TAA przed spotkaniem ze Srokami
Trent Alexander-Arnold zamierza się upewnić, że on i jego koledzy z drużyny, nie zgubią koncentracji nawet na sekundę w starciu z Newcastle United w środowy wieczór.
The Reds wyruszają na St. James’ Park po zremisowanym 1:1 spotkaniu z West Bromwich Albion, które na Anfield skorzystało z przeciętnej drugiej połowy w wykonaniu gospodarzy.
Alexander-Arnold ma nadzieję, że The Reds uda się zapomnieć o tym rozczarowującym rezultacie i powrócić na zwycięską ścieżkę przy najbliższej okazji.
- Jesteśmy bardzo głodni zwycięstwa - odpowiedział boczny obrońca zapytany o to, jak podrażniony Liverpool wybierze się do Newcastle.
- Myślę, że zdajemy sobie sprawę, że to będzie podobne spotkanie. Będą zapewne chcieli powstrzymać nas od tego, co chcemy zrobić i zaatakować z kontry.
- To jednak Premier League, więc wszystko może się zdarzyć, mieliśmy tego przykład przeciwko West Brom. Wiemy, że jeśli nie dajemy z siebie sto procent, nie zasługujemy na trzy punkty.
- Zwrócimy na to uwagę i upewnimy się, że nasze nastawienie i mentalność będą odpowiednie przez 90 minut, przeciwko West Brom tego zabrakło i zostaliśmy ukarani.
Newcastle przystąpi do tego starcia po serii czterech spotkań bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach, Sroki zajmują obecnie 14 miejsce w tabeli Premier League.
Mimo to, Alexander-Arnold spodziewa się zaciętej rywalizacji w środowy wieczór.
- Moim zdaniem osiągali dobre wyniki, jak i takie, gdzie prawdopodobnie powinni spisać się lepiej.
- Ale w ogólnie, myślę, że spisują się dobrze. Sprowadzili kilku nowych graczy i udowodnili, że są dobrą drużyną, która będzie stanowiła duże wyzwanie.
- To będzie ciężki mecz. Właśnie takiego się spodziewamy, bo w Premier League nigdy nie jest łatwo.
- Wiemy też, że jeśli damy z siebie sto procent, będziemy mieli pewność siebie niezbędną do zwycięstwa. Tylko jeśli damy z siebie wszystko.
Komentarze (1)