Krótkie przedweekendowe komentarze w mediach

Poniżej prezentujemy Państwu piątkowe doniesienia w mediach ściśle związane z Liverpoolem.

Komentarz Kloppa na temat gotowości fizycznej pewnych zawodników

Przed menadżerem Liverpoolu wciąż stoi trudna decyzja odnośnie potencjalnego włączenia Jordana Hendersona oraz Thiago Alcântary do składu meczowego na sobotnią potyczkę z Brighton. 

Henderson powrócił do treningów już w tym tygodniu, natomiast Thiago nadal kontynuuje proces leczenia. Mimo to, Jürgen Klopp nie udzielił jasnej odpowiedzi, czy którykolwiek piłkarz z powyższej dwójki weźmie udział w rozgrywkach Premier League w ten weekend. 

- Hendo trenował wczoraj częściowo z całą drużyną, a następnie miał indywidualna sesję, więc zobaczymy, czy będzie gotowy. 

- Jeśli natomiast chodzi o resztę piłkarzy, która zagrała przeciwko Atalancie, to wciąż nie mamy pewności, co do ich gotowości. Tak to już jest, gdy ma się tak mało dni pomiędzy zaplanowanymi meczami.

- Będziemy musieli podjąć ostateczne decyzje dość późno, przed samym meczem i gdybyście się mnie zapytali o wyjściowy skład, a akurat byłbym w nastroju, by udzielić wam odpowiedzi, to bym nie był w stanie. 

Doniesienia odnośnie wyliczonego wzrostu wartości klubu

Decyzje transferowe podjęte przez Jürgena Kloppa oraz Michaela Edwardsa pozwoliły wytworzyć imponującą przepaść 700 milionów funtów względem swoich ligowych rywali. 

Opierając się na Europejskim Indeksie Piłkarskim stworzonym przez BetVictor, wartość Liverpoolu wzrosła o 667 milionów funtów odkąd Klopp przejął stery, przy jedynie 114,2 milionach wydanych z kieszeni Fenway Sports Group. 

Dla porównania, Burnley Seana Dyche'a zwiększyło swoją wartość o 117,4 miliona funtów przez ostatnie 10 lat, rozstając się jedynie z 28 milionami w tym okresie. 

Liverpool wyrobił sobie reputację jednego z najlepiej operujących klubów na rynku transferowym ostatnich lat z Kloppem i Edwardsem budującymi potęgę zespołu w oparciu o przemyślany proces rekrutacji zawodników. 

Opinia Marcelo Bielsy o przewadze Liverpoolu spowodowanej obecnością fanów

Menadżer Leeds, Marcelo Bielsa uważa, że kluby takie jak Liverpool będą miały niesprawiedliwą przewagę w postaci małej ilości kibiców wpuszczonych na niektóre ligowe obiekty w Premier League. 

Nowe rozporządzenia związane z pandemią koronawirusa zostały wydane w tym tygodniu, a według nich Liverpool załapał się do kategorii drugiej. Oznacza to, że 2 tysiące fanów będzie mogło uczestniczyć już w domowym meczu przeciwko Wolves, co według Bielsy będzie faworyzowało drużynę gospodarzy. 

- Zasady powinny być równe i albo każdy stadion jest zamknięty dla kibiców, albo wszystkie są otwarte, by ich przyjąć – powiedział argentyński trener. 

- Nie powinniśmy debatować, który klub do jakiej kategorii przynależy, a raczej starać się podtrzymać rozgrywki na maksymalnie wyrównanym poziomie poprzez proste, odgórne i sprawiedliwe rozporządzenia.