Jamie Redknapp ostrzega kibiców
Były kapitan Liverpoolu Jamie Redknapp zaapelował do kibiców The Reds aby dali sobie spokój z nawoływaniem FSG do sprzedania klubu. Uważa on, że fani powinni być ostrożni ze swoimi życzeniami.
Tak jak wiele osób ze świata piłkarskiego, spora część fanów Liverpoolu jest ciągle zła z powodu aroganckiej próby rozbicia integralności sportowej, jaka miała miejsce w niedzielę, gdy ogłoszono powstanie Superligi. Rozgrywki miały wykluczyć rywalizację i zapewnić kwalifikację klubom na podstawie pozasportowych kryteriów.
Pomimo dramatycznej kompromitacji szefów Liverpoolu z FSG, a także szefów pięciu innych klubów z Premier League (Arsenalu, Chelsea, Manchesteru City, Manchesteru United i Tottenhamu), którzy zgodzili się być założycielami buntowniczego turnieju, kibicowska grupa The Spirit of Shankly określiła przeprosiny Johna Henry'ego jako "nieszczere".
Henry powiedział:
- Bez dwóch zdań ten projekt nie miał szans, bez wsparcia kibiców.
Jednakże były kapitan The Reds Jamie Redknapp uważa, że kibice powinni patrzeć do przodu, a nie wstecz i nie chować urazy do właścicieli pochodzących z USA.
- Fani otrzymali to, czego chcieli - powiedział były zawodnik.
- Oczywiście jest złość na właścicieli. Rozumiem, że kibice Liverpoolu są wkurzeni na Johna Henry'ego.
- Popełnili duży błąd, ale każdy w życiu takie popełnia. Jedyne co możesz zrobić to przeprosić i iść dalej.
- Powiedzmy, że chcieliby sprzedać klub. Ktokolwiek po nich przyjdzie będzie na takiej samej pozycji.
- Nowi właściciele nie będą kibicami Liverpoolu od pierwszego dnia. Władza i pieniądze będą odgrywać rolę. Musimy uważać, czego sobie życzymy.
Komentarze (19)
Mogę wam również opowiedzieć inne baśnie o np. prostytutce ze złotym sercem, złodzieju który okradał bogatych i dawał biednym, albo o uczciwym oszuście. Znam wiele takich jeszcze z dziecięcych lat.
„Wydawał się normalny, a to łeb zakuty!”
poprzerwie2 I vice versa. Dałeś już koncert pod poprzednimi artykułami, kiedy to wystosowywałeś ofensywne komentarze pod adresem kolegów którzy po prostu mieli swoje zdanie na temat SL i transformacji w piłce nożnej. A były to zdania niezgodne z twoim które wręcz piętnowałeś, nie szanując zasady pokojowego dialogu. Po wszystkim zacząłeś nakłaniać ludzi do porzucenia tematu ostatnich dni, bo dyskusje przerodziły się wręcz w konflikty. Osobiście nie mam nic do ciebie, ale powoli zaczyna wychodzić z ciebie to co ze sobą w rzeczywistości reprezentujesz. Różnica między nami jest taka że ja pisząc do ciebie nigdy cię nie obraziłem, a bynajmniej nigdy nie było to moją intencją.
NomaD87 Mam swoje zdanie i je wyrażam. Nie jestem miękiszonem żeby bać się iść pod prąd, przyklaskiwać czemuś co jest wbrew logice i szukać poparcia wszędzie gdzie się da. Spora grupa osób zaczyna najeżdżać na władze klubowe mimo, że będąc na ich miejscu i mając miliardowe spółki we władaniu zrobiliby dokładnie to samo co Oni. Dopóki na tej stronie będzie dostępna sekcja komentarzy, dopóty będę mówił co myślę i średnio przejmował się że komuś to nie pasuje. Amen
PS. Co do Mude, to dla mnie kolega może tu wrzucać i tysiąc postów dziennie. Lubię pogadać z ludźmi którzy przedstawiają jakieś sensowne argumenty i prowadzą normalny dialog nie obrażając innych.
A ty zrobiłeś się strasznie irytujący tymi swoimi ironicznymi komentarzami.
Wszyscy wiemy jak działa FSG i ze tez musi uzyskiwać profity z prowadzenia klubu, twój komentarz brzmi strasznie zarozumiale, a również do tej pory wydawałeś się całkowicie innym człowiekiem.
Ale wiem że te wszystkie podziały wytworzyła Super Liga i dlatego moj komentarz pod koniec chciał to zakończyć przynajmniej z mojej strony.
Po prostu nie uważam ze w życiu najważniejsze są pieniądze i nienawidzę jakichkolwiek przedsięwzięć kierowanych jedynie aspektami finansowymi.
Jest to jeden z moich słabych punktów, na szczęście w tej sytuacji wygrały uczucia do futbolu.
W każdym bądź razie o nasze finanse się nie martwię bo są od lat prowadzone bardzo mądrze i odpowiedzialnie
poprzerwie2 no to dziwne dla mnie jest to że teraz mówisz o tym że nasz klub jest prowadzony mądrze i nie martwisz się o niego, a jeszcze dwa dni temu ty oraz inni koledzy kazaliście bez mała wypier*alać właścicielom. W twoim wykonaniu to wygląda jak rozdwojenie jaźni, i tak samo jak to wywoływanie dymu na początku a później nawoływanie do pokoju.
Patrząc na to jak wyglądał Liverpool sprzed FSG to trzeba ocenić ich pracę na wyjątkową!
Mamy infrastrukturę, stadion, brak długów, mocny skład, świetne zarządzanie finansami i jednego z najlepszych managerów. Lepiej nie będzie!