LIV
Liverpool
Premier League
31.03.2024
15:00
BHA
Brighton & Hove Albion
 
Osób online 1103

Dokładność Thiago remedium na problemy


W dniu bezbramkowego remisu z Manchesterem United na Anfield ciekawym odkryciem było to, że Liverpool jest zespołem, który nie cieszył się z faktu posiadania piłki przez długie momenty gry, co sprawiało, że Thiago nie mógł wypełnić swojej roli w pomocy.

To był ten sam zespół, który spośród wszystkich drużyn pięciu największych lig w Europie zajmuje drugie miejsce w statystykach posiadania piłki ze średnim wynikiem 60,6%. Wyprzedza ich Barcelona (61,3%).

To także ten sam zespół, pędzący jak burza po pierwszy od trzydziestu lat tytuł mistrzowski, który pod względem tej statystyki ustępował w Anglii tylko Manchesterowi City. Wtedy w całej Europie zajmowali w rankingu posiadania szóste miejsce, ustępując drużynom takim jak Barcelona, Bayern Monachium i PSG, czego można się było spodziewać.

Analogicznie w sezonie 2018/19 w kraju jedynie Manchester City średnio więcej czasu był przy piłce, a the Reds zdominowali pod tym względem nawet Real Madryt czy Juventus.

W sezonie 2017/18 Liverpool był przy piłce przez średnio 60,5% czasu meczu, a sezon wcześniej było to 62%.

W czasach Jürgena Kloppa tylko raz mistrzowie Premier League w tym zestawieniu wypadli poza pierwszą ósemkę w Europie. Było to w sezonie 2015/16, w którym Niemiec przejął menadżerskie stery w październiku i kiedy pierwsze miesiące pracy spędził na wylewaniu fundamentów pod kontrpresing i ogólną organizację zespołu w grze bez piłki.

Zmiana w Liverpoolu przestraszyła rywali, których reakcją było cofanie się do głębszej defensywy. Jednym z największych wyzwań Kloppa, a w konsekwencji też sukcesem na Anfield, była ewolucja drużyny z szarżującej maszyny w jednostkę kontrolującą, potrafiącą wygrać "na 500 różnych sposobów".

Liverpool to drużyna, która przeważa w posiadaniu piłki praktycznie w każdym meczu wszystkich rozgrywek i bardzo potrzebowali obunożnego gracza do wykonywania podań, dysponującego ponadprzeciętnym zasięgiem, kiedy przeciwnicy zaczęli znacząco ograniczać kreatywność Trenta Alexandra-Arnolda i Andy'ego Robertsona.

Piłkarze Kloppa piłkę ze środka defensywy kierowali do wahadłowych, którzy dostarczali ją do ofensywnej trójki. Głównym zadaniem w pomocy dla Fabinho, Jordana Hendersona i Giniego Wijnalduma było bycie murem: zabezpieczeniem wypadów Alexandra-Arnolda i Robertsona, zapobieganie kontratakom i odzyskiwanie piłki.

To, że zakres umiejętności Thiago znacznie różni się od tego, co mogą zaoferować trzej wyżej wymienieni, nie jest jego krytyką. W tym cała rzecz. Liverpool potrzebował różnorodności w kreowaniu, co pozwoliłoby zmniejszyć nacisk na bazowanie na grze wahadłowych, dodając jednocześnie postępowego, odpornego na presję i światowej jakości piłkarza, który poprawiłby możliwość przekazywania piłki ze środka boiska.

Środek pomocy Liverpoolu nie stanowił bezpośredniego zagrożenia, a pojawienie się Thiago zupełnie zmienia tę sytuację. Klopp ocenił to tak:

- Potrzebuje rytmu. Oczywiście potrafi tworzyć i wykorzystywać przestrzeń dla innych piłkarzy, wszystkie tego typu elementy.

- Przyjęcie piłki niewiarygodne. Wizja niewiarygodna. Podania całkiem dobre! Jest też jednak szybki. Jakość pracy świetna. Jego liczby z poprzedniego sezonu w Niemczech absolutnie wyjątkowe - najwięcej przejęć, odbiorów i temu podobnych statystyk. Najwięcej podań.

Inteligencja i różnorodność w grze Thiago to coś więcej niż tylko paleta podań. Widoczne też jest, jak potrafi przełożyć balans ciała lub jak je wykręcać, żeby stworzyć sobie przestrzeń lub zdecydować, co zamierza zrobić z piłką.

To zawodnik przełamujący linie, opierający się pokusie zagrania wzdłuż lub do tyłu. Jest także na tyle sprytny i zdyscyplinowany w ustawianiu się, że Hansi Flick powierzył mu zadanie ochrony defensywy Bayernu, kiedy zostawali mistrzami Europy.

Zarzuty, że Thiago spowalnia grę lub że nie gra wystarczająco bezpośrednio stoją w zupełnej sprzeczności z rzeczywistością jego występów w Liverpoolu, w których był najlepszym graczem na murawie, z wyjątkiem spotkania z Southamptonem.

