Koniec przerwy reprezentacyjnej ulgą dla Kloppa
Koniec zgrupowania reprezentacyjnego z pewnością przyniósł Jürgenowi Kloppowi uczucie ulgi, jednak Liverpool musi oszacować ostateczną sumą strat wobec kontuzji pięciu zawodników.
Niemiecki trener wróci do pracy ze swoimi największymi gwiazdami w nowym kompleksie treningowym AXA Training Centre. Klopp już we wtorek miał okazję poprowadzić pierwsze sesje treningowe w ośrodku wartym 50 milionów funtów.
Boss pracował wówczas z częścią seniorskiego składu the Reds oraz zawodnikami Akademii, którzy nie załapali się na reprezentacyjne spotkania.
Część tej grupy stanowili między innymi James Milner, Divock Origi, Adrián oraz obrońcy - Joël Matip oraz Nat Philips, którzy prawdopodobnie będą pierwszym wyborem trenera na niedzielne spotkanie z Leicester.
Alex Oxlade-Chamberlain dochodzi do sprawności oraz kontynuował swoją rehabilitację na jednej z siłowni znajdujących się na terenie AXA Centre. Nie trenował jednak na murawie wraz z resztą ekipy.
Sadio Mané również nie uczestniczył w treningu, jednak lider reprezentacji Senegalu odwiedził Kirkby, aby po raz pierwszy rzucić okiem na nowy dom drużyny. Widok jednego z najważniejszych zawodników Liverpoolu spacerującego po kompleksie, z pewnością był pokrzepiający dla klubowych pracowników.
Okazję do treningu z doświadczonymi kolegami mieli tacy członkowie Akademii jak Paul Glatzel, Leighton Clarkson oraz Billy Koumetio.
Klopp oraz jego sztab w pełni koncentrują się na starciu z drużyną Lisów, która obecnie zajmuje pierwsze miejsce w tabeli ligowej. Następna przerwa reprezentacyjna będzie miała miejsce dopiero w marcu zatem Klopp może zacierać ręce, szykując się na nieprzerwaną pracę ze swoją drużyną w zbliżającym się napiętym okresie.
Jeżeli mielibyśmy wskazywać drużyny Premier League, które najbardziej ucierpiały na minionej przerwie, to ekipa mistrzów Anglii z pewnością byłaby jedną z nich. Wiele potencjalnych czarnych scenariuszy po prostu się zrealizowało.
Dewastująca była z pewnością wiadomość o poważnym urazie kolana Joe Gomeza. Środkowy obrońca the Reds przeszedł przez operację zerwanej rzepki w lewym kolanie, niecałe 24-godziny po doznaniu wspomnianej kontuzji.
Podobnie jak w przypadku Virgila van Dijka, wciąż nie określono długości absencji Gomeza jednak Klopp przygotowuje się do pracy bez swoich doświadczonych stoperów w dającej się przewidzieć przyszłości.
Gareth Southgate utrzymywał, że uraz angielskiego stopera był konsekwencją nadmiernej ilości spotkań.
Później przyszła wiadomość o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa Mohameda Salaha, który przebywał na zgrupowaniu z reprezentacją Egiptu. Wciąż trwają dyskusje co do dyspozycyjności Egipcjanina wobec drugiego testu, który potwierdził obecność wirusa.
Niezależnie od sytuacji, niedzielne spotkanie przeciwko Lisom wciąż będzie dla niego zbyt wczesnym terminem powrotu na boisko.
Klopp nakreśli wyraźniejszy obraz sytuacji na piątkowej konferencji prasowej, która odbędzie się na rozległej sali medialnej AXA Centre.
Następnie do domu został odesłany Jordan Henderson, który zszedł z boiska po pierwszej połowie spotkania z Belgią. Southgate jako powód zmiany Hendersona podał zmęczenie oraz ostrożność.
Kapitan Liverpoolu już zameldował się w Kirkby oraz będzie oceniany pod kątem dyspozycji w trakcie najbliższych dni.
Obawy Kloppa pogłębiły się, gdy Rhys oraz Neco Williams zostali wykluczeni z meczów reprezentacji Anglii oraz Walii U-21. Neco Williams znalazł się jedynie na ławce rezerwowych w trakcie wygranego 3:1 spotkania z Finami. Walijski obrońca niefortunnie uderzył piłkę kilka dni wcześniej, podczas spotkania z Irlandią.
W czasie, gdy Trent Alexander-Arnold będzie niedostępny przez najbliższe tygodnie z powodu problemów z łydką, Klopp nie może pozwolić na następne urazy zawodników zdolnych do gry na prawym skrzydle obrony.
Rhys Williams nie został uwzględniony w wygranym 5:0 starciu z Albanią po tym, jak uskarżał się na problemy z biodrem.
Niefortunne zgrupowania na szczęście dobiegły końca. Klopp jest zmuszony do przegrupowania drużyny oraz realną ocenę możliwości przed starciem z Lisami.
Niezależnie od dalszych werdyktów sztabu medycznego Klopp może na chwile odetchnąć.
Cóż, przynajmniej do marca.
Paul Gorst
Komentarze (2)
Poprawcie na stoperów.