Carragher zadowolony ze zwycięstwa

Jamie Carragher ledwie mógł powstrzymać swój zachwyt, gdy Liverpool pokonał RB Lipsk i awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów w środę wieczorem.

Legendarny gracz the Reds w czasie oglądania meczu i analizowania go dla CBS Sports, został sfilmowany w studio, gdy śpiewał i wznosił okrzyki po bramkach Mohameda Salaha i Sadio Mane, które wyeliminowały drużynę Juliena Nagelsmanna.

Zacierając ręce i śmiejąc się w zachwycie po zakończeniu meczu, Carragher śpiewał:

- Jedziemy do Stambułu, jedziemy do Stambułu. I teraz nam uwierzycie, i teraz nam uwierzycie!

Chłopcy Kloppa z niecierpliwością będą czekać na losowanie ćwierćfinałowych par Ligi Mistrzów, które odbędzie się w następny piątek, natomiast finał będzie miał miejsce 29 maja na Atataruk Stadium w stolicy Turcji.

Liverpool oczywiście grał na tym obiekcie w czasie finału Pucharu Europy w 2005 roku, a w tym spotkaniu wystąpił Carragher. Zespół Rafy Beniteza odrobił trzybramkową stratę i zapewnił sobie zwycięstwo nad AC Milan po dramatycznym konkursie rzutów karnych.

- Oh, to się dzieje! To się dzieje! - powiedział Carragher z uniesionymi rękami i okrzykami, gdy the Reds zwyciężyli w dwumeczu 4-0 nad Lipskiem.

- Jedziemy do Stambułu, jedziemy do Stambułu! On wie, on wie! Stambuł, to się dzieje. Czuję to.

Potem współprowadząca program zapytała go, czy nie był „lekko zaniepokojony”, że „trochę się pospieszył”.

- Nie, spokojnie! Potrzebowałem uniesienia po oglądaniu Liverpoolu przez te ostatnie kilka tygodni i dziś mi je zapewnili.