Diogo Jota o kontuzji i wpływie na zespół
Diogo Jota doznał w zeszłym miesiącu kontuzji kolana w spotkaniu z FC Midtjylland w Lidze Mistrzów. Rekonwalescencja skrzydłowego przebiega jednak dobrze, a sam zawodnik z pewnością chce jak najszybciej powrócić na boisko.
Reprezentant Portugalii zanotował rewelacyjne wejście do Liverpoolu po transferze z Wolves. W 17 meczach zdobył dziewięć bramek, co daje średnio jednego gola na 95 minut. Jednak jego imponujący postęp został zatrzymany w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów, w którym doznał urazu kolana co wykluczyło go z gry na około dwa miesiące. Jota ma się jednak dobrze i być może wróci na boisko szybciej niż się spodziewano.
- Urazy kolana zawsze są skomplikowane, więc nie możemy się śpieszyć - powiedział Jota.
- Radzę sobie jednak dobrze i wrócę do gry tak szybko jak będzie to możliwe. Gdy będę już gotowy to będę dawał z siebie wszystko na każdym treningu, aby dostać szansę gry.
Jota dość niespodziewanie od razu zaaklimatyzował się w nowym zespole i bezproblemowo dołączył do fenomenalnej formacji ofensywnej Liverpoolu. Portugalczyk zaznaczył, że chciałby grać w klubie z Anfield jak najdłużej i cały czas mieć duży wpływ na grę zespołu.
- W Portugalii mówili, że najtrudniejszą rzeczą nie jest sam transfer, ale pozostanie w zespole. To jest właśnie mój cel.
- Teraz, gdy udało mi się dostać do Liverpoolu, chcę mieć duży wpływ na zespół i nad tym właśnie codziennie pracuję.
Komentarze (2)