Mascherano wierzy w Liverpool
Javier Mascherano zapewnił, że Liverpool nadal pozostaje zespołem, którego należy się obawiać w Lidze Mistrzów w tym sezonie, mimo że jego skład został zdziesiątkowany przez kontuzje.
The Reds mają za sobą kiepski początek 2021 roku - spadli z pierwszego miejsca na szóste w tabeli Premier League po przegraniu pięciu z ostatnich ośmiu meczów ligowych i nadal odczuwają długoterminowe nieobecności w składzie takich zawodników jak Virgil van Dijk i Joe Gomez.
Podopieczni Jürgena Kloppa wrócą do rozgrywek Ligi Mistrzów we wtorek wieczorem. The Reds w pierwszym meczu 1/8 finału zmierzą się z RB Lipsk w Budapeszcie, bez aż 10 zawodników wykluczonych z gry przez kontuzje.
Po przegraniu trzech ostatnich spotkań w Premier League powrót do europejskich rozgrywek zapewni oczekiwane wytchnienie dla The Reds, którzy chcą na nowo odnaleźć swoją formę.
Mascherano, oceniając szanse Liverpoolu, udzielił swojej byłej drużynie wotum zaufania, chociaż nie spodziewa się, że zdobędą w tym sezonie drugi Puchar Europy pod wodzą Kloppa po zdobyciu go w 2019 roku.
- Myślę, że mocno uderzyły w nich kontuzje - powiedział na antenie stacji beIN Sports.
- Stracili szczęście z powodu wielu kontuzji na tej samej pozycji.
- Nie było łatwo temu zaradzić, jednak jeśli klubowi uda się przywrócić niektórych kluczowych graczy do ich ich normalnego stanu, będzie to drużyna, której należy się bać w Lidze Mistrzów.
- Bayern Monachium jest oczywiście jednym z faworytów do zwycięstwa, podobnie jak angielskie drużyny, w szczególności Manchester City, ale musimy zobaczyć, w jakim stylu te drużyny zakwalifikują się do ostatnich etapów rozgrywek.
Komentarze (2)