Sir Alex Ferguson żegna Gérarda Houlliera
Na temat zmarłego dzisiaj Gérarda Houlliera wypowiedziało się wielu piłkarzy oraz działaczy związanych z Liverpoolem, ale również osoby, z którymi Francuz konkurował w rozgrywkach piłkarskich. Jedną z tych osób jest Sir Alex Ferguson.
Houllier przybył na Anfield latem 1998 roku, początkowo pracując wspólnie z Royem Evansem na stanowisku menadżera. Stanowisko to objął samodzielnie w listopadzie tego samego roku.
Od tamtej pory stał się legendą Liverpoolu - doprowadził the Reds do potrójnej korony w sezonie 2000/2001, zaś dwa lata później ponownie triumfował w Pucharze Ligi.
Houllier miał ogromny wpływ na rozwój młodego Stevena Gerrarda - w 2003 roku, gdy pomocnik miał 23 lata, wręczył mu opaskę kapitańską po Samim Hyppii.
W 2004 roku Francuz opuścił Anfield, po czym trenował w Olympique'u Lyon i Aston Villi.
- Ta wiadomość była dla mnie kompletnym szokiem dzisiejszego poranka. Gérard Houllier był wciąż młodym mężczyzną w wieku 73 lat - powiedział były szef Manchesteru United.
- Gerard stał się dobrym przyjacielem podczas swojego czasu w Liverpoolu. Byliśmy świetnymi kolegami, po tym gdy odszedł i zawsze stanowił idealnego sprzymierzeńca. Miał fantastyczną wiedzę z piłki nożnej, którą nabył w trakcie bogatej i różnorodnej kariery.
- Gdy spotykaliśmy się podczas spotkań UEFA lub innych wydarzeń, zawsze ucinaliśmy sobie pogawędkę. Był fantastycznym kompanem i będzie mi go bardzo brakowało.
- Był prawdziwym dżentelmenem. To smutny dzień.
Słowami wsparcia podzielił się również Manchester United za pośrednictwem Twittera.
"Wszyscy w #MUFC przyłączają się do świata futbolowego w wyrażeniu naszego smutku z powodu straty Gérarda Houlliera. Przysyłamy nasze kondolencje do jego najbliższych".
Komentarze (1)