpływu na kupno klubu przez szejków ani na ich machlojki finansowe. Jest po prostu wierny swojemu klubowi, tak jak my LFC. Także nie przesadzajmy. A akurat City ma długą historię, może nie taką pełną sukcesów jak my, ale mają długą i bogatą przeszłość, po prostu kupno ich przez szejków zbudowało pełno stereotypów jakoby klub nie istniał od 1880 roku.
reason 08.11.2020 08:52 #
"skądinąd prawdziwe, że to klub bez historii" - nie ma to jak powtarzać głupoty jak mantra.
Manchester City został założony 140 lat temu, jest więc prawie tak samo stary jak Manchester United i o ponad 10 lat starszy od Liverpoolu. Przed przyjściem szejków wygrywali dwukrotnie ówczesną pierwszą dywizję, wielokrotnie drugą, poza tym FA Cup, EFL Cup a nawet Puchar Europy. Powiedz mi proszę w którym miejscu ten klub przestał mieć historię? Rozumiem, że dla ziemniaka pamiętającego tylko poprzedni rok może to być ciężkie do zdzierżenia, ale historia ma więcej niż rok, dwa lata czy dziesięć lat.
lfcproud23 08.11.2020 10:42 #
Nie ma to jak uważać, że sformułowanie 'klub bez historii' oznacza 'klub założony niedawno' i używać jednocześnie szumnego pseudonimu 'reason'. Otóż tłumaczę iż chodziło mi o klub bez bogatej historii, a o tym jak nieobfita w sukces jest ich historia świadczy to, że kibicuje im większość, podobno, mieszkańców tak dużego miasta jak Manchester a mimo to potrzebują brudnej, arabskiej forsy żeby cokolwiek znaczyć. Nie Puchar Europy a Puchar Zdobywców Pucharu, którymi mogą się dzisiaj chwalić np. Słowacy czy Gruzini. Do kolegi wyżej, oczywiście że nie jego wina to co się dzieje w klubie, zwróciłem tylko uwagę, że największym ich problemem jest dla nich to co wydaje im się że myślą o nich inni a słonia w menażerii nie dostrzegają. Z komentarzy na ich stronie wynika, że wielu z nich działanie ich właścicieli uważa za chwalebne.
reason 08.11.2020 17:05 #
"Nie ma to jak uważać, że sformułowanie 'klub bez historii' oznacza 'klub założony niedawno'" - iks de, nie wiem jak to lepiej opisać. Historia w potocznym znaczeniu odnosi się do na tyle długiego okresu w czasie, że dzieje historyczne to takie, które miały zupełnie inny charakter i okoliczności niż teraźniejsze. Przykładowo, wygrana BPL przez LFC w poprzednim sezonie to nie historia (w potocznym tego słowa znaczeniu), bo miała miejsce w epoce zawodników grających również dzisiaj, bo okoliczności były wtedy podobne jak teraz. Wygrana w 2005 LM to już jednak osiągnięcie bardziej historyczne, chociażby z tego względu, że żaden zawodnik z tamtego okresu nie kopie piłki dziś. Tak więc warunkiem koniecznym na to by mówić o jakiejś historii klubu w piłce jest to, że musiał zostać założony dawno temu. Myślę, że fakt iż City zostało założone ponad 100 lat temu jest tutaj jednak dosyć ważnym czynnikiem. Moja argumentacja nie opiera się również tylko o to, to jest jakieś Twoje celowe niedopatrzenie.
"Otóż tłumaczę iż chodziło mi o klub bez bogatej historii" - XD, a mi pisząc pupa chodzi tak naprawdę o Twoją twarz. Taka rada, może Ci się przydać - ludzie rozumieją to co myślisz poprzez wypowiadane słowa a nie to co... myślisz. Czemu w takim razie od razu nie napisałeś, że to klub bez BOGATEJ historii. Jak napiszę, że Kaczyński jest martwy mając na myśli prawie martwy (bo jest stary) to chyba robi "drobną" różnicę? Czy dla Ciebie to jedno i to samo?
reason 08.11.2020 17:05 #
Dalej coś tam pleciesz o sukcesach, że coś tam o czymś świadczy - powiem Ci tak, rozumiem że wiernym wieloletnim kibicem Liverpoolu jesteś od jakichś dwóch lat, a wcześnie kibicowałeś Barcy bo ona wygrywała, ale prawdziwe kibicowanie tak nie działa. Ludzie potrafią przez wiele lat kibicować swojej drużynie żyjąc w nadziei, że coś wygra, bynajmniej nie świadczy to o jakiejś totalnej beznadziejności tej drużyny - po prostu piłkarze gorzej kopią piłkę, ale nadal mogą za tym iść jakieś wartości. Dla wiernych kibiców City, którzy - co może rozwalić Ci banię istnieją naprawdę - zdobywanie trofeów nie jest konieczne żeby istnieć.
"że największym ich problemem jest dla nich to co wydaje im się że myślą o nich inni" - to jest problem ludzi takich jak Ty, którzy naoglądali się memów jakie to City nie jest ciągnięte przez szejków i już tylko tyle na temat tego klubu wiedzą, klapki na oczach i NIE MAJOM HISTORYJI BLA BLA BLA.
