Wypowiedź Kloppa po meczu
Jürgen Klopp opisał siebie jako bardzo szczęśliwą osobę po awansie Liverpoolu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. The Reds pokonali RB Lipsk 2:0.
Liverpool podsumował swój awans do następnej fazy dwoma bramkami w drugiej połowie. Strzelili je Mohamed Salah i Sadio Mané, a budapesztański dwumecz zakończył się ostatecznie łącznym wynikiem 4:0.
Po meczu Klopp wypowiedział się na temat wagi tego zwycięstwa, jego nadziei na następne mecze w Europie i o występie debiutanta Champions League, Nathaniela Phillipsa.
Poniżej podsumowanie konferencji...
O tym, jak bardzo Liverpool potrzebował takiego meczu...
Oczywiście, że potrzebowaliśmy, ale również sam występ zespołu jest w tym wypadku zauważalny. Dobra gra była dla nas bardzo ważna, poziom na jakim dzisiaj graliśmy był wysoki, jednak musieliśmy się postarać, bo Lipsk to trudny rywal. Dobrze nam się to udało, muszę przyznać. Mądrze broniliśmy, to mi się podobało. Linia obrony, w tym dwóch środkowych obrońców, bardzo dobrze się spisała, a dodatkowo nasza trójka z przodu i Fabinho grający jako defensywny pomocnik sprawili, że Gini dostał w środku pola dużo przestrzeni. Thiago dobrze się spisał, wszyscy razem bardzo dobrze rozumieli się z przodu i mocno pracowali, zarówno defensywnie, jak i ofensywnie. Nie udało nam sie strzelić kilka razy w pierwszej połowie, jednak w drugiej udało nam się zamknąć mecz. To mnie bardzo cieszy.
O powrocie Fabinho do środka pomocy...
Przed sezonem to był mój plan, jednak niestety w czasie sezonu prawie w ogóle nie mieliśmy okazji, by Fabinho mógł zagrać w pomocy. Musieliśmy sprawdzić nowe rozwiązania przed nadchodzącymi meczami, w tym na mecz z Wolves. Wiadomo, że defensywny pomocnik to jego pozycja, jest na niej jednym z najlepszych graczy na świecie, to jasne. Oprócz wyśmienitego bronienia, zaprezentował jeszcze wiele ciekawych zagrań w grze ofensywnej. To dla nas bardzo ważny zawodnik.
O priorytetyzacji Ligi Mistrzów przez Liverpool w aktualnym sezonie...
Trochę tak jest, ale nie do końca, bo grając w Lidze Mistrzów nie chodzi tylko i wyłącznie o wygranie jej. Nie jestem głupi, wiem, że to sezon, w którym nie wyglądamy jak potencjalny zwycięzca tej edycji, jednak będziemy się starać dojść jak najdalej. Wtedy zobaczymy na ile nas stać. Teraz musimy poczekać na nadchodzące losowanie, wtedy dowiemy się co nas czeka, jednak wiemy, że będą to bardzo trudne mecze. Nie musimy się już teraz nimi martwić, od jutra za to musimy skupić się na najbliższej potyczce z Wilkami. Szczerze mówiąć, nawet nie wiem kiedy będzie losowanie. Musimy na to trochę poczekać, nie ma sprawy, jak już wszystko będzie wiadomo, wtedy będzimy się przygotowywać i wtedy zobaczymy jak daleko zajdziemy.
O tym, czy Liverpool będzie bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem w Lidze Mistrzów, gdyż to na niej skupi uwagę...
Wydaje mi się, że może tak być. Wiecie, nie chcę teraz tu siedzieć i wymyślać scenariuszy na nadchodzące mecze Ligi Mistrzów i tak dalej. W Champions League idzie nam w tym sezonie lepiej, niż w Premier League. Jednak również w Premier League mamy wystarczająco dużo spotkań do końca sezonu, by postarać się wrócić na zwycieską ścieżkę. To dam nam również więcej pewności siebie w Lidze Mistrzów.
O występie Phillipsa...
Oh, to wspaniały gość, wspaniały gracz, myślę, że długo będzie wspominał ten mecz. Bardzo dobrze się spisał. W ciągu ostatniego tygodnia pokazał naprawdę bardzo wiele spokoju i koncentracji w grze, to imponujące. Spisuje się w tej sytuacji na medal. W powietrzu góruje nad innymi zawodnikami, mogliście dzisiaj to zauważyć. Również przy piłce podejmuje całkiem inteligentne decyzje, naprawdę jestem pod wrażeniem. Nie mógłbym być szczęśliwszy, że to właśnie ktoś taki jak Nat wykorzystuje tą sytuacje i jeszcze robi to w meczu Ligi Mistrzów! Nie każdy ma taką okazję. Spisał się naprawdę dobrze, zagrał bardzo dobry mecz, wygraliśmy i przechodzimy do ćwierćfinału, dla niego to naprawdę wyjątkowa sprawa. Kilka lat temu nikt by nawet nie pomyślał o takiej sytuacji, dlatego teraz jest z niego badzo dumny i cieszę się z tego co już osiągnął.
O tym, czy dzisiejszym zwycięstwie łatwiej bedzie im wrócic do fromy...
To na pewno pomoże. Na pewno wpłynie to na nasze nastawienie, jednak nie zapominajmy, że poniedziałkowy mecz z Wolves to trochę inna para kaloszy. Jednak jeśli zagramy tak jak dzisiaj, to Wilki mogą mieć nie lada problem. Jednak musimy zwrócić uwagę na zdobywanie bramek, a także na właściwe bronienie, musimy odebrać im chęci do atakowania i przełamać ich obronę, tak trzeba zagrać. Dzisiaj rozegraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, jednak nie zdobyliśmy żadnej bramki, a mieliśmy naprawdę groźne sytaucje. Dzisiejszy mecz mógłby podsumować nasz sezon – gramy dobrze, tworzymy sytuacje, jednak nie potrafimy postawić kropki nad „i” i zdobyć gola. Dzisiaj jednak wykorzystaliśmy drugą połowę, tak więc jest dobrze. Na pewno lepiej, niż gdybyśmy mieli przegrać i zostać wyeliminowani z Ligi Mistrzów, to w ogóle byłoby okropne. Ta wygrana może jednak dużo zmienić, zobaczymy jak poradzimy sobie w poniedziałek.
Komentarze (20)
Za to jestem w małym szoku (i pewnie nie tylko ja) z powodu Keity. Chłopak zagrał drugi mecz i jeszcze się nie połamał. Może te wszystkie klątwy, które wisiały na klubem zostały rozproszone?
Czekamy na losowanko i dopiero teraz zaczyna się prawdziwa LM.
A bylo za co!
Juz jest kolejny kupon z poteznym kursem dostepny!
A na marginesie:MU to sobie może wygrać puchar angielskiej Psiej Wólki co najwyżej!
Nie dla "menczysteru" zawsze i wszędzie.