Williams o swoim debiucie w Premier League
Rhys Williams powiedział, że był zaskoczony, gdy dowiedział się, że zadebiutuje w Premier League. 20-letni zawodnik zastąpił kontuzjowanego Matipa w grudniowym meczu z Tottenhamem. Anglik wystąpił wtedy na środku defensywy u boku Fabinho, a Liverpool wygrał tamto spotkanie 2:1.
W rozmowie z UMM, Williams opowiedział o tym jak dowiedział się o tym, że dostanie szansę w meczu Premier League.
- Byłem zdenerwowany, ponieważ początkowo miałem siedzieć na ławce rezerwowych, a na boisku miał być Matip - powiedział Williams.
- Miał jednak problem z plecami, więc menedżer przyszedł do mnie i powiedział, że Joël nie przeszedł testów sprawnościowych i mam być gotowy, ponieważ wychodzę w pierwszym składzie.
- To było zaledwie pięć, czy sześć godzin przed meczem, więc musiałem się odpowiednio nastawić, ponieważ to był mój debiut w lidze przeciwko Kane'owi i Sonowi.
- Byłem zdenerwowany, ale chłopaki bardzo mi pomogli.
Williams opowiedział także o ostatniej wiadomości jaką otrzymał od menedżera Liverpoolu, Jürgena Kloppa, a także o aktywności na grupowym czacie na WhatsAppie.
- Wydaje mi się, że nasz kapitan i może Virgil są najbardziej aktywni.
- Oczywiście Virgil nie gra z powodu kontuzji, ale przed każdym meczem życzy nam powodzenia, a kapitan zawsze jako pierwszy mu odpisuje.
- Ostatnio dostałem też wiadomość od Kloppa o treści: "Czy mógłbyś przyjść się ze mną zobaczyć?".
- Byłem przerażony!
- Chodziło jednak tylko o to, aby przedyskutować kilka rzeczy dotyczących mojej gry i sytuacji, w których mogłem zachować się lepiej. Nie musiałem się tym martwić, ale byłem zdenerwowany.
Komentarze (4)
Po pierwsze miał też dobre występy, dwa razy został nawet w tym sezonie graczem meczu.
Po drugie, trzeba wziąć pod uwage jego wiek. Na tej pozycji zawodnicy dłużej "dojrzewają" bo dużą rolę odgrywa doświadczenie, zgranie z resztą drużyny, pewność siebie, spokój i dyscyplina taktyczna. Ciężko żeby miał to wszystko gracz który dopiero co skończył 20 lat.