"wielu z nich działanie ich właścicieli uważa za chwalebne" - to zaproponuj jakieś sportowo sprawiedliwe rozwiązanie? Wydają tyle na ile pozwalają im przepisy (a nawet więcej - ale to już z zarzutami do UEFA).
"Nie Puchar Europy a Puchar Zdobywców Pucharu" - punkt dla Ciebie.
lineker 08.11.2020 12:26 #
Niezłą historyjkę sobie wymyślił, od kiedy to on kibicuje City, wszyscy dobrze wiemy kiedy tak naprawdę się do nich przykleił. Pamiętam tamte mecze i żeby wtedy się w nich zakochać trzeba by było co najmniej pojechać na mecz do Manchesteru. Z racji na mój wiek też bym mógł powiedzieć że jestem kibicem Liverpoolu od wczesnych lat osiemdziesiątych.
pawel39 08.11.2020 14:04 #
To jak jesteś już taki wiekowy i interesowales sie piłką to bys wiedział że polski serwis Manchesteru City był przed meczem z Groclinem i miał swoich wiernych kibiców. Będąc tak cynicznym jak ty mogę założyć że ty pewnie zacząłeś kibicować Live jak coś zdobyli, my przed szejkami kibicowaliśmy żeby lub awansował do premiership a potem sie tam utrzymał. Taka tam różnica.
lineker 08.11.2020 15:19 #
Ok. To powiedz mi jak się zaczęła twoja historia kibicowania błękitnym? Bo opowieść tego pana mnie po prostu nie przekonuje.
pawel39 08.11.2020 15:29 #
ale co ja mam ci udowadniać? Wejdz sobie na mancity.veranet.pl, byłem redaktorem, wejdz sobie na trocheopilce.jimdo.com, zobacz co myśle o współczesnej piłce. Byliśmy, jesteśmy i będziemy. Ja nie potrzebowałem sukcesu jak ty zebyś zaczął kibicować Live.
lineker 08.11.2020 16:11 #
Akurat zaczęło się bez sukcesu.
lineker 08.11.2020 16:17 #
To kto dzisiaj wygra? Życzę bardzo dobrego widowiska i niech zwycięży lepsza tego dnia drużyna.
pawel39 08.11.2020 16:33 #
A jeżeli City nie ma historii to co dopiero Liverpool, sprawdźcie sobie, kiedy który klub został założony. Uciekam od mowy nienawiści i rasizmu kibicowskiego wobec rywali i co gorsza swoich piłkarzy, ale nie od kibiców, traktuje ich jak oni sami traktują innych. Nie szanowałeś a teraz nagle zacząłeś, coś labilny emocjonalnie jesteś.
pawel39 08.11.2020 17:46 #
Kończąc już z tobą konwersacje bo nie mam już potrzeby jej kontynuowania. Pisząc akurat nie zdobyli nic, pewnie byli w gronie faworytów mając wysoki potencjał łatwego sukcesu. Twoja motywacja to ta sama motywacja co obecnie kibiców City. Nie masz się czym chwalić
lineker 08.11.2020 20:31 #
Labilny emocjonalnie? Aż musiałem odwiedzić mojego starego wujka Google. Sam chyba miałeś z tym problem, bo z twoich postów wynika że psychologiem nie jesteś. Ja tylko zakwestionowałem historie owego kibica a Ty tutaj obrażony jedziesz po mnie jak po Łysej kobyle. Sorry ale Twoje posty są zwyczajnie śmieszne, a w tym ostatnim to już się chłopcze zgubiłeś.
lineker 09.11.2020 01:16 #
Dobrze wiem że istnieli polscy kibice City już wtedy, tylko zwykle zaczyna się tak że ktoś był tam za pracą na studiach, ktoś odwiedził kolegów którzy zabrali na mecz itp. Historia gościa jak dla mnie nie jest prawdziwa, chociaż pewnie się mylę. Sam nie chcesz ujawnić swojej. Myślisz że jesteś lepszy bo kibicowałeś słabszym. Wrzuciłeś mnie do worka z kibicami sukcesu, nawet nie pytając o moją historie. Widzisz ja przede wszystkim kocham piłkę nożną i zanim nazwałem się kibicem Liverpoolu długo wcześniej już nim byłem, właściwie dotarło to do mnie jak ludzie w pracy nie pamiętając mojego imienia wołali do mnie Liverpool. Tak kiedyś było, bo bez przerwy gadałem tylko o Liverpoolu. Dawno temu pewien taksówkarz w Liverpoolu powiedział mi że moje życie jest wywrócone do góry nogami. Jesteś z Polski mieszkasz w Irlandii i kibicujesz Liverpoolowi? Your life is up side down. I nadal takie jest. But I absolutely love it. Tylko nie odpisuj, bo wtedy potwierdzisz że jesteś labilny emocjonalnie😁
Lfc-FreaK 08.11.2020 19:57 #
"Polski fan MCITY" sorry ale ciezko sie nie zasmiac :D

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (0)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (2)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (1)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian