Nie żyje ojciec Alissona
Ojciec Alissona i Muriela, 57-letni José Agostinho Becker zmarł w środę wieczorem. Ofiara zanurzyła się w pobliżu tamy przy Rincão do Inferno, na jednej z posiadłości rodziny.
José poszedł popływać, jednak nie wracał i około godziny 17 rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Straż pożarna została wezwana przez policję i wysłała zespół do pomocy przy poszukiwaniach około godziny 21:30. O 23:59 potwierdzono, że ciało zostało znalezione.
José miał duży wpływ na karierę swoich dzieci, podobnie jak jego pradziadek, Oscar, który był bramkarzem w lokalnej drużynie.
Komentarze (14)
No to Kelleher w bramce na Sheffield
Nie będę komentował tego wszystkiego co wydarzyło się w tym sezonie w LFC. Po prostu nie warto.
Co się dzieje z tym naszym klubem? Jakieś klatwy nad nami wiszą. Najpierw 30 lat bez mistrzostwa, teraz w miesiąc umiera ojciec Alissona i matka Kloppa.
Domyślam się, że to tłumaczenie z brazylijskiego artykułu, ale kurde.
Przecież wystarczy:
José poszedł popływać na jednej z posiadłości rodziny, jednak nie wracał i około godziny 17 rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Straż pożarna została wezwana przez policję i wysłała zespół do pomocy przy poszukiwaniach około godziny 21:30. O 23:59 potwierdzono, że ciało zostało znalezione.
Artykuł do poprawy, bo zły będę.
Ps. YNWA Ali!