Matip wraca do treningów
Środkowy obrońca Liverpoolu Joël Matip wykonał duży krok w powrocie do zdrowia po kontuzji więzadła w kostce.
Matip został zauważony, gdy biegał na zewnątrz w kompleksie treningowym the Reds w Kirkby we środę, gdy zespół odbywał sesję treningową przed niedzielnym wyjazdowym meczem Premier League z Manchesterem United.
Stoper znajduje się poza składem od 28 stycznia, gdy odniósł kontuzję w czasie pierwszej połowy wygranego przez Liverpool 3-1 meczu z Tottenhamem Hotspur.
Późniejsze prześwietlenie pokazało skalę problemu, przez co Jürgen Klopp odstawił Kameruńczyka do końca sezonu.
Niemniej jednak, widok Matipa w czasie treningu i będącego na dobrej drodze do powrotu w okresie przedsezonowym będzie dużym impulsem dla bossa, który ma także nadzieję na wzmocnienie opcji na środku obrony po powrocie tego lata Virgila van Dijka i Joe Gomeza po poważnych kontuzjach kolan.
Matip przejdzie również specjalistyczny program, mający na celu pomóc mu unikać drobnych kontuzji, które krępowały jego karierę na Anfield przez ostatnie sezony.
- Nie ma nic dobrego do powiedzenia na ten temat, ale mamy ramy czasowe i on wróci na okres przedsezonowy, co jest wspaniałe – powiedział Klopp w lutym.
- Będzie miał wreszcie wystarczająco dużo czasu, żeby odpocząć i pracować nad specyficznymi sprawami, które sprawią, że będzie silniejszy w przyszłości.
Kontuzja Matipa skłoniła Liverpool do ściągnięcia duetu stoperów: Ozana Kabaka w ramach wypożyczenia z Schalke oraz Bena Daviesa, jako transfer definitywny z Preston.
Komentarze (18)
Przy okazji - wiadomo co z Konate i Kabakiem?
Spójrz wyżej.... dzk
Kabak, nie wiem. Chciałbym żeby został. Za około 50 mil euro mieć dwóch stoperów... wydaję się zgodnie z planem.
Pozdrawiam
Może uda się zbic cenę za Kabaka.
Zbić cenę za Kabaka? Przecież te 18 baniek to rozbój w biały dzień, biorąc pod uwagę jego wiek i potencjał, który w nim drzemie.
Poza tym, nasz środek obrony wymaga wzmocnień i nie rozumiem, dlaczego ktoś myśli inaczej.
Ostatnim, czego chciałby Klopp i miliony kibiców, byśmy mieli powtórkę z "rozrywki" w przyszłym sezonie i forsowanie pomocników na środku obrony, albo stawianie na gagatków pokroju Phillipsa. Fabinho powinien być przyspawany do swojej nominalnej pozycji już na zawsze, chyba, że podobają wam się mecze, kiedy tracimy bramki z ogórkami w ostatnich minutach.
Dlaczego obrona wymaga wzmocnień?
Nie ma pewności, kiedy do pełnej sprawności wróci VVD i Gomez i w jakiej będą formie. Kiedyś pojawił się tutaj artykuł z którego można było wyczytać, że jego(Joe) rehabilitacja może potrwać nawet rok. Matip to szklanka i jego przyszłość w klubie nie jest klarowna. Wcale bym się nie zdziwił, jeśli w nowy sezon wyjdziemy duetem nowych stoperów, ew. z Matipem, o ile ten nie zostanie wcześniej sprzedany.
Znacznie gorzej jest na bokach - TAA i Andy i...? Grecki duch, jeśli to co mamy w tym sezonie na ŚO powtórzyłoby się w kolejnym na bokach to będzie wielki klopot. Nie możemy się tylko na stoperach skupiać, zespół potrzebuje też, a może zwłaszcza na innych pozycjach: atak, pomoc i boki obrony.
Pytanie.... TYLKO PO CO ??????????