Pogba przed starciem na Anfield
Paul Pogba powiedział, że zawodnicy Manchesteru zrobią wszystko, co w ich mocy, by po niedzielnym meczu z Liverpoolem utrzymać pozycję lidera rozgrywek.
Francuz podkreśla, że w drużynie musi dominować spokój i opanowanie, gdy Diabły wyjdą w niedzielę na murawę Anfield, dodając, iż 'piękne rzeczy nie przychodzą łatwo'.
We wtorek po golu Pogby, United wygrali 1:0 na Turf Moor z Burnley i wskoczyli na 1 miejsce w Premier League, mając 3 punkty przewagi nad Liverpoolem.
- Znamy historię meczów United z Liverpoolem. Wiemy z kim się mierzymy i jakie spotkanie może nas czekać. Myślę, że każdy ma tego pełną świadomość - mówi Pogba.
- Są na drugim miejscu i zrobią wszystko, by nas dogonić. W przypadku naszego zwycięstwa będziemy mieli nad nimi 6 oczek przewagi.
- Z drugiej strony to spotkanie o niczym nie zadecyduje. To tylko jeden mecz, jeden z wielu w najbliższych tygodniach. Nie sądzę, by niedzielna potyczka miała kluczowe znaczenie w wyścigu o tytuł. Owszem może zrobić pewną różnicę, lecz niczego nie rozstrzygnie. Podchodzimy do niedzielnej batalii, jako ciężkiego meczu z silnym rywalem, ale to wszystko.
- Nie możemy nakładać na siebie niepotrzebnej presji. Gramy z Liverpoolem, a kiedy z nimi rywalizujemy, zawsze czeka nas wielkie spotkanie. Musimy zachować odpowiedni spokój i koncentrację.
- Wiemy, że liczymy się w grze o tytuł. Wiemy też, iż przed nami mnóstwo ciężkich spotkań w tym sezonie. Pamiętajmy, że piękne rzeczy nie przychodzą łatwo. Bardzo pragniemy wspólnych sukcesów i moim zdaniem ten zespół na to stać - podsumował pomocnik United.
Komentarze (0)