Ochrona defensywy, łączenie gry, przełączanie tempa i kreowanie szans - wszystko odhaczone.

Narzekanie na liczbę kontaktów z piłką w spotkaniu z Manchesterem United, których miał najwięcej spośród wszystkich zawodników, czyli 122, gdy gospodarze dysponowali piłką przez 65,8% czasu gry, również zaskakuje.

Czy był głęboko cofniętym rozgrywającym, który wykonał najwięcej podań na połowie rywala, który nie miał zamiaru przejmować kontroli?

Funkcjonował w zupełnie innym wymiarze niż wszyscy inni zebrani na Anfield, co potwierdzają statystyki, a co ważniejsze oczy. Dominacja Liverpoolu w pierwszej połowie meczu z United została w dużej mierze stworzona przez Thiago. Brak bramki jest rezultatem desperackiego pragnienia jej zdobycia u ofensywnego trio, które chwytało się wszystkich rozwiązań, poza opanowaniem i spokojem na ostatnich metrach przed bramką przeciwnika. 

Spadek jakości w ofensywie wynika z kilku powodów, wśród których należy wymienić chociaż trudność funkcjonowania całego systemu bez budowania gry z wykorzystaniem środkowych obrońców, którzy są kontuzjowani oraz psychologicznego wpływu ich nieobecności, ale także z absencji będącego w formie Diogo Joty.

Z pewnością nie jest to wina Thiago, który na ten moment jest ich najlepszym narzędziem do próbowania i rozwiązywania dręczących bolączek.

Jedyna skaza na jego występach nie jest wynikiem jego działań. Liczbę występów ograniczył mu pozytywny wynik koronawirusa oraz poważny uraz kolana, którego doznał w derbowym spotkaniu z Evertonem.

Kiedy Thiago gra, jest jak arcydzieło w świecie sztuki piłki nożnej i prawdziwym odzwierciedleniem tego, jak każde podanie, każda decyzja może zmieniać swój przebieg.

Ci, którzy nie potrafią tego dostrzec, wiele tracą.


Melissa Reddy


Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (15)

użytkownik zablokowany 20.01.2021 21:04 #
Nudza już te artykuły o Thiago i jego "magii...
Fresh88 20.01.2021 21:06 #
Dzień bez Thiago to dzień stracony. Dzisiaj wyskoczył mi z lodówki. Ja tylko przytoczę statystykę, że rozegrał on w Premier League 331 minut, w tym czasie Liverpool zdobył 4 bramki na więc jeden gol średnio na 83 minuty. Jeśli chodzi o jego indywidualne liczby (bramki i asysty) to bardziej pasują do biathlonowego sprintu niż piłki nożnej. Pamiętajcie że w tym sporcie liczy się efekt a jeśli chcecie dawać noty za styl to polecam pisać komentarze na forum skoków narciarskich.
poprzerwie2 20.01.2021 21:11 #
Niech skończą w końcu o nim pisać k***
Już mam dość, jestem jego wielkim fanem i cieszę się ze do nas dołączył ale my teraz się musimy skupić na wygrywaniu bo sytuacja w tabeli robi się gorąca.
A oni tylko Thiago i Thiago, może naciśniecie może w tych gazetach na transfer bo to jest nasz problem i było by nasze remedium
Zielaslfc 20.01.2021 21:25 #
Nie ma to jak jarać się 30 letnim piłkarzem, który ciągnie za sobą barceloński smród
czerwonyy 20.01.2021 21:48 #
Jeszcze więcej tych artykułów o Thiago od naszych klubowych dziennikarzy. Za to artykułu o formie naszego "ataku" chyba nie widziałem. Przypominam, że strzeliliśmy jedną bramkę w ostatnich 4. meczach Premier League. Z tego co widziałem to tylko Newcastle i Burnley ma taki wynik. Nieważne kto gra w pomocy, czy to będzie Thiago-Gini-Henderson, czy Jones-Thiago-Gini, czy Thiago-Henderson-Jones itd., nie ma to żadnego znaczenia. Dopóki Firmino dalej będzie podawał kiedy powinien strzelać i będzie strzelać kiedy powinien podawać, a Salah dalej będzie pchał się w polu karnym w największy tłok zamiast spróbować raz na 90 minut zrobić coś innego, to tutaj nawet Xavi z Iniestą w swoim najlepszym czasie nic by nie pomogli.
Jutro tak samo nie spodziewam się bramek z uwagi na to z kim gramy i mocno wątpię, że w 4 dni forma Salaha i Firmino się zmieni, skoro nie zmieniła się w 2 tygodniowej przerwie przed meczem z MU.
użytkownik zablokowany 20.01.2021 22:14 #
Redakcja wali sobie kapucyna do zdjęć z Thiago? Jak dla mnie na razie Hiszpan gra przeciętnie, ale z przebłyskami geniuszu. Nie ma co się podniecać bo chłopina jedyne co ma na koncie to sprokurowany rzut karny, a naszym problemem jest skuteczność i wykończenie w ataku a nie środek pola. Problem kreatywności zakończył się wraz z wprowadzeniem do gry Curtisa Jonesa.
cezarkop 20.01.2021 22:28 #
W Liverpoolu robią z niego na siłę mesjasza którym nie jest i nie będzie. Dla mnie jest przereklamowany i nie zbawi nas tak jak byśmy sobie życzyli.
MG75 20.01.2021 23:40 #
Jest potencjalnie znakomitym piłkarzem, dobrze się oglada jego grę, ale póki co konkretnego pożytku z niego jeszcze nie mieliśmy.
Może jakaś analiza przyczyn obecnej formy Salaha czy Firmino i wyjścia z tego kryzysu?
Radek91 21.01.2021 08:08 #
Jeszcze ze dwa artykuły, a będę się bardziej jarać dokładnością podań Thiago niż wygranymi meczami :)
Foggy 21.01.2021 09:08 #
Dziennikarze dalej w pełnej egzaltacji. A tymczasem jeśli Everton wygra zaległy mecz to lądujemy na 5 miejscu.

