Mourinho o sytuacji kadrowej po starciu w FA Cup
Jose Mourinho wyjawił, że jest delikatnie zaniepokojony stanem zdrowia Bena Daviesa przed czwartkowym spotkaniem z Liverpoolem.
Davies doznał stłuczenia w spotkaniu FA Cup przeciwko Wycombe Wanderers w poniedziałkowy wieczór. Było to spotkanie, w którym zespół Mourinho musiał odrobić straty, by zapewnić sobie miejsce w piątej rundzie rozgrywek.
Mimo, że Spurs rozegrali ostatni mecz w Premier League ponad tydzień temu, było jasne, że Mourinho będzie myślał o czwartkowym spotkaniu wybierając jedenastkę do gry na Adams Park.
Menadżer Tottenhamu dokonał dziesięciu zmian w składzie na poniedziałkowe starcie, a Pierre-Emile Højbjerg, Tanguy Ndmobele, Harry Kane i Heung-min Son zasiedli na ławce rezerwowych.
Hugo Lloris i Eric Dier pozostali poza kadrą meczową, a obecność Joe Rodona na ławce, zasugerowała niektórym, że to on może być partnerem Diera na środku obrony w czwartkowy wieczór.
Zespół z Championship objął prowadzenie dzięki bramce Freda Onyeidnmy, zanim Gareth Bale wyrównał w doliczonym czasie gry pierwszej połowy.
Dwa gole Tanguy’a Ndombele i trafienie Harry’ego Winksa w drugiej połowie zapewniły Spurs zwycięstwo 4:1 i awans do piątej rundy Pucharu Anglii, w której zmierzą się z Evertonem.
Mourinho zapytany po meczu o to, czy odczuwa frustrację z racji konieczności wprowadzenia na boisko kluczowych zawodników, odparł, że nie widzi po nich żadnych oznak zmęczenia. Dodał jednak, że Harry Winks nabawił się kontuzji łydki.
- Co mogliśmy zrobić? Chcieliśmy awansować do kolejnej fazy rozgrywek, nie chcieliśmy tutaj przegrać i odpaść - powiedział Mourinho cytowany przez Football.London.
- Wiedzieliśmy, że potrzebujemy dobrej, silnej drużyny i ławki rezerwowych na wszelki wypadek, w razie gdybyśmy mieli zagrać 30 minut dogrywki. Wtedy z 30 minut Kane’a robi się 60, a z 45 minut Højbjerga 75 i tak dalej.
- Całe szczęście nic złego się nie wydarzyło. Nie dostrzegłem dużego zmęczenia. Ben Davies nie czuje się do końca dobrze, mam nadzieję, że nie jest to nic związanego z jego łydką. Oznaczałoby to, że udało nam się wygrać ten mecz bez poważniejszych urazów, czy zmęczenia i nie dopuścić do dogrywki.
Komentarze (0)