Murphy o zdrowiu Matipa i potrzebie transferów
Danny Murphy uważa, że Liverpool musi pilnować zdrowia Jordana Hendersona i Joëla Matipa, aby poprawić formę i utrzymać ją do końca sezonu.
The Reds mają najgorszą serię pod wodzą Jürgena Kloppa od ponad dwóch lat, wygrywając jedynie jeden na sześć ostatnich meczów we wszystkich rozgrywkach.
Liverpool ponownie miał problemy w obronie podczas przegranego 2:3 meczu z Manchesterem United rozegranego na Old Trafford w FA Cup w weekend. Murphy podkreślił również potrzebę zatrudnienia nowego obrońcy.
Z powodu problemów ze zdrowiem Joëla Matipa, Klopp musi polegać na dziewiętnastoletnim Rhysie Williamsie i Fabinho, bowiem nieobecny jest również Jordan Henderson.
Murphy uważa, że utrzymanie Hendersona i Matipa zdrowymi, jest niezwykle ważne, jeśli Liverpool chce mieć szansę na pozytywne zakończenie sezonu.
- To, że teraz mają zniżkę formy nic nie znaczy. Jakość wróci. Nie martwię się o zdobywanie bramek. Wierzę, że będą w najlepszej czwórce, ale to nie jest wystarczające na tą chwilę.
- Liverpool chce być znacznie wyżej. Takie są oczekiwania i pragnienia fanów.
- Jeśli nie zakontraktują nowego obrońcy, to zobaczymy jak długo będzie zdrowy Matip przy tylu meczach. Henderson i Matip muszą być zdrowi. Jeśli ta dwójka pozostanie zdrowa, wszystko będzie w porządku.
Murphy wypowiedział się również na temat prawdopodobnego braku transferu obrońcy w tym miesiącu.
- Brak aktywności na rynku transferowym w sytuacji, kiedy drużyna tak bardzo tego potrzebuje może budzić lekki niepokój.
- Nie uważam, że powinni kupować tylko po to, żeby kupować. Jeśli nie możesz kupić tych zawodników, których chcesz to nie kupujesz.
- Nie wyglądają dobrze w obronie prawda? Z pewnością nie. Wiem, że nie strzelają bramek, ale w meczu z Manchesterem United można było zobaczyć, że bez Joëla Matipa obrona się sypie.
- Mam więc nadzieję, dla dobra wszystkich, że poczynią jakieś kroki w ostatnich dniach okienka, wszyscy dostaną doładowanie i osiągną dobry wynik z Tottenhamem, co pozwoli im wrócić na odpowiednie tory.
- To dla nich trudny czas. Ten sezon jest dziwny. Jedno jest pewne - Jürgen Klopp ma pełny bank. Nie chodzi mi tu o pieniądze, ale o kredyt zaufania.
- Mam nadzieję, że coś się wydarzy. Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby nic się nie wydarzyło - dodał.
Komentarze (3)
Potrzebujemy!