ps. Jednak ta presja Joty na trio z przodu jest niezbędna. Kurczę od kiedy złapał kontuzję to jest coraz gorzej w ofensywie :(
polish65 21.01.2021 09:38 #
Już nie mogę słuchać tych narzekań na to co się stanie jeśli Liverpool czegoś nie zrobi, albo zrobi coś jeszcze raz. Oglądałem wczoraj Manchestery w akcji i nie słyszę by ktokolwiek zauważył, że jedni i drudzy byli tak nieporadni, że równie dobrze mogli te mecze przegrać. Wystarczyło, że udało im się strzelić tych parę bramek i już się okazuje, że oni są absolutnie najlepsi. A już zwłaszcza City. City, które, gdyby nie sędzia, w najlepszym wypadku miałoby tę jedną bramkę i remis. Dajmy może sobie więcej czasu i spokoju.
cezarkop 21.01.2021 10:29 #
Jedziesz po menczysterach bo wygrywają na farcie, ale wygrywają i tylko to się liczy. Nieważne czy sędzia gwizdnął czy też nie 3 punty więcej w tabeli. Swego czasu my również wygrywaliśmy po gównianych meczach i zobacz jaką dało to nam frajdę po zdobyciu tytułu.
polish65 21.01.2021 10:53 #
To jest jasne, że liczą się przede wszystkim gole, ale to nie jest tak, że wystarczy parę szybkich zmian i wszystko będzie grało. To jest nowoczesny sport, a nowoczesny sport to jest coś o wiele bardziej skomplikowanego niż to co my widzimy na boisku. Na tym poziomie nie wystarczy powiedzieć, że ktoś jest zmęczony, albo że kogoś brakuje, albo że kto inny jest bez formy. A już taka gadka, że gdyby zamiast Thiago by Gerrard, to byśmy wszystko wygrywali, jest niepoważne. Gerrard też potrafił grać źle i nie było sposobu byśmy my akurat wiedzieli, dlaczego.
polish65 21.01.2021 09:43 #
Wczoraj komentatorzy o Drogbie powiedzieli, że to absolutny piłkarski geniusz, tyle że "szkoda, że tak rzadko to pokazuje". Geniusz bo raz udało mu się trafić w okienko, a rzadko, bo co? Bo też geniusz? Tak można mówić o każdym z naszych. Od Trenta do Origiego. Proponuje byśmy się uspokoili. Bo jeśli znów zdobędziemy tytuł, każdy z nas będzie mówił, że to wyłącznie dzięki naszym dobrym radom.
liverpool01892 21.01.2021 10:21 #
O co chodzi z tym Thiago? Gracz dobry, jeden z najlepszych na swojej pozycji, ale nie jest to Gerrard, który w 93 minucie strzeli z 30 metrów, wszystko w rękach kapitana i relacjom w drużynie.

Pozostałe aktualności

Fakty i ciekawostki przed meczem z Mewami  (0)
29.03.2024 10:38, RosolakLFC, liverpoolfc.com
Obchody 35. rocznicy Hillsborough w ten weekend  (0)
28.03.2024 23:45, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Czwartkowy trening - zdjęcia  (0)
28.03.2024 23:02, Ad9am_, liverpoolfc.com
Alonso nie zostanie trenerem Liverpoolu  (81)
28.03.2024 22:52, AirCanada, The Times
Alexander-Arnold trenuje w Kirkby - zdjęcia  (5)
28.03.2024 20:50, AirCanada, liverpoolfc.com
Plany FSG dotyczące kupna nowego klubu  (2)
28.03.2024 18:33, Bajer_LFC98, thisisanfield.com