Henderson po porażce z City
Jordan Henderson przekazał swoją opinię na temat spotkania, w którym the Reds zostali pokonani 4:1 przez Manchester City.
Odpowiedzią gospodarzy na bramkę the Citizens było trafienie Mohameda Salaha z rzutu karnego. Jednak następnie goście ponownie wyszli na prowadzenie, wykorzystując błąd Alissona Beckera. Kolejne bramki dla City strzelali Raheem Sterling i Phil Foden.
Poniżej spostrzeżenia kapitana Liverpoolu...
Jak bardzo to rozczarowujące?
Tak, jesteśmy bardzo rozczarowani rezultatem, oczywiście. Szczerze, nie uważam, żeby wynik na tablicy odzwierciedlał nasz występ. Jednak popełniliśmy błędy w niewłaściwych momentach i zostaliśmy za to ukarani. City to bardzo dobra drużyna, zwłaszcza w ataku i wykorzystali nasze błędy. Patrząc jednak całościowo, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę tylko grę, to moim zdaniem przez większość meczu graliśmy dobrze. Byliśmy w tej rywalizacji i zdecydowanie bardziej przypominało to ten sposób gry, który wcześniej prezentowaliśmy. Natomiast, jak wspomniałem, błędy popełnione w niewłaściwych momentach słono nas kosztowały.
Jak bardzo przygnębiający jest ten wynik?
Kiedy przegrywasz, to zawsze jest rozczarowujące, zwłaszcza jeśli dzieje się to w taki sposób, jak tym razem, czyli w końcówce meczu. To nigdy nie jest miłe. Ciężko to teraz przyjąć, ale w piłce nożnej musisz szybko ruszyć naprzód. Mamy cały tydzień, żeby wyrzucić to z naszego systemu i odpowiednio trenować. Od dłuższego czasu nie mieliśmy takiego momentu. Musimy więc wykorzystać ten czas jak najlepiej i przygotować się na trudny mecz z Leicester.
Ile czasu potrzebujecie, żeby się pozbierać i dalej ruszyć do działania?
Jak powiedziałem, tak, wynik na tablicy jest rozczarowaniem. Nie uważam jednak, że powinniśmy być bardzo zawiedzeni całokształtem naszej gry przez większą część tego spotkania. Nie zrozumcie mnie źle, nie było wybitnie. Wydawało mi się jednak, że przez długie momenty znacznie bardziej przypominaliśmy siebie - atakujący, wysoka defensywa, szybkie odzyskiwanie piłki. Nie uważam, że zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę, ale powtarzam, popełniliśmy kosztowne błędy, więc nie mamy argumentów w ręce, mówiąc szczerze.
Zostało jeszcze trochę meczów do rozegrania, ale strata do Manchesteru City wynosi dziesięć punktów, czy jest to już różnica nie do odrobienia?
I znów, pamiętam w poprzednim sezonie ciągle pytaliście mnie o to, kiedy byliśmy na szczycie tabeli. Nie patrzymy na tabelę, zwłaszcza teraz. Koncentrujmy się na następnym meczu i po prostu próbujmy wygrać każde możliwe spotkanie, co zawsze robimy, czy jesteśmy na pierwszym miejscu, na czwartym, piątym czy którymkolwiek. Trzeba po prostu koncentrować się na kolejnym spotkaniu i grać najlepiej, jak potrafimy.
Komentarze (4)