Ferguson z podziwem o Hendersonie
Alex Ferguson wrócił do swoich słów dotyczących Jordana Hendersona, które napisał w autobiografii. Przyznał, że docenia Jordana Hendersona i zdaje sobie sprawę z tego jak wiele stracił nie kontraktując go.
Były manager Czerwonych Diabłów stwierdził, że nigdy nie miał wątpliwości odnośnie tego, że Henderson zrobi wspaniałą karierę.
Kiedy kapitan the Reds grał jeszcze w Sunderlandzie, w Manchesterze United wciąż panował Alex Ferguson, który bacznie obserwował rozwój młodego pomocnika.
Od tamtego czasu Henderson napisał swoją własną historię w Liverpoolu zdobywając między innymi mistrzostwo Anglii i Ligę Mistrzów.
- Byliśmy gotowi złożyć za niego ofertę - stwierdził Ferguson w wirtualnym czacie na dobroczynnej akcji The Alzheimer's Society.
- Ze strony Brendana Rodgersa pojawiła się krytyka moich słów na temat Jordana Hendersona. Tak naprawdę sam chciałem złożyć Sunderlandowi ofertę kupna tego piłkarza.
- Rozmawiałem ze Stevem Brucem. Nasi skauci i członkowie sztabu medycznego nie byli zadowoleni z jego sposobu biegania.
- Powiedzieli, że może to prowadzić do różnych kontuzji. Musiałem być pewny, że piłkarze, którzy przychodzą do klubu będą zawsze w stanie grać. Piłkarsko jednak kochaliśmy styl Jordana.
- Teraz to udowodnił. Słysząc opowieści o nim wiem, że straciłem możliwość pracy z naprawdę dobrym człowiekiem.
Kilka lat temu Ferguson napisał w swojej biografii dlaczego nie zdecydował się zakontraktować obecnego kapitana the Reds. Oto fragment książki Szkota:
Widzieliśmy go kilkukrotnie ze Stevem Brucem i byliśmy entuzjastycznie nastawieni do tego piłkarza. Zauważyliśmy jednak, że Henderson biegnie używając do większej pracy kolan z wyprostowanymi plecami podczas gdy większość profesjonalnych sportowców bardziej pracuje biodrami. Pomyśleliśmy, że może to przysporzyć mu sporo problemów z kontuzjami w przyszłości.
To sprawiło, że były manager the Reds, Brendan Rodgers wezwał Fergusona do przeprosin angielskiego pomocnika.
- Myślę, że jeśli sir Alex Ferguson wpadnie kiedyś na Jordana Hendersona to powinien go za te słowa przeprosić - powiedział Irlandczyk.
- Ten komentarz na temat Jordana mnie zaskoczył zwłaszcza od kogoś cieszącego się takim uznaniem jak Alex Ferguson.
- Może to miało być lekceważące, ale dla młodego piłkarza, który dopiero wkracza w dorosłą karierę takie słowa mogą wyrządzić sporą krzywdę.
- Każdy piłkarz jest inny i każdy ma swoje mocne i słabe strony, również pod względem medycznym. Oświadczenie dotyczące Jordana było zupełnie niepotrzebne.
Komentarze (0)