Keïta i Matip z urazami mięśniowymi
Liverpool musi poczekać, aby ocenić jak poważny jest uraz mięśnia przywodziciela, którego Joël Matip doznał w zremisowanym dzisiaj 1:1 spotkaniu z West Bromwich Albion. Środkowy obrońca musiał opuścić boisko po godzinie gry, a teraz badał go będzie sztab medyczny klubu z Anfield.
- Joël powiedział mi, że poczuł coś w przywodzicielu, a to oczywiście nie jest zbyt dobre - powiedział Klopp na pomeczowej konferencji prasowej.
- Nie wiem jak poważny jest to uraz, ale było na tyle poważnie, że musiał opuścić boisko. Jutro dostanę resztę informacji.
Tymczasem w kadrze na dzisiejszy mecz nie znalazł się Naby Keïta. Pomocnik przegapi także środowe starcie z Newcastle United.
- Znów ma problem z mięśniem. Nie wiem dokładnie jak długo go nie będzie, ale nie był gotowy na dzisiaj i myślę, że nie będzie na środę. Zobaczymy.
Komentarze (17)
Już brakuje słów...
Szeroki skład mamy tylko na papierze. Latem, a nawet zimą, konieczne transfery, bo 1/3 naszej kadry albo prezentuje niezadowalający poziom albo non stop się leczy.
Thiago Alcantara od sezonu 2014/15 - 87 opuszczonych spotkań z powodu kontuzji
Naby Keita od sezonu 2014/15 - 45 opuszczonych spotkań z powodu kontuzji.
Rozumiem jak jakiś brutalny faul czy przemeczenie sezonami ale jego nikt nie sfauluje bo nie gra i sie nie przemeczy bo nie gra
Nie obędzie się bez wzmocnienia w zimie na ŚO jesli chcemy dograć sezon do końca.
Nie znam kolesia, ale podobno ma sprawdzone już wszystkie urządzenia do rehabilitacji.
Powinno się wprowadzić opłaty dla klubu jak więcej w chuja walisz niż grasz.