Courtois dumny po awansie Królewskich
Thiabut Courtois jest zadowolony z faktu, że udało mu się utrzymać czyste konto na Anfield, dzięki czemu Real postawił kropkę nad 'i' w rywalizacji z Liverpoolem, zapewniając sobie awans do półfinału Champions League.
Golkiper Królewskich był pod sporą presją zwłaszcza w pierwszym kwadransie gry. Najpierw popisał się dobrą interwencją przy strzale Mohameda Salaha, a później znakomicie wybronił sprytny strzał Milnera z dystansu, kiedy piłka zmierzała tuż pod poprzeczkę bramki gości.
Reprezentant Belgii twierdzi, że jego dobra postawa odebrała nieco impetu Liverpoolowi i pozwoliła Realowi w późniejszej fazie meczu złapać odpowiedni rytm.
- Cieszymy się, że awansowaliśmy do półfinału - mówił Courtois w pomeczowym wywiadzie.
- To był dla nas trudny mecz, ale spodziewaliśmy się tego, mając w perspektywie pojedynek na Anfield. Zagraliśmy niezłe spotkanie, dobrze się broniliśmy, kilka razy udało mi się pomóc zespołowi swoimi interwencjami. Być może sami mogliśmy być nieco skuteczniejsi i dokładniejsi w pobliżu ich bramki, ale taki jest futbol i nie zawsze wszystko wychodzi, tak jakbyś sobie tego życzył.
- Mamy za sobą ciężkie spotkania, więc może brakowało nam dziś trochę energii i świeżości w ofensywie. Za to w defensywie wyglądaliśmy tak, jakbyśmy posiadali dwunastego piłkarza na boisku!
- Wiedzieliśmy, że musimy dać z siebie wszystko i stanowić na boisku monolit, chcąc awansować dalej. Liverpool nie odpuszczał i starał się, jak tylko mógł, ale my robiliśmy to samo.
- Broniliśmy się naprawdę dobrze, Militao dwukrotnie świetnie ich blokował w naszym polu karnym. Jesteśmy zadowoleni ze swojej postawy - podsumował bramkarz Realu.
Komentarze (1)