Phillips: Poczułem się zazdrosny
Nathan Phillips spędził poprzedni sezon na wypożyczeniu w VfB Stuttgart, a latem 2020 roku był łączony z transferem do innego klubu. 23-letnim piłkarzem interesowało się wiele klubów z Championship i Bundesligi. Ostatecznie Anglik został jednak na Anfield, a wobec kontuzji Van Dijka i Gomeza udało mu się przebić do pierwszego zespołu.
Phillips w jednym z wywiadów opowiedział o swojej reakcji na mistrzostwo Anglii. Wychowanek Boltonu przyznał, że pomimo dużej radości poczuł się także zazdrosny.
- Gdy Liverpool oficjalnie wygrał w zeszłym sezonie Premier League to cały czas byłem w Niemczech. Jechałem do centrum treningowego i słuchałem w samochodzie "You'll Never Walk Alone" - powiedział Phillips.
- Widziałem ile to znaczy dla chłopaków i poczułem się zazdrosny. Zdałem sobie sprawę, że pewnego dnia też chce coś takiego poczuć.
Liverpool wygrał w zeszłym tygodniu z 2:0 z RB Lipsk w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów i pewnie awansował do kolejnej rundy. Dla Phillipsa był to jednak szczególnie wyjątkowy mecz, ponieważ zadebiutował w tych prestiżowych rozgrywkach.
- To był wielki wieczór dla mnie i mojej rodziny. Pod koniec poprzedniego roku i na początku obecnego nie pomyślałbym, że będę grał w Lidze Mistrzów.
- Zatrzymałem sobie koszulkę, którą miałem na sobie w tym meczu. Zamierzam oprawić ją w ramę. Ważne jest także dla mnie to, aby nie było to najlepsze spotkanie w jakim wziąłem udział.
- Gdybyś zapytał mnie na początku sezonu czy jestem w stanie grać w Premier League, to powiedziałbym, że tak. Jednak gdyby chodziło o grę w Liverpoolu, to nie byłbym już taki pewny.
Komentarze (4)