LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 892

Wywiad z Andym Robertsonem


Andy Robertson zapowiedział, że obecnym celem Liverpoolu jest odbudowanie fortecy Anfield i idealnym na to momentem będzie derbowy pojedynek z Evertonem w sobotnie popołudnie.

The Reds przystępują do meczu z odbudowaną lekko pewnością siebie po imponującym zwycięstwie 2:0 nad RB Lipsk odniesionym w ramach Ligi Mistrzów wtorkowej nocy.

Trzy kolejne porażki w Premier League nadal ciążą Robertsonowi oraz jego kolegom z drużyny. Wynikiem tego właśnie jest wielka motywacja, aby na własnym stadionie zaprezentować się należycie.

Poniżej wywiad z Robertsonem przed derbami Merseyside nr 238...

Andy, założę się, że byliście gotowi na ten mecz już podczas powrotu z Budapesztu?

- Niezupełnie – spotkanie nas bardzo wymęczyło! Patrz, to są jednak derby i to u siebie. Nasza ostatnia forma w Premier League pozostawia wiele do życzenia i taki mecz jest idealny, aby odwrócić negatywny trend. Wiemy również, że aby tego dokonać musimy dać z siebie absolutnie wszystko. Everton, szczególnie na wyjazdach, jest w tym sezonie bardzo mocny i dobrze wiemy, że przyjadą na Anfield pewni siebie, że mogą wywieźć pozytywny rezultat. Jeśli zagramy na najwyższym swoim poziomie, to jest szansa na trzy punkty, których obecnie bardzo potrzebujemy.

Kładąc się spać rozmyślałeś nad swoją próbą przelobowania bramkarza w meczu z Lipskiem?

- O tak, prawdę mówiąc, to wciąż trochę o tym myślę! Powiedziałem trenerowi, że gdyby wyszedł z tego gol, to zszedłbym z boiska, więc on musiałby zrobić zmianę. Gdybyś miał zrobić listę potencjalnych strzelców pięknych goli na ten mecz, to pewnie byłbym za Alissonem. Udało się zaskoczyć pewnie parę osób, choć wolałbym, żeby piłka przeszła pod zamiast nad poprzeczką.

Rozegrałeś do tej pory sześć derbów Merseyside, a te następne są szansą na odbudowanie...

- Owszem, w lidze obecnie nie jesteśmy wystarczająco dobrzy. Zagraliśmy może ze dwa lub trzy dobre występy zebrane do kupy, a potem gdzieś się to wszystko rozmyło. Idealnym przykładem jest wyjazdowa wygrana nad Tottenhamem i West Hamem, które zostały przyćmione następnymi dwiema porażkami. Skupiamy się na następnym meczu i musimy postarać się ugrać serię zwycięstw, bo to one nadają pewności siebie. Sam widziałeś we wtorek – chłopaki grali lepiej i lepiej wraz z każdą minutą meczu. Wierzę, że jesteśmy w stanie wyrwać trzy punkty, bo bardzo ich potrzebujemy. Nasza pozycja jest dość odległa więc na gwałt potrzebujemy serii dobrych spotkań. To następne wyzwanie jest zawsze dla nas najważniejsze i z takim nastawieniem podejdziemy do tego meczu.

Doznaliście porażek na Anfield w trzech ostatnich meczach. Jak dziwne jest to uczucie, opuszczając Anfield jako przegrany, gdy od dawna się to nie zdarzyło?

- Jeszcze parę tygodni temu odkąd tutaj przyszedłem, nie byłem pokonany na Anfield w lidze. Później doświadczyłem tego jeszcze dwa razy. Od dawna budowaliśmy fortecę na Anfield, na którą nikt nie lubim przyjeżdżać. Niestety, ostatnie trzy spotkania oddaliśmy zbyt łatwo. To było niedopuszczalne. Dotąd opieraliśmy naszą siłę na wspaniałej serii wygranych u siebie. To już za nami, bo w głupi sposób to zaprzepaściliśmy. Jeśli Everton na odnieść pozytywny rezultat w tym meczu, to chociaż utrudnijmy im to maksymalnie, aby nie powtórzyć wydarzeń z poprzednich meczów. Komplet oczek w naszym przypadku jest bardzo ważny, abyśmy zbliżyli się do zespołów, które są nad nami.

Pomimo gry na pozycji środkowego obrońcy, wydaje się jakby Jordan Henderson był jeszcze bliżej Ciebie na boisku. Jak się w tym odnajdujesz? Z pewnością jest troszkę głośniej...

- Im bliżej ciebie jest, tym głośniej się robi. Ale to właśnie w taki sposób Hendo przewodzi. Bardzo dobrze czyta grę i robi użytek ze swojego głosu. Prawdopodobnie widzi teraz więcej na boisku z pozycji obrońcy i dlatego stał się głośniejszy. Widzi więcej i przez to chce nam bardziej pomóc. To nie jest jego naturalna pozycja, więc naturalnie my mu również pomagamy. Radzi sobie wyśmienicie. Pewnie grałby jeszcze lepiej bliżej środka boiska, ale na to jeszcze ponownie przyjdzie czas. Gdy masz kryzys kadrowy na tej pozycji, to nie ma innej osoby, która nadawałaby się na zastępstwo bardziej niż nasz kapitan. Jak już wspomniałem, pewnie będzie chciał wrócić jak najszybciej na środek boiska. Dla mnie jednak odwala kawał dobrej roboty i oby to kontynuował do momentu powrotu do zdrowia naszych obrońców.

Po drugiej stronie boiska masz Mohameda Salaha, którego licznik goli wskazuje 24 trafienia. Jak dobrze jest mieć takiego piłkarza z przodu, który jest w stanie wykończyć praktycznie każdą akcję?

- W tym roku Mo ma rewelacyjne statystyki jeśli chodzi o wykończenie i ilość bramek. Wielokrotnie to powtarzałem, że całe ofensywne trio opiera się na pracowitości. Wiem, że jest pazerny na bramki, że zawsze chce strzelić więcej, że chce mieć wpływ na wydarzenia boiskowe. To są cechy topowego piłkarza. Jego liczby są niesamowite. Rozgrywa dobry sezon i oby go równie dobrze kontynuował. Wpływa na wszystko, czego się tyka i pracuje bardzo ciężko dla drużyny. Zdziwiłem się, że w okolicach osiemdziesiątej minuty we wtorek wybił piłkę głową w akcji defensywnej. To pokazuje, że nie ogranicza się jedynie do ofensywy. Sadio i Bobby robią to samo. Owszem, ta dwójka może ostatnio nie trafia na nagłówki gazet, bo nie nazbierali tyle goli, ale zapewniam, że każdy z tej trójki pracuje bardzo ciężko i dlatego są dla nas kluczowi. Im dłużej będą mieć taki wpływ, tym więcej szans na zdobycie bramek uda się wytworzyć, co naturalnie przełoży się na lepsze rezultaty spotkań. 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Teszni1 20.02.2021 11:17 #
"Musimy zrobić z Anfield twierdzę" - powiało troszkę erą Hodgsona i Dalglisha... Już zdążyłem zapomnieć, jak często przy okazji ważniejszego domowego meczu nasi posługiwali się podobnymi sloganami :)
BigAnfield 20.02.2021 13:56 #
Przyznać się, kto widząc zdjęcie w nagłówku pomyślał o jego kontuzji?
Red_92 20.02.2021 14:14 #
Samuraj właśnie puknął gola chelsea :)
użytkownik zablokowany 20.02.2021 14:28 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (6)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com