Na razie bez pięciu zmian w Premier League
Jürgen Klopp głośno wypowiedział swoje zdanie na temat wprowadzenia pięciu zmian w Premier League. Opinia menedżera Liverpoolu jest jasna - Liga musi podążać za największymi ligami w Europie i pozwolić klubom na przeprowadzanie pięciu zmian w meczu.
Jednak na tym etapie wydaje się, że przepisy nie zostaną w najbliższym czasie zmienione. Według informacji uzyskanych przez Daily Mail, władze Premier League mają zastrzeżenia do wprowadzania zmian w trakcie sezonu. Z raportu wynika, że na ostatnim spotkaniu klubów, nie było w ogóle dyskusji na temat wprowadzenia pięciu zmian.
Dzieje się tak pomimo tego, ze Jürgen Klopp twierdzi, ze 15 z 20 menedżerów jest za zmianą przepisów. W takiej sytuacji to o jeden głos więcej niż potrzeba do przegłosowania tego pomysłu.
Kluby Premier League głosowały już przeciwko takiemu rozwiązaniu, ale wydaje się, że od tego momentu część z nich zmieniła zdanie patrząc na to jak wiele kontuzji łapią obecnie zawodnicy.
Klopp powiedział po meczu z Brighton i kontuzji Jamesa Milnera, że menedżer Sheffield United, Chris Wilder jest samolubny, ponieważ nie zgadza się na przepis pięciu zmian. Tymczasem argumentem klubów z dołu tabeli jest przekonanie, że topowe klub będą chciały wykorzystywać swoje szerokie kadry. Klopp upiera się jednak, że chodzi tylko o zdrowie zawodników, a nie o potencjalną przewagę.
Wydaje się, że takie jest w tym momencie stanowisko klubów Premier League.
Zdecydowanie za: Liverpool, Manchester City, Manchester United, Arsenal, Chelsea, Southampton, Brighton.
Za: West Ham, West Brom, Leicester City, Everton, Tottenham.
Niezdecydowani: Fulham, Crystal Palace.
Przeciwko: Sheffield United, Burnley, Newcastle, Wolves, Aston Villa, Leeds United.
Komentarze (15)
Skoro kadra składa się z 13-14 zawodników to o jakich 5 zmianach mówisz? Przecież oni nie mają kim zmieniać xd więc oczywiste, że zespoły, które nie zmieniają zawodników będa przeciwko większej ilości zmian...
Wystarczy logicznie pomyśleć i odpowiedź, dlaczego słabe kluby z wąskimi kadrami są przeciw większej ilości zmian.
Bo sezon juz trwa to nic nie zmieniamy-smiac sie czy plakac po takim oswiadczeniu?
Dziwi mnie,ze Wolves i AV sa przeciwko.Ciekawe czy to jest decyzja ich trenerow czy tez zarzadow?
Dobrze, ze puchary europejskie mają dwumiesięczną przerwę, będzie luźniej z terminami. A faza pucharowa CL jest mniej intensywna niż grupowa.