Klopp z pełnym wsparciem Dalglisha
Liverpool jest obecnie ulokowany na szóstej pozycji w tabeli Premier League, tracąc do liderującego Manchesteru City 22 punkty. Ponad to, aktualni mistrzowie kraju mają obecnie 33 punkty mniej niż sezon temu w podobnym okresie.
Legenda Liverpoolu, sir Kenny Dalglish, pokłada jednak pełną wiarę w trenerskie umiejętności Jürgena Kloppa.
Niemiecki menedżer obecnie zmaga się z konsekwencjami serii fatalnych kontuzji, które przetrzebiły szatnię the Reds, szczególnie w formacji defensywnej.
- Nie ma słów, które mogłyby wyrazić to jak silna jest nasza wiara w Jürgena - mówił Dalglish w rozmowie z Sky Sports News.
- Jak dotąd radził sobie w klubie fantastycznie. Przyszedł kryzys, a to moment, w którym w szczególności potrzebuje życzliwych ludzi dookoła siebie.
- Jest dla nas niezwykle ważny. Gdy odnosił sukcesy dzielił się nimi ze wszystkimi, przytulając zawodników, machając do kibiców. Nigdy nie stracił kontaktu z rzeczywistością.
- Jest jak jest. Musimy przeć naprzód i starać się skończyć sezon w Premier League tak wysoko jak to możliwe. Pozostają także rozgrywki Ligi Mistrzów.
Przypomnijmy, że ostatnie ligowe zwycięstwo nad Sheffield na Bramall Lane, przełamało niefortunną serię czterech porażek. Jeżeli the Reds odniosą dzisiaj wieczorem zwycięstwo nad Chelsea wejdą do pierwszej czwórki.
Chelsea pozostaje niepokonana po tym, jak funkcję trenera przejął Thomas Tuchel. Dalglish wierzy, że Liverpool po zwycięstwie z taką ekipą byłby jeszcze bardziej zmotywowany.
- To bardzo ważny mecz dla obu ekip. Obie walczą o ten sam cel jakim jest pierwsza czwórka w lidze oraz kwalifikacja do Ligi Mistrzów - dodawał były zawodnik the Reds.
- Wydaje się, że z każdą kolejną chwilą wracamy na dobre tory. Mamy za sobą dobry rezultat z Sheffield United.
- Musimy trzymać kciuki. Ta drużyna wie jaki jest ich cel, z pewnością jest gotowa aby podjąć wyzwanie i walczyć o zwycięstwo.
Sir Kenny Dalglish w ostatnią środę obchodził swoje siedemdziesiąte urodziny i aby uczcić tę rocznicę, były piłkarz wraz z rodziną rodziną powołali 7Appeal - akcję zbierającą pieniądze na pomoc młodym rodzinom w Liverpoolu. Ma ona potrwać do końca marca i jest pracą wspólną różnych środowisk: klubu, Red Neighbours, LFC Foundation oraz rodziny klubowej legendy.
- Podczas ostatnich dwunastu miesięcy pojawiło wiele wspaniałych akcji. Wciąż potrzebna jest jednak znaczna pomoc, także ta skierowana ku młodym rodzinom wychowującym dzieci w wieku przedszkolnym i młodszym.
- Koszty najważniejszych artykułów, potrzebnych na początku rodzicielskiej drogi są bardzo drogie. Pandemia oraz problem z utrzymaniem etatu nie tego nie ułatwia, czyniąc takie elementy codziennego życia niemożliwymi. Chciałbym, aby moje urodziny były jedynie bodziec do pomocy w ramach akcji 7Appeal.
Komentarze (0)