Klopp opowiada o młodzieży
Jürgen Klopp wierzy, że Rhys Williams i Curtis Jones doświadczyli nocy „o jakiej nawet nie mogli marzyć” grając przeciwko Atalancie w środku tygodnia co ujawnił w czasie przedmeczowej rozmowy, którą odbył z młodymi zawodnikami.
Wychowankowie Akademii po raz pierwszy spotkali się gdy mieli 8 lat, w budynkach centrum treningowego młodzieży Liverpoolu i przeszli razem przez wszystkie grupy wiekowe.
Teraz obaj dziewiętnastolatkowie wystąpili we wtorkowym świetnym meczu wyjazdowym przeciwko Atalancie w meczu grupy D Ligi Mistrzów.
- Zapytałem Curtisa i Rhysa przed meczem z Atalantą, czy kiedy byli młodsi i grali razem, kiedykolwiek marzyli o takiej sytuacji - powiedział Klopp.
- Rhys powiedział, że nie ponieważ Curtis był zawsze od niego dużo lepszy więc nie marzyli o tym samym. Curtis natychmiast odpowiedział: „ale ty jesteś środkowym obrońcą, a ja nie mógłbym grać na tej pozycji”. To prawda, nie mógłbyś grać na na środku obrony, powiedziałem mu.
- Ta noc to było coś jeszcze lepszego niż ich marzenia, co jest bardzo miłe. Teraz musimy to kontynuować.
Dla Williamsa to był pierwszy występ od początku w europejskich pucharach i zaledwie piąty w seniorskiej piłce.
Pod nieobecność Virgila van Dijka i Fabinho oraz z Joelem Matipem wracającym do zdrowia po kontuzji, środkowy obrońca zagrał pewnie u boku Joe Gomeza na Gewiss Stadium.
Klopp wyjaśnił jaki wpływ na na taką jakość występu Williamsa od początku w takim meczu miał trener rozwoju z Akademii Vitor Matos.
- Vitor jest niezwykle istotny, ponieważ Rhys jest jego dzieckiem - bardzo dużym dzieckiem. Gdy zaczynaliśmy mieć problemy ze środkowymi obrońcami, mieliśmy Billy’ego Kida [Billy Koumetio]. Jest niezwykle utalentowany, ale niestety doznał kontuzji.
- Potem był problem z koronawirusem. On sam go nie miał, ale musiał się izolować przez dwa albo trzy tygodnie, więc nie był dostępny i zaczęło nam brakować zawodników na tą pozycję.
- W tym momencie przyszedł Vitor i powiedział: „Rhys Williams. Wielki talent, wygląda naprawdę obiecująco i powinniśmy pozwolić mu trenować z nami”. I od pierwszej chwili Rhys zrobił świetne wrażenie.
- Wcześniej nie słyszałem za dużo o nim jeśli mam być szczery. To jest to co nazywam wielkim wpływem, ponieważ bardzo nam pomógł. To dobry dzieciak, a dodatkowo prawdziwy Scouser.
W przypadku Jonesa gwałtowny wzrost kariery, który miał miejsce w 2020 roku był kontynuowany poprzez dobry występ w środku pola w meczu we Włoszech, gdzie po raz kolejny zaliczył występ od początku po tym jak został wybrany do pierwszego składu również w ubiegłą sobotę w meczu przeciwko West Ham United.
Dodatkowo pomocnik The Reds zaliczył asystę, zagrywając świetnie wymierzoną piłkę z własnej połowy, która pozwoliła Mohamedowi Salahowi przeprowadzić rajd zakończony trzecim golem.
- Ostatnie dwa mecze były bardzo dobre. To duży krok dla niego - powiedział Klopp.
- To nie było tak jak wcześniej, gdy wchodził na zmęczonego rywala czy coś w tym stylu.
- Wszyscy wiedzą co sądzimy o Curtisie, jakim jest wielkim talentem. Wykonywanie takich kroków poprzez granie jest bardzo ważne. Ten wtorkowy mecz był dla niego niezwykle istotny.
- To mogło być dla niego trudne, grać w pomocy i być krytym cały czas, ale trzeba się do takich wyzwań przyzwyczajać. On to bardzo lubi.
- Zagrał naprawdę imponująco we wtorek i jest naprawdę na bardzo dobrej drodze odkąd dołączył do nas dwa i pół roku temu.
- Cieszymy się chwilą, ale to jeszcze bardzo młody chłopak, który musi się jeszcze dużo nauczyć, wiele rzeczy jeszcze przed nim, na 100%. Teraz jesteśmy zadowoleni i mam nadzieję, że będziemy mogli stawiać kolejne kroki razem.
Liverpool wprowadził także trzeciego obiecującego młodego zawodnika. Neco Williams wszedł do akcji w 81 minucie zmieniając Trenta Alexandra-Arnolda, który również jest wychowankiem Akademii.
Jake Cain był tymczasem na ławce rezerwowych.
- Gdy Neco wszedł, wyglądał na gotowego co jest dla nas bardzo ważne - dodał Klopp.
- W takiej grupie wiekowej bardzo ważne są wzloty, ale także radzenie sobie z upadkami. W takiej grupie wiekowej jest znacznie więcej problemów fizycznych niż wśród 22, 23 czy 24 latków. To robi ogromną różnicę, ale ciało się do tego przyzwyczaja. Nie jesteś jednak w stanie być do tego przyzwyczajonym tak wcześnie.
- Neco wyglądał naprawdę na zawziętego i w dobrej formie co bardzo pomaga. To dobrze.
- Z pewnością jest więcej dobrych, młodych zawodników. Jake Cain trenuje z nami. To kolejny Scouser, niezły, lewonożny i mający odpowiednie umiejętności chłopak. Oczywiście teraz zapomniałem nazwisk, ale jest z nami jeszcze Leighton Clarkson.
- W przyszłym tygodniu przeniesiemy się do Kirkby i to sprawi, że nasza relacja z Akademią będzie jeszcze lepsza.
Komentarze (2)