LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 997

5 wniosków po meczu z RB Lipsk


Liverpool prowadzi 2-0 na półmetku starcia z RB Lipsk o miejsce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. 

Bramki Mohameda Salaha i Sadio Mané zdobyte na Puskas Arenie w Budapeszcie gdzie z powodu restrykcji związanych z COVID-19 odbył się mecz, zapewniły The Reds przewagę przed rewanżem zaplanowanym na 10 marca. 

Oto pięć wniosków po kolejnej satysfakcjonującej nocy w europejskich pucharach...

Przewaga Liverpoolu

Przed meczem widoczny był duży szacunek między Jürgenem Kloppem i Julianem Nagelsmannem oraz między ich drużynami. Menadżer The Reds wręcz obawiał się wyzwań jakie postawi przed nim drużyna półfinalistów zeszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. 

Od początku spotkania szacunek do rywala był widoczny z obu stron. Klopp wyjaśnił, że na podstawie składu przeciwników trudno było przewidzieć jakim systemem taktycznym zagra drużyna z Niemiec. Trafienie w słupek z główki Daniego Olmo w piątej minucie meczu pobudziło The Reds. Liverpool poznał taktykę rywala i stopniowo zaczął przejmować kontrolę nad meczem. 

Przed przerwą drużyna miała kilka obiecujących sytuacji bramkowych, jednak dopiero 5 minut drugiej połowy zadecydowało o wyniku spotkania. 

Błędy w obronie przeciwnika pozwoliły Salahowi i Mané strzelić bramki jednak nie można nie docenić tego jak pewnie obaj napastnicy pokonali Pétera Gulácsiego. 

- Świetnie się spisaliśmy. Zagraliśmy dobry mecz i myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo - powiedział Klopp po meczu. 

- Swoim ustawieniem i podejściem zmusiliśmy ich do błędów. W pozostałych fazach meczu graliśmy naprawdę dobrze. Jestem bardzo zadowolony z tego występu. 

Pomimo grania na neutralnym gruncie bramki Liverpoolu liczą się jako gole zdobyte na wyjeździe, co daje The Reds dużą przewagę przed spotkaniem rewanżowym. 

Salah jak Ian St John

Tylko 12 zawodników na przestrzeni wieków strzeliło więcej goli dla Liverpoolu niż Salah. 

Egipcjanin strzelił bramkę przeciwko drużynie z Lipska. Był to jego 118 gol w 186 występie. Tym samym Salah zameldował się na 13 miejscu listy strzelców wszech czasów, zrównując się z St Johnem. 

Świetna forma strzelecka Salaha utrzymuje się odkąd zawodnik pojawił się na Anfield w 2017 roku. Egipcjaninowi brakuje już tylko 13 bramek do znalezienia się w czołowej 10 strzelców. 

Bramka zdobyta na Węgrzech była 24 zdobytą przez Salaha w tym sezonie. Oznacza to, że pobił on swój wynik z zeszłego sezonu rozgrywając 14 meczów mniej. 

Z wszystkich zawodników grających w pięciu najlepszych ligach europejskich tylko Robert Lewandowski (30 goli) częściej trafia do bramki przeciwników. 

Mané - człowiek play-off 

Sadio Mané tymczasem śrubuje swój niesamowity wynik bramek strzelonych w fazie pucharowej. 

Senegalczyk wykorzystał błąd obrońcy Lipska Nordiego Mukiele i pięć minut po bramce Salaha popędził w pole karne i podwyższył prowadzenie pewnym strzałem obok bezradnego bramkarza. 

Tym samym poprawił swój osobisty rekord w fazie play-off zdobywając 11 bramkę w 17 występach od czasu dołączenia do Liverpoolu. 

Dziewięć z tych bramek padło na wyjazdach. Mane strzelił między innymi hattricka przeciwko Porto trzy lata temu, decydującą bramkę przeciwko Bayernowi Monachium w 2019 roku oraz gola w przegranym finale z Realem Madryt w 2018 roku. 

50 czyste konto Alissona

Po drugiej stronie boiska Alisson zaliczył swoje 50 czyste konto w barwach The Reds. Stał się tym samym 12 bramkarzem w historii klubu, który osiągnął taki wynik. 

W pierwszej połowie Brazylijczyk miał sporo szczęścia gdy Dani Olmo trafił jedynie w słupek bramki. Na początku drugiej połowy bramkarz popisał się jednak fantastyczną obroną. 

