Benítez odchodzi z Dalian Pro
Były menadżer Liverpoolu Rafael Benítez zakończył pracę w chińskim klubie Dalian Pro, z powodu obaw związanych z ciągłym wpływem pandemii koronawirusa.
Do końca kontraktu, opiewającego na 12 milionów funtów rocznie, pozostał jeszcze jeden sezon, jednak 60-latek zdecydował się na opuszczenie klubu z Chinese Super League za porozumieniem stron.
Powszechnie wiadomo, że rodzina Beníteza wciąż mieszka na Merseyside i uważa się, że decyzję o nie wracaniu do Chin podjął w związku z ponownym pojawieniem się wirusa na Dalekim Wschodzie.
Pracodawcy zostali poinformowani o zaistniałej sytuacji i teraz rozmowy toczą się wokół odprawy.
W 2005 roku Hiszpan poprowadził Liverpool do zwycięstwa w Lidze Mistrzów, a rok później wraz z zespołem triumfował w FA Cup.
W sezonie 2008/09 the Reds walczyli o tytuł mistrza Premier League, ale ostatecznie zostali pokonani przez Manchester United.
W tamtym sezonie Benítez rozpoczął niesławną tyradę na temat „faktów” w odpowiedzi na komentarze ówczesnego menadżera United, Sir Aleksa Fergusona.
Liverpool ostatecznie opuścił w 2010 roku, po tym, jak popsuły się jego relacje z ówczesnymi właścicielami klubu, Tomem Hicksem i Georgem Gillette.
Później prowadził Inter Mediolan, Chelsea, Napoli i klub swoich chłopięcych lat – Real Madryt, po czym w marcu 2016 roku dołączył do Newcastle United.
Mimo tego, że był niezwykle popularną postacią wśród większości kibiców Srok, jego relacje z właścicielem klubu Mike’em Ashleyem uległy znacznej zmianie, a jego odejście nastąpiło pod koniec sezonu 2018/19.
Po zakończeniu współpracy z Newcastle natychmiast przeniósł się do Chin, gdzie nadzorował modernizację ośrodka treningowego i akademii Blue Hawks.
Komentarze (3)