Merson: Salah jest bezcenny
Paul Merson uważa, że Liverpool powinien rozważyć pozbycie się Roberto Firmino, a nie Mo Salaha, który był ostatnio łączony z potencjalnym odejściem z klubu z Anfield.
- Liverpool nie może sobie pozwolić na stratę Mo Salaha. On jest dla nich bezcenny. Grając na skrzydle jest najlepszym strzelcem w Premier League, a popatrzmy na to ile więcej bramek mógłby mieć, gdyby nie zmarnowane sytuacje - napisał Merson w swojej rubryce w Daily Star.
- Co więcej, robi to gdy zespołowi nie idzie. Nie uważam, aby robił cokolwiek źle. Jego liczba strzelonych goli mówi sama za siebie.
- Dużo mówi się o jego odejściu, ale taki klub jak Liverpool nie chce stracić Salaha.
- Nawet jeśli Klopp chce trochę odświeżyć skład to nie powinien tego robić poprzez sprzedaż Salaha. Być może Roberto Firmino, ale nie Salaha.
Komentarze (7)
Za długu kibicuję tej drużynie, żeby to stwierdzenie się nie sprawdzało.
Za to zawsze, zawsze jest ogromny płacz, gorzkie żale i potworny ból dupska, gdy dochodzi do sytuacji, że nasza największa gwiazda lub jedna z 2/3 najważniejszych postaci odchodzi z zespołu.
Pamiętam płacz gdy odchodził Owen a przychodził Cisse i Xabi Alonso tego samego okienka.
Pamiętam płacz jak rezygnowano z Barosa potem Cisse, Fowlera, Bellamiego jak to nie miał już kto goli strzelać, a wszystkich zastąpiono Torresem.
O mój Panie a jakiż to płacz gdy sprzedawano wspomnianego Torresa, zastępując go Suarezem i Carollem(ten drugi akurat mega wtopa)
Chryste Panie co się działo gdy odchodził Suarez, jakiż płacz ile krzyku.
Po nieudolnej próbie zastąpienia Luisa "głębią składu", zaraz klub objął Klopp
Rok w rok przychodzili zawodnicy, którzy dziś są warci co najmniej 2/3 x tyle i stanowią o sile zespołu m.in Firmino i Mane.
W tym samym czasie na mega gwiazdę wyrósł Coutinho i ten jego transfer reqest
Boże słodki to juz miał być koniec liverpoolu, płacz było słychać w każdym kościele nie ważne od wyznania, w górach Mongolii, w Watykanie, w sanktuarium Mekki i Medyny, pod ścianą płaczu, setki płaczących sympatyków wokół statuły Chrystusa Zbawiciela w Rio de Janerio, nawet polscy symaptycy wznieśli pomnik w Świebodzinie z żalu co nastąpiło.
Odejście Cou oraz Sakho związane jest z przyjściem Vargila van Dijka, Robertsona oraz Momo Salaha tego samego roku, sami odpowiedzcie sobie na to pytanie jak klub na tym wyszedł.
Gdy rok później do klubu dołączyli głównie Fabinho oraz Allison kwestią czasu stało sie zdobycie upragnionego po 30 latach tytułu mistrza Anglii oraz wywalczenie trofeum ligi mistrzów.
Gdy teraz słyszę, że ktoś chce kupić Salaha targają mną skrajne emocje:
z jednej str aż boję się pomyśleć ile łez i płaczu będzie musiał udźwignąć ten świat i czy Covid-19 to tylko demo tego co nas czeka wobec sprzedaży "KRÓLA EGIPTU"
z drugiej str zacieram ręce z myślą ile dobrego możemy za te pieniądze zrobić dla klubu.
Jest takie powiedzenie "umarł król, niech żyje król" i z tą myślą was zostawię