Bruno o formie Liverpoolu
Bruno Fernandes podkreśla, że Manchester United musi uważać na Liverpool, pomimo że The Reds nie są obecnie z najlepszej formie.
Przegrana z Burnley była kontynuacją fatalnej gry mistrzów Anglii. Teraz przed ekipą Kloppa pojawia się trudne wyzwanie jakim jest starcie z Manchesterem United w FA Cup. Bruno Fernandes uważa, że jego zespół musi być jednak bardzo ostrożny.
Portugalski pomocnik wskazał ofensywne trio Liverpoolu jako przykład zawodników, którzy mogą odpalić w każdym momencie.
- Każdy zespół ma swoje momenty. Nie uważam, że Liverpool gra słabo - powiedział Bruno.
- Chodzi o to, że nie wygrywają. Gdy nie wygrywają, a piłkarze nie strzelają bramek to wszyscy o tym mówią.
- Czuję to na sobie i wiem, że standardy są wysokie, ponieważ odkąd przyszedłem do Anglii to zdobyłem wiele bramek i zaliczyłem sporo asyst. Teraz każdy oczekuje ode mnie kolejnych dobrych liczb.
- W Liverpoolu jest tak samo, wszyscy oczekują bramek od Salaha czy Firmino. Nie zdobywali ich w ostatnich meczach, więc pojawiły się głosy, że nie grają dobrze.
- Oni tworzą sobie sytuację, ale inne zespoły grają lepiej. Tak jak powiedziałem wcześniej, mają jednak odpowiednią jakość.
- Każdy zespół gra teraz może bez presji ze strony kibiców. Gra się trochę bardziej komfortowo, ale uważam, że to tylko taki moment. Nie musimy na niego patrzeć, ponieważ wielkie zespoły i wielcy piłkarze mogą odpalić w każdej chwili.
Komentarze (11)
Jeden genialny zawodnik nie sprawi że nagle drużyna będzie wygrywała wszystko jak leci w nieskończoność i urośnie do miana elitarnego klubu w skali światowej. Przyjmijmy scenariusz w którym po niedzielnym meczu z nami wypadają im na 2-3 miesiące Bruno, Cavani i Rashford. Czy dalej będą wyszarpywać taśmowo zwycięstwa po 1:0? My też byliśmy jeszcze niedawno taką nieukształtowaną drużyną gdzie Salah grał fenomenalny sezon i ładował bramkę za bramką. Za jego sprawą doszliśmy do finału LM w którym zawodnik rywala wyłączył naszego asa z gry już na początku meczu. I jaki był efekt psychologiczny kiedy nasz najlepszy zawodnik musiał zejść? Nasza drużyna nawet po odpowiedniej motywacji Kloppa wyszła na drugą przerwę z podciętymi jajami. Dlatego powtarzam to co mówiłem wcześniej. Jeden fenomenalny zawodnik, to nie cała fenomenalna drużyna. Przyjdą takie mecze gdzie United będzie musiało pokazać coś więcej niż tylko murarka i bramki po rykoszetach. To nie jest drużyna kompletna, dlatego lada moment będą się bić o Top4. A ten genialny Bruno za którego dalibyście rękę księżniczki i pół królestwa został na Anfield odizolowany pomimo naszych kadrowych problemów w defensywie. Wystarczy że w którymś z meczów trafią na jakichś drwali jak np. my z Evertonem i jeden z zawodników wjedzie mu w nogi jak Pickford Van Dijkowi. Zobaczymy wtedy czy dalej będą utrzymywali taki sam poziom cwaniactwa i uciechy na swoich forach.
Większych bzdur dawno nie słyszałem. A jakim mistrzem będziemy po tym sezonie jeśli nie skoczymy go w TOP4? Gownianym.
Ps. Od dłuższego czasu czytam wszystkie twoje komentarze i krótko mówiąc nie wnoszą one niczego do dyskusji. Więc pisząc następnym razem że coś jest bzdurą odnieś się do jakichś konkretów i opisz je w jakiś racjonalny sposób. Ja również potrafię negować, ale przynajmniej staram się w miarę sensownie tłumaczyć dlaczego. W innym wypadku niemiałbym najmniejszego zamiaru wcinać się komuś w dyskusję.