Klopp zaskoczony zwycięstwem w FIFA The Best
Jürgen Klopp wyraził uznanie dla swojej kadry trenerskiej po tym jak drugi rok z rzędu otrzymał nagrodę dla najlepszego trenera na świecie. Niemiecki menadżer nie ukrywał zaskoczenia po tym jak Arsène Wenger odczytał jego nazwisko jako tryumfatora.
W finałowej trójce oprócz Kloppa znaleźli się – Marcelo Bielsa (Leeds United) oraz Hans-Dieter Flick (Bayern Monachium).
- Jestem w szoku. Po prostu siedziałem tutaj, w zeszłym roku wygrałem i starałem się okazać wszystkim szacunek. Chciałem się pokazać gdziekolwiek bym był – powiedział Niemiec.
- W tym roku było to łatwe ponieważ razem z zawodnikami znajdujemy się tutaj, w Liverpoolu. Jesteśmy społecznie zdystansowani w jednym z pokoi w ośrodku treningowym.
- Dziękuje bardzo, wow.
- Szczerze mówiąc, jest wiele osób, którym chciałbym podziękować. Przede wszystkim moim trenerom. Dziś rano siedzieliśmy razem i gdybym myślał, że wygramy miałbym ich tu ze sobą, stojących po lewej i prawej stronie.
- Musze więc podziękować Pepowi Lijndersowi, Petowi Krawietzowi, Johnowi Achterbergowi, Vitorowi Matosowi i Jackowi Robinsonowi. To co robiliśmy w ciągu ostatnich kilku lat jest naprawdę wyjątkowe. To była wielka przyjemność.
Na pytanie czy buduje legendę na Anfield, Klopp powiedział, że nie ma pewności. Jednak jest zachwycony tym, że widzi uśmiech na twarzach kibiców the Reds.
- Nie wiem co budujemy, ale wiem, że jest to niesamowite. Marzyliśmy o tym od kilku lat i to co się wydarzyło w zeszłe lato jest absolutnie wyjątkowe.
- Wszyscy mamy za sobą wyjątkowy rok. Niestety ciężki ze względu na pandemię i zamknięte stadiony, zwłaszcza dla fanów Liverpoolu. Najważniejsze, że w tym trudnym okresie pokazaliśmy na co nas stać.
- Dla mnie ten rok był świetny. Oczywiście, zwycięstwo w Lidze Mistrzów też było czymś niesamowitym. Oba trofea są cudowne.
Komentarze (1)