Jürgen Klopp z hołdem dla Gérarda Houlliera
Jürgen Klopp złożył dziś w imieniu obecnej drużyny Liverpoolu hołd Gérardowi Houllierowi, po tym jak były menadżer The Reds zmarł w poniedziałek rano.
Francuz zarządzał klubem w latach 1998-2004, zdobywając w 2001 roku potrójną koronę składającą się ze zwycięstw w rozgrywkach Pucharu Ligi, Pucharu Anglii i Pucharu UEFA.
- To bardzo, bardzo smutny dzień. Nie znałem Gérarda zbyt dobrze, spotkaliśmy się kilka razy, ale w tych kilku momentach nawiązał ze mną naprawdę wyjątkową relację - powiedział Klopp dla klubowego serwisu.
- Jest prawdziwą legendą Liverpoolu i legendą trenerską. Miał bardzo duży wpływ na tę dyscyplinę. Świetny trener, ale także człowiek, który obdarowywał cię naprawdę ciepłym uczuciem, gdy byłeś w jego otoczeniu. To dla nas wszystkich wielka strata i naprawdę smutny dzień.
Houllier poprowadził Liverpool w 307 spotkaniach, dodając do gabloty kolejny Puchar Ligi w 2003 roku.
Praca francuskiego taktyka zarówno na boisku jak i poza nim pomogła The Reds powrócić na swoją pozycję, jednej z najsilniejszych drużyn w Europie i położyła podwaliny pod dalsze sukcesy w nadchodzących latach.
Po przybyciu Kloppa na Anfield w 2015 roku, jedna z pierwszych wiadomości z gratulacjami przyszła właśnie od Houlliera, a regularna komunikacja pomiędzy dwójką trwała przez kolejne lata.
- Spotkałem go wcześniej, zanim trafiłem do Liverpoolu i już wtedy trochę go znałem. Kiedy przyszedłem tutaj, jedna z pierwszych wiadomości jakie otrzymałem, była od Gérarda Houlliera. Nawet nie wiedziałem skąd miał mój numer - wyjaśnia Klopp.
- Wiem, że był też w innych klubach, pracował dla innych nich, odnosił z nimi sukcesy, ale jak to określił, Liverpool był jego prawdziwym klubem, z którym prawdopodobnie czuł się związany najbardziej.
- Był bardzo pomocny od pierwszego dnia, od tamtego momentu, aż do teraz. Zawsze otrzymywałem wiadomości po wielkich meczach, wielkich porażkach i wielkich zwycięstwach. W międzyczasie Gérard pisał do mnie mówiąc „To było słuszne, to było złe, znam sytuację” i tego typu rzeczy.
- Był bardzo, bardzo miłą i łagodną osobą. Już teraz mi go brakuje. Chyba jedyną dobrą rzeczą jaką można powiedzieć w tym momencie jest to, że nigdy tutaj o nim nie zapomnimy.
Houllier miał wielki wpływ na gruntowną przebudowę Melwood w 2001 roku, ponieważ ówczesny obiekt treningowy został przekształcony w nowoczesny kompleks.
- Miał ogromny wpływ na przebudowę Melwood. Melwood było w tym czasie bardzo nowoczesnym miejscem i to dzięki niemu. Był naprawdę nowoczesnym trenerem, preferował grę w piłkę w bardzo specyficzny sposób.
- Był wpływowy w każdym elemencie. Prawdziwy i właściwy menadżer, miał swój udział przy większości decyzji w klubie, w bardzo dobry sposób, a to nie zdarza się zbyt często.
- Kiedy spotykasz innego menadżera, zawsze masz o czym porozmawiać, ale nie zawsze tak to działa, to normalne, to tworzy coś na wzór relacji. Z nim stało się to w pierwszej chwili.
Uznanie dla sukcesów Houlliera zostało wyrażone poprzez poświęcenie mu jednej ze ścian w AXA Training Centre w Kirkby.
- Oczywiście, będą pamiętać zdobyte trofea, ale mam nadzieję, że zapamiętają go także jako faceta, który dał z siebie wszystko dla tego klubu i odmienił jego losy w trudnych czasach - odpowiedział Klopp zapytany, czy dziedzictwo Houlliera, będzie czymś z czego zostanie on zapamiętany przez kibiców.
- Nie jestem pewien, nie było mnie tutaj, ale postawił klub na nogi. Zaczynał w dziwnej sytuacji jako jeden z dwóch menadżerów, ale wykorzystał to najlepiej jak mógł, taki był jego charakter, oczywiście, potem stał się bardzo, bardzo wpływowy.
- Myślę, że jeśli chcesz go zapamiętać, masz ku temu mnóstwo powodów i to prawdopodobnie najlepsza rzecz jaką możesz powiedzieć o człowieku.
Komentarze (0)