Christopher Nkunku urwał się Jordanowi Hendersonowi i znalazł się oko w oko z Alissonem. Bramkarz pewnie obronił strzał zawodnika Lipska. Piętnaście minut później Liverpool prowadził już dwoma golami. 

- Myślę, że Ali będzie spał spokojnie w samolocie podczas podróży do domu. Jak zwykle bardzo nam pomógł - powiedział Klopp po spotkaniu. 

Ozan Kabak zostawił swój ślad

Kabak został wybrany zawodnikiem meczu już w drugim występie dla The Reds, a w pierwszym od ponad dwóch lat w Lidze Mistrzów. 

Obrońca zaliczył bardzo pewny występ u boku Jordana Hendersona, czym pomógł powstrzymać drużynę z Lipska, która w fazie grupowej zdobyła 11 bramek. W tym meczu RB Lipsk oddał jedynie dwa celne strzały na bramkę Liverpoolu. 

Kabak wykonał najwięcej wślizgów w drużynie (4) i najwięcej przechwytów (3). Wygrał 7 z 9 pojedynków i świetnie wprowadzał piłkę z głębi pola. 

- To był dla mnie wyjątkowy mecz, ponieważ to moje pierwsze czyste konto i pierwsze zwycięstwo w nowym klubie - powiedział Turek, który przyszedł do Liverpoolu na początku miesiąca na mocy wypożyczenia z Schalke 04. 

Tymczasem kapitan Liverpoolu po raz kolejny miał świetne statystyki pomimo wymuszonego występu na środku obrony. 

Henderson miał najwięcej kontaktów z piłką (96), najwięcej celnych podań (79) i najwięcej wybić (5). Dzięki temu drużyna Kloppa zachowała 5 czyste konto w 7 meczu w europejskich pucharach w tym sezonie. 

- Od początku do końca dobrze naciskaliśmy w defensywie, wygrywaliśmy drugie piłki i byliśmy niebezpieczni w ataku. To był dobry występ, ale to dopiero połowa drogi. Przed nami jest jeszcze bardzo trudne spotkanie rewanżowe - powiedział Henderson po meczu. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

użytkownik zablokowany 17.02.2021 12:30 #
Byłoby miło wspomnieć słówko o Curtisie. Na szczęście Klopp go nie zdjął :D.
AquerdationLFC 17.02.2021 13:28 #
Chyba zabrakło jednego:
Oxlade nie nadaje się obecnie nawet na zmiennika. Po jego wejściu na plac gry, zaczęliśmy przegrywać w środku i zostaliśmy całkowicie zepchnięci do defensywy i jakichś nieporadnych wybić.

Oxlade na 5 kontaktów z piłką miał 4 „straty” (2 niecelne podana i 2 bezpośrednie starty po jakichś dziwnych próbach niby dryblingu niby sprintu).
Generalnie wyglada dramatycznie, słaby pressing tak jakby mu się nie chciało a wszedł kilka minut wcześniej. Niedokładny w grze a jego ustawianie się nie daje absolutnie nic drużynie.

W każdym w meczu w którym on się pojawia na boisku, wyglądać zaczynamy tragicznie. Stad się biorą straty i błędy, po których nie wygrywamy meczów.
użytkownik zablokowany 17.02.2021 13:34 #
Juz od dawna to mowie ze Ox jest praedopodobnie najbardziej drewnianym zawodnikiem w naszej kadrze, gosc jest na poziomie Lingarda.
Radbug 17.02.2021 16:34 #
Ox jest dobrym rezerwowym na drużyny typu WBA, Burnley czy Brighton. Tylko on i Shaq potrafią groźnie uderzyć zza pola karnego i każdy ich strzał, chociaż niekoniecznie kończy się bramką, to i tak jest bardziej groźny niż 30 bezsensownych wrzutek Trenta na główkę 170 centymetrowego Salaha, krytego przez 2 metrowych typowych obrońców w PL.

Inną kwestią jest to, ze tak jak cały nasz zespół jest bez formy i co oczywiste w jego przypadku - niedawno wracał po kontuzji.
Bigos1892 18.02.2021 08:51 #
Radbug przypomnij mi chociaż jedną próbę uderzenia z dystansu Oxa w ostatnich meczach.. on juz nawet kopnąć nie potrafi

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com