Carragher boi się o obronę tytułu
Jamie Carragher uważa, że Liverpool podsyci nadzieje swoich rywali w Premier League, jeśli nie zakontraktuje nowego środkowego obrońcy w styczniu.
The Reds mierzą się z kryzysem w linii obrony spowodowanym długotrwałymi kontuzjami Virgila van Dijka i Joe Gomeza. Obydwaj obrońcy zostali wykluczeni z gry na kilka miesięcy.
Również Joël Matip, który w tym sezonie wystąpił tylko dziewięć razy, boryka się z problemem przywodziciela i nie zagra przynajmniej przez następne dwa tygodnie.
Na zastępczego środkowego obrońcę wybrano Fabinho, któremu w tej roli pomagają dziewiętnastoletni Rhys Williams i Nat Phillips, którzy przed tym sezonem nigdy nie zagrali w Premier League.
Mimo trudności Liverpoolowi udało się rozpocząć nowy rok, znajdując się na pierwszym miejscu tabeli Premier League, z tylko jedną porażką w szesnastu meczach.
Carragher twierdzi, że brak wzmocnienia pozycji środkowego obrońcy w styczniowym okienku niepotrzebnie zachęci innych rywali do walki o tytuł Premier League.
- Według mnie kontuzja van Dijka kosztowała już w tym sezonie Liverpool około dziewięciu do dwunastu punktów – stwierdził Carragher.
- Fabinho naprawdę dobrze sobie radzi na pozycji środkowego obrońcy, jednak niekończące się problemy zdrowotne Matipa sprawiają, że dla mnie jest nie do pomyślenia, by Liverpool nie sprowadził nowego środkowego obrońcy.
- Nie rozumiem logiki klubu, przecież i tak potrzebują środkowego obrońcy.
Carragher dodał:
- Jeśli Matip cały czas będzie co chwilę kontuzjowany, a wtedy Fabinho również nie będzie dostępny, niby jak Liverpool zamierza dać sobie radę? Wystawią Nata Phillipsa i Rhysa Williamsa w meczu Premier League? To przecież za duże ryzyko.
- Sposób, w jaki Liverpool radzi sobie ze stratą kluczowych zawodników na razie pokazuje, że mają problemy, dużo większe niż w zeszłym roku. Brak nowego obrońcy tylko pobudzi innych rywali do zwiększonego wysiłku i intensywniejszej walki o tytuł.
- Klopp będzie przeklinał straconą okazję, jeśli Liverpool nie obroni tytułu. Przecież to najlepszy aktualnie zespół w Anglii, nawet mimo tylu poważnych kontuzji.
Komentarze (8)
Po kontuzji VVD Liverpool mial 5 remisow i zwycięstwa w PL. Nie mógł wiec stracić 9-12 punktow. Remisy były raczej efektem mizerii w przodzie niż w obronie, bo w tych 5 remisach strzeliliśmy tylko 4